I’m 99% catch and release, but I have eaten just about every type of freshwater gamefish at one point or another (Occasionally I’ve kept on purpose, usually these are fish I’ve kept that I accidentally killed -which does not happen often, I just fish so much that it’s bound to happen on occasion). Oto moje oceny:
Largemouth Bass: Nie wspaniały, nie zły. Dość neutralny z lekkim rybim posmakiem, może być dobry, jeśli odpowiednio przyprawiony. (6/10)
Smallmouth: To samo co wyżej, może trochę bardziej łuskowate i trochę lepszy smak. (6.5/10)
White bass: Całkiem dobry, jakby pomieszanie stripera z largemouth’em. Mięso płatkowate bez większego rybnego posmaku. (8/10)
Channel Cats: Musi być gotowane w prawo, w przeciwnym razie może być dość rybne i muliste mięso. Po przygotowaniu w prawo, zwykle smażone, to jest w porządku. (6/10)
Szczupak: Kościsty jak wszystko się wydostać, ale pyszne mięso. (7.5/10)
Musky: Dość podobny do szczupaka, może nieco bardziej gryzoniowaty. Nie polecałbym trzymania się ich, ponieważ ich liczebność w większości miejsc jest niska. Zabiłem jednego i to przez przypadek, kiedy wessał 10″ musky tube tak głęboko, że haczyk wyrwał mu połowę skrzeli. (7.5/10)
Pstrąg tęczowy: Przepyszny, doskonale łuszczący się przy odpowiednim przygotowaniu i wcale nie dziczyzna. Dzikie pstrągi są znacznie lepsze niż te, które zostały zarybione. (9/10)
Pstrąg brązowy: Podobnie smaczny do tęczowego z może nieco innym, ale równie dobrym smakiem do tęczowego. (9/10).
Pstrąg strumieniowy: Niesamowity, jak łosoś i pstrąg zmieszany, bardzo ziemiste/egzotyczne aromaty. (10/10)
Steelhead: Podobny do tęczaków, może z lekkim łososiowym posmakiem. (9/10)
Walleye: Szczyt słodkowodnych dań stołowych, piękne białe łuszczące się mięso, które smakuje niesamowicie i może być przyrządzane na milion sposobów. (10/10)
Striped Bass (słodkowodny/landlocked): Bardzo podobny do walleye w smaku i teksturze, może tylko nieznacznie ustępuje walleye. (10/10)
Bluegill/Sunfish/Rock Bass: Półtorej suki do czyszczenia, ale mimo to smaczne. Wszystkie gatunki słonecznic smakują nieco inaczej, ale podobnie do largemouth z lepszym testem i mniejszą rybnością. (8/10).
Crappie: W zasadzie lepiej smakujący bluegill. (9/10).
Flathead Catfish: Bardzo różny od suma kanałowego, bardzo łuszczący się i nie oślizgły, mniej dziczyzny w smaku. (8.5/10)
Myślę, że to wszystko, co przychodzi mi do głowy, co sam złowiłem i ugotowałem, niektórych nie jadłem od lat, więc wybacz mi, jeśli źle je przedstawiam, ale mniej więcej tak pamiętam smak wszystkich z nich.
.