Jeden tydzień college football jest już w książkach.
Wielka Dziesiątka miała niezbyt udane otwarcie, otrzymując świetne występy od Ohio State i Northwestern, ale także wysokie porażki od Minnesoty, Wisconsin i Michigan, jak również żenującą przegraną Penn State.
Oto jak drużyny się prezentują:
1. Ohio State Buckeyes (1-0, 0-0)
Buckeyes weszli w sezon przewidywany przez wielu, aby powtórzyć jako mistrzowie kraju, a po eye-popping pokazując w ich sezon-otwarcie zwycięstwo w Virginia Tech, istnieje wiele powodów, aby wierzyć, że zrobią właśnie to. Ohio State ma po prostu niekończącą się listę rozgrywających zdolnych do zdominowania meczu. Cardale Jones i Ezekiel Elliott mieli swoje okazje w Week 1, ale to Braxton Miller wrócił na swój pierwszy mecz od 20 miesięcy i był w centrum uwagi. The quarterback-turned-wideout miał dwa przyłożenia 50-plus jardów, świetny catch and run up the sideline i śmieszny bieg zakończony spin move to end all spin moves, które z pewnością zobaczysz w kółko. Buckeyes nie mają innego znaczącego wyzwania aż do listopada i powinien dostać się naprawdę wygodne na szczycie tych rankingów.
2. Michigan State Spartans (1-0, 0-0)
Największe zagrożenie dla Ohio State uchwyt na tym miejscu nr 1, Michigan State nie dokładnie wysadzić drzwi z Western Michigan w jego sezon otwarcia wygranej, ale Connor Cook i Spartans nadal wygrał mecz, który mieli wygrać. Cook rzucił na 256 jardów i dwa przyłożenia, a Michigan State’s running back by committee również dobrze wystartował, zaliczając 196 jardów i trzy przyłożenia. To był mieszany worek dla obrony Spartan, która zatrzymała Broncos na niewiarygodnie niskim poziomie 18 jardów, ale jednocześnie pozwoliła na 365 jardów podaniowych. Jest co poprawiać w secondary, gdzie odejścia wielkich graczy w ostatnich sezonach wydają się doganiać Michigan State. W tym tygodniu do East Lansing przyjeżdża Oregon w jednym z najbardziej oczekiwanych meczów sezonu. To tylko 2. tydzień, ale przeznaczenie Sparty do Playoff może być na linii.
3. Northwestern Wildcats (1-0, 0-0)
Czy Northwestern zakończy sezon jako trzecia najlepsza drużyna w Big Ten? Być może. Ale po jednym tygodniu, konferencji najbardziej imponujące zwycięstwo poza Ohio State przyszedł w Evanston, gdzie Northwestern znokautował nr 21 Stanford. Obrona Wildcat była wybitna, trzymając Cardinal do zaledwie sześciu punktów, trzymając je z dala od strefy końcowej całkowicie. Stanford zdobyło zaledwie 85 jardów przeciwko obronie Northwestern, która wymusiła również dwa obroty. Anthony Walker jest najnowszą defensywną supergwiazdą konferencji po niesamowitym meczu, w którym zanotował 10 tackles, trzy tackles for loss, pół worka i fumble recovery. Aha, i pierwszy raz startujący rozgrywający Clayton Thorson zdobył przyłożenie na 42 jardy. Koty wciąż mają pewne znaki zapytania w ataku – Thorson nie był szczególnie imponujący jako podający – ale jeśli obrona to utrzyma, miejsce tak wysoko w rankingach będzie nieustannie zasłużone.
4. Minnesota Golden Gophers (0-1, 0-0)
While na temat obrony, Minnesota była świetna po defensywnej stronie piłki w Tygodniu 1 straty do TCU. Problemem była ofensywa, której nigdzie nie można było znaleźć. Gophers zrobił niezwykłą pracę utrzymując wysokie punktowanie TCU z tablicy wyników i Heisman-kandydat rozgrywający Trevone Boykin z robienia zbyt wiele szkód. Ale podczas gdy obrona zatrzymywała się jeden po drugim, atak wciąż się zacinał. Mitch Leidner jeszcze nie udowodnił, że jest w stanie poprowadzić ofensywę kalibru mistrzowskiego, coś, co będzie musiał zrobić, jeśli Minnesota ma zamiar osiągnąć następny poziom. W grze biegowej było jednak kilka przyzwoitych przebłysków, a konkretnie Rodney Smith, który zdobył 88 jardów i przyłożenie. Gophers powinni dostać tutaj trochę przepustki, ponieważ byli przeciwko jednej z najlepszych drużyn w futbolu uczelnianym i przegrali tylko sześcioma punktami. Do tego ich obrona była rewelacyjna. Ale trzeba zdobyć punkty, aby wygrać gry w piłkę nożną.
