Boarding at a 'bad’ barn can be devastating to your horse, your mental state and your bond with your horse. Można jednak wyciągnąć z tego wnioski. Oto, czego nauczyło mnie moje doświadczenie.
/Engin_Akyurt/CC
Dla wielu z nas, zakwaterowanie naszych koni jest konieczną częścią posiadania konia. Możemy nie mieć ziemi, infrastruktury, czasu lub chęci, by trzymać nasze konie w domu. Jest wiele korzyści z mieszkania w internacie, na przykład „5 rzeczy, które wzięłam za pewnik w stodole z internatem”), ale bycie w złej sytuacji w internacie może spowodować spustoszenie w tobie i twoim koniu na wiele różnych sposobów, od zdrowia twojego konia do twojego stanu psychicznego.
Byłam tą osobą, która trzymała swojego konia w złej sytuacji w internacie zbyt długo. Chociaż wciąż zmagam się z poczuciem winy, że zostałam, kiedy nie powinnam, teraz, kiedy jestem odsunięta od tej sytuacji – o kilka lat, kilka koni i kilkoro dzieci – mogę spojrzeć wstecz i zdać sobie sprawę, że pomimo wielu, wielu negatywnych rzeczy, które wynikły z tej sytuacji, były też cenne okazje do nauki, które wypłynęły z mojego doświadczenia.
Abyś nie powtarzał moich błędów, oto osiem lekcji, których nauczyłam się, mieszkając w „złej” stajni:
1. Zaufaj swojemu przeczuciu. Jeśli coś jest nie tak – czy to z twoim koniem, pastwiskiem, sianem, bezpieczeństwem w stodole czy czymkolwiek innym – prawdopodobnie tak jest. Przynajmniej właściciel lub zarządca stajni powinien być w stanie wyjaśnić ci, w rozsądny, łatwy do zrozumienia sposób, dlaczego to nie jest złe.
2. Nie wahaj się zadawać pytań. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego w twojej stajni obowiązują pewne procedury lub dlaczego konie są karmione pewną ilością lub jakością paszy i siana, zapytaj o to. Oczywiście, podejście do menedżera stajni w sposób pełen szacunku i niekonfrontacyjny jest kluczowe, ale oczekiwanie, że ci, którzy są odpowiedzialni za opiekę nad twoim koniem, będą gotowi do odpowiedzi, jest więcej niż rozsądne.
3. Sprawdź dwukrotnie informacje, które otrzymujesz. Jeśli wydaje ci się, że coś jest nie tak, pytasz o to i otrzymujesz odpowiedź, ale nadal czujesz, że coś nie jest w porządku, sprawdź swoje dane. Sprawdź to, porozmawiaj z weterynarzem, porozmawiaj z kowalem, zapytaj eksperta, zapytaj doświadczonego przyjaciela, zapytaj kogoś spoza twojej obecnej stajni, ale wykorzystaj wiele narzędzi, które masz do dyspozycji, by pomóc sobie i pomóc swojemu koniowi.
4. Zwróć uwagę na swojego konia. Jeśli zachowanie lub postawa twojego konia zmienia się bez wyraźnego (dla ciebie) powodu lub jego stan ciała się zmienia (traci na wadze lub za bardzo przybiera), są to znaki ostrzegawcze. Aby być uczciwym, niektóre konie są bardziej wrażliwe niż inne, więc upewnij się, że wykluczasz wrzody, bolesność ciała lub inne problemy, które mogą nie być przypisane do sytuacji konia w internacie.
Podczas przeprowadzki do nowej stodoły, naprawdę zwróć uwagę na kondycję swojego konia. Wiele koni traci na wadze podczas przeprowadzki z powodu stresu, ale nie powinien to być problem długoterminowy. Patrząc na zdjęcia z pierwszych miesięcy w stodole, w której mieszkałam, widzę spadek wagi, którego nie zauważyłam od razu, bo widziałam swojego konia codziennie. Więc rób zdjęcia co tydzień i porównuj je, żeby zobaczyć zmiany w ciele, które możesz przegapić, gdy widzisz swojego konia regularnie.
