Przedstawiamy Byrdie Boy: naszą serię, której celem jest przełamanie przestarzałych wyobrażeń o mężczyznach i urodzie. Będziemy przedstawiać rutynowe zabiegi, wybrane produkty i przemyślenia fajnych facetów o unikalnym spojrzeniu, aby nasi czytelnicy mogli dowiedzieć się czegoś o pielęgnacji skóry, makijażu i włosach z zaufanego, wszechstronnego źródła. Na początek: Frontman zespołu LANY z Los Angeles, Paul Klein.
Każdy pisarz lubi opisywać swoje wywiady jako „zwykłą pogawędkę dwóch przyjaciół”. Przejrzyjcie jakikolwiek profil gwiazdy z ostatnich 20 lat i spodziewajcie się, że zobaczycie wersy o intymności, cieple i byciu „odświeżająco nieskrępowanym”, które wydają się bardziej niż trochę naciągane.
Ale w przypadku Paula Jasona Kleina z LANY, słowa takie jak te nigdy