5. Iowa Hawkeyes (1-0, 0-0)
Typowo, pokonanie przeciwnika z FCS tylko 17 punktami nie byłoby godne pochwały, ale wygrana Iowa nad Illinois State nie była wygraną nad żadnym starym przeciwnikiem z FCS. Redbirds grali w zeszłym sezonie o mistrzostwo kraju, a Hawkeyes – choć może nie widać tego na tablicy wyników – dominowali w tym spotkaniu. Iowa uzyskała przewagę Illinois State o 200 jardów, 421-221, w tym ogromną przewagę 210-35 w podaniach. I to był mecz 31-0 do ostatnich pięciu i pół minuty, kiedy Illinois State zdobył dwa przyłożenia, aby wynik końcowy wyglądał strasznie inaczej. Ale to był niezły debiut dla dwóch nowych nr 1 w ataku. Rozgrywający C.J. Beathard podał na 211 jardów i przyłożenie – zdobywając dwa kolejne przyłożenia – a biegacz LeShun Daniels przebiegł 123 jardy, podczas gdy nr 2 Jordan Canzeri przebiegł 28 jardów, zdobył przyłożenie i zdobył 90 dodatkowych jardów. Imponujący pokaz dla zespołu Iowa, który zmagał się z wieloma problemami w zeszłym sezonie.
6. Nebraska Cornhuskers (0-1, 0-0)
Tak, rzeczy nie są bardzo radosne w Lincoln teraz po prawdopodobnie najczarniejszym przykładzie karmy futbolu uczelnianego w historii. Zwycięstwo Nebraski w 2013 roku w stylu Hail Mary nad Northwestern – a.k.a. „The Westercatch” – zostało praktycznie odtworzone w Tygodniu 1 tego sezonu, tylko tym razem Huskers byli na niewiarygodnym przegranym końcu. To było przypadkowe zakończenie, które nie powinno wpływać na opinię o tej drużynie do końca sezonu i nie jest dobrym wskaźnikiem tego, jak wyglądała w meczu z BYU. Mimo wielu krytycznych uwag na temat gry Tommy’ego Armstronga, skończył on z 319 jardami podaniowymi, drugim wynikiem w Big Ten w pierwszym tygodniu sezonu, ustępując jedynie Nate’owi Sudfeldowi z Indiany, oraz trzema przyłożeniami. Ale tak jak to miało miejsce w ostatnich sezonach, defensywa Huskers nie potrafiła dotrzymać słowa. Nebraska pozwoliła BYU na 511 jardów ofensywy i nawet kontuzja rozgrywającego Taysoma Hilla nie była w stanie spowolnić Cougars. To był rezerwowy QB Tanner Mangum, który rzucił na 111 jardów i ukończył to Hail Mary pass.
7. Wisconsin Badgers (0-1, 0-0)
Pomimo, że sprawy powinny się szybko odwrócić po brzydkiej porażce w Week 1 z Alabamą – terminarz Badgers bardzo się rozluźnia i nie ma już więcej drużyn nr 3 w kraju – jest wiele powodów do niepokoju w Madison. Przeciwko Alabamie, zawsze niezawodna gra biegowa Wisconsin zniknęła. Niedoświadczenie i brak zgrania w linii ofensywnej oraz kontuzja pachwiny Coreya Clementa sprawiły, że atak biegowy Wisconsin ugrzązł w błocie. To nie był przypadek dla Tide, który scorched obronę Badger 238 jardów i cztery przyłożenia, z których trzy poszedł dłużej niż 35 jardów. Dobra wiadomość dla Wisconsin, choć, przyszedł w postaci Joel Stave, rozgrywający, który był agresywnie przeciętny w dwóch sezonach wyglądał dobrze w opener, przechodząc na 228 jardów i dwa przyłożenia. Jeśli Stave może uzupełnić pewną do naprawienia grę biegową o niezawodny atak podający, Badgers będą na dobrej drodze do powrotu do Big Ten.