Unsplash/Annie Spratt/CC
5. Kształć się w zakresie opieki nad koniem. Zadziwia mnie liczba osób, które nie mają pojęcia, czym i w jakich ilościach karmione są ich konie na co dzień. Albo ile czasu konie spędzają w stajni, a ile na zewnątrz. Albo gdzie się znajdują w porządku dziobania stada (jeśli są regularnie wyprowadzane).
Nawet jeśli twój koń dobrze się rozwija w obecnym miejscu, wiedza o tych rzeczach jest niezwykle korzystna, tak że możesz wziąć aktywny udział w planie opieki nad koniem lub, jeśli musisz go przenieść, dać nowemu zarządcy stajni punkt odniesienia dla opieki nad koniem. Jeśli twój koń zawsze był karmiony niskoskrobiową, niskocukrową paszą i nagle dostaje słodką paszę, lub jeśli twój koń jest przyzwyczajony do 24/7 rozjazdów, a teraz jest w stajni 16 godzin dziennie, te rzeczy mogą wpłynąć na jego zachowanie, zachowanie i wagę (just sayin’). Co więcej, im więcej wiesz, tym większe prawdopodobieństwo, że będziesz wiedział, czy coś jest nie tak.
/Kobus van Leer/CC
6. Miej plan. Jeśli masz przeczucie, że coś jest nie tak w twojej obecnej stajni, natychmiast zacznij rozmawiać z innymi stajniami. Omów dostępność. Omów opiekę. Omówić turn out. Omów programy żywieniowe. Omów wymagania dotyczące papierkowej roboty (świadectwa zdrowia, coggins, itp.). Robienie tego nie tylko da ci „wyjście”, jeśli będziesz musiał zabrać konia ze złej sytuacji, ale także pozwoli ci dowiedzieć się, czy sytuacja, w której się znajdujesz, jest przyczyną niepokoju twojego konia, czy też jest inny problem z koniem, który ci umyka.
7. Przenieś konia raczej wcześniej niż później. Jedną z moich największych przykrości jest to, że nie przeniosłam mojego konia do nowej stajni natychmiast, gdy zorientowałam się, że nie rozwija się dobrze w stajni, w której był zakwaterowany. Posłuchałam kierowniczki stajni, gdy powiedziała mi, że mój koń jest po prostu trudnym opiekunem i zaufałam, że kierowniczka stajni wie, co jest najlepsze dla koni pod jej opieką. Patrząc z perspektywy czasu, było tak wiele znaków ostrzegawczych, które powinnam była wziąć pod uwagę (ale to temat na inny dzień) i wiedząc to, co wiem teraz, usunęłabym ją ze stajni w ciągu 24 godzin od zauważenia problemu.
Unsplash/Shelly Busby/CC
8. Daj sobie spokój. Jak wspomniałam na początku tego artykułu, wciąż mam wyrzuty sumienia, że mój koń znalazł się w złej sytuacji, kiedy powinnam była wiedzieć lepiej. Czuję się winna, że nie zauważyłam, że mój koń od razu traci na wadze, że nie zauważyłam zmian w wyrazie jego twarzy i oczach, że nie zauważyłam matowości jego sierści i wielu innych oznak, które powinny mi powiedzieć, że nie postępuję właściwie z moim koniem.
Ale chodzi o to. Byłam nowym właścicielem konia. Ufałem temu, co mi mówiono. I faktem jest, że zrobiłam wszystko, co w mojej mocy z informacjami, które miałam w tamtym czasie. Zawsze będę się źle czuła, ale muszę pamiętać, że kiedy wszystkie znaki ostrzegawcze w końcu się zbiegły i zmusiły mnie do działania, zrobiłam to. Jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której twój koń nie rozwija się dobrze, podejmij działanie, zrób to, co najlepsze dla twojego konia i daj sobie przestrzeń, by uświadomić sobie, co zrobiłeś dobrze, jednocześnie ucząc się na tym, co poszło źle.
/cocoparisienne/CC
Mam nadzieję, że nigdy nie będziesz musiała uczyć się tych lekcji sama. Przynajmniej teraz mogę spojrzeć wstecz i zdać sobie sprawę, że otrzymanie wykształcenia w szkole ciężkich ciosów uczyniło mnie lepszym właścicielem konia.
Go riding!