8. Illinois Fighting Illini (1-0, 0-0)
Kent State to zła drużyna futbolowa. Bardzo złą. Ale ten zespół Illinois potrzebował każdego kawałka z 52-3 throttlingu, który przyniósł w otwarciu sezonu. Po zwolnieniu Tima Beckmana nastąpiło wielogodzinne opóźnienie pogodowe, które przesunęło mecz z piątkowej nocy na sobotnie popołudnie. Ale nic z tego nie wpłynęło na Illini, którzy zakończyli ten mecz już w pierwszej kwarcie, zdobywając cztery przyłożenia przed upływem 15 minut. Świetna gra obrony Illinois i drużyn specjalnych – a także kilka błędów Kent State – sprawiły, że ofensywa Illini miała doskonałe pole do popisu niemal za każdym razem, gdy dotykała piłki, a ta odwdzięczała się błyskawicznymi przyłożeniami. Pierwsze pięć przyłożeń Illinois trwało łącznie trzy minuty i 28 sekund. W rzeczywistości, powtarzające się krótkie pola oznaczały, że statystyki Illini nie były aż tak imponujące. Wes Lunt, na przykład, rzucił tylko 162 jardy, ale i tak miał cztery przyłożenia. Kolejny łatwy tydzień przeciwko Western Illinois powinien pozwolić Illini na dalsze budowanie pewności siebie pod wodzą tymczasowego trenera Billa Cubita.
9. Michigan Wolverines (0-1, 0-0)
To nie był idealny początek Ery Jima Harbaugha, ale główną rzeczą do zapamiętania jest to, że to nie była katastrofa. Nie spodziewano się, że Michigan wygra w Utah, jeśli wierzyć twórcom kursów. Utes okazali się bardzo dobrą drużyną i choć defensywa Wolverines wykonała przyzwoitą robotę spowalniając Devontae Bookera – kandydat na Heismana miał tylko 69 jardów biegu – to rozgrywający Travis Wilson momentami rozcinał Michigan D. Ale najtrudniejszą częścią debiutu Harbaugha był debiut rozgrywającego z Iowa Jake’a Rudocka. Zbyt późno zdobyte przyłożenie sprawiło, że numer Rudocka wyglądał dobrze (279 jardów, dwa przyłożenia), ale nic z tego nie było w stanie wymazać trzech przechwytów, w tym jednego zdobytego przyłożenia. Ogromna ilość talentu w backfield nadal odmawia produkować, z Wolverines pędzi na łącznie 76 jardów. Bez względu na to, ile buzz Harbaugh przyniósł ze sobą do Ann Arbor, nowy Michigan wyglądał dużo jak stary Michigan w Salt Lake City.
10. Rutgers Scarlet Knights (1-0, 0-0)
Dobre dla Rutgers były 63 punkty, które zawiesili na Norfolk State. Leonte Carroo złapał tylko trzy podania, ale każde z nich poszło na długie przyłożenie, w sumie 118 jardów. Szkarłatni Rycerze rzucili się na 291 jardów, z czego cztery przyłożenia padły po ziemi. Zarówno Hayden Rettig jak i Chris Laviano grali dobrze na pozycji rozgrywającego. Janarion Grant zdobył przyłożenie z kopnięcia otwierającego drugą połowę. Obrona Rutgers zatrzymała Norfolk State na minus trzech jardach. Ale to tylko Norfolk State. Nawet mimo to, to co dzieje się wewnątrz linii jest niestety drugorzędne w Piscataway teraz jako dochodzenie w sprawie Kyle Flood nadal i pięciu graczy zostało zwolnionych z programu na kilka minut przed kickoff po aresztowaniach w środku tygodnia. Brutalny harmonogram Knights w Big Ten East prawdopodobnie utrzyma ich w połowie sezonu.
11. Maryland Terrapins (1-0, 0-0)
Niezależnie od tego, jak ten sezon rozegra się dla Terps, wszyscy możemy się zgodzić, że Will Likely jest niesamowity. Rozgrywający Maryland pobił 70-kilkuletni rekord konferencji z 233 jardami zwrotu puntu w 50-21 pokonaniu przeciwnika FCS Richmond, z jednym z tych zwrotów puntu idącym na 67-jardowe przyłożenie. Prawdopodobnie miał też inne przyłożenie, które zostało odwołane z powodu kary. Dlaczego drużyny w ogóle przejmują się kopaniem do niego, to uzasadnione pytanie. W przeciwnym razie, to był ogólnie mało imponujący debiut Perry’ego Hillsa jako nowego rozgrywającego nr 1, ale Terps muszą być zachwyceni 341-jardowym dniem na ziemi po offseason prób poprawy ataku pędzącego. Sam Brandon Ross zdobył 150 jardów i przyłożenie. Ustanowienie gry biegowej byłoby ogromne z nowym QB i uszczuplonym korpusem odbiorczym. Ale będziemy chalk wielki dzień aż do konfrontacji z Richmond i czekać, aby zobaczyć, co Week 2 gra przeciwko Bowling Green ma w store.
12. Indiana Hoosiers (1-0, 0-0)
Wspaniała wiadomość! The Hoosiers zdobył 48 punktów i uruchomił 595 jardów całkowitej ofensywy. Wow! Niestety, obrona Indiany jest tak samo zła jak zawsze, pozwalając drużynie FCS, która zakończyła sezon na poziomie .500, na zdobycie 47 punktów i zdobycie 659 jardów ofensywy. W rzeczywistości jedynym powodem, dla którego Southern Illinois nie objęło prowadzenia nad Indianą na mniej niż 20 sekund przed końcem meczu, była spartaczona próba dwupunktowej konwersji, w której odbiorca Saluki upuścił podanie na linii bramkowej. Hoosiers wydają się być na dobrej drodze do kolejnego sezonu eksplozywnej ofensywy dzięki 349 jardom rozgrywającego Nate’a Sudfelda oraz 145 jardom i trzem przyłożeniom Jordana Howarda. Niestety, pojawiają się również na ich drodze do innego sezonu żałosnej obrony, zwłaszcza w pokryciu pass, gdzie zostały one wypatroszone przez Southern Illinois rozgrywającego do melodii 411 jardów i cztery przyłożenia. Yikes.
13. Purdue Boilermakers (0-1, 0-0)
Czy to krok w dobrym kierunku dla Purdue, czy tylko kolejna strata? The Boilermakers nieco zaskakująco miał dobry ofensywny dzień w sezonie-opener przeciwko Marshall i miał prowadzenie w grze w ostatnich trzech minutach. Ale potem nastąpiło załamanie, gdy Marshall zdobył punkt na niespełna trzy minuty przed końcem, by objąć prowadzenie i przypieczętować wygraną przez pick six Austina Appleby’ego. To „prawie” zwycięstwo Purdue miało kilka jasnych punktów. The Boilers wygrali z Herd, 454-397, z przewagą zarówno w podaniach, jak i biegach. Biegnący z tyłu D.J. Knox zdobył 102 jardy i przyłożenie. Ale Appleby rzucił aż cztery przechwyty, udowadniając, że jego problemy z rotacją sprzed sezonu jeszcze nie minęły, a dwa z nich zostały oddane na przyłożenia, co zadecydowało o wyniku meczu. Darrell Hazell ma teraz stracił 21 z jego pierwszych 25 gier jako Purdue head coach.
14. Penn State Nittany Lions (0-1, 0-0)
Happy Valley jest cokolwiek, ale szczęśliwy po żenującej 27-10 straty do Temple w sezon-opener. Penn State zdobył 10 punktów w pierwszej kwarcie, a następnie zamarzł, oglądając Temple streak przez 27 unanswered. Walka o ochronę Christiana Hackenberga przyciągnęła całą uwagę, gdyż rzekomy dreamboat NFL Draft został upuszczony 10 razy. Ale prawda jest taka, że nic nie poszło dobrze w tym meczu. Hackenberg zaliczył tylko 103 jardy podań i przechwyt. Lions przebiegli tylko 80 jardów. Byli tylko 2-for-13 na trzeciej próbie. Różnica jardów na podanie wyniosła 7.3 do 2.9 na korzyść Temple, drużyny, która odniosła swoje pierwsze zwycięstwo nad Penn State od 41 lat. Największym zmartwieniem w tym wszystkim było jednak to, że są to te same problemy, które trapiły Lwy w zeszłym sezonie – tylko znacznie gorsze. Porażająca linia ofensywna pozwoliła Hackenbergowi zostać sacked 41 razy w zeszłym sezonie. Po jednym meczu są już w jednej czwartej drogi do tej liczby. Już teraz Lwy są jedną z trzech najgorszych drużyn w konferencji pod względem pędu – a dwie niżej sklasyfikowane drużyny mierzyły się z Utah i Alabamą, a nie Temple. To miał być jeden z najłatwiejszych gier na harmonogram Penn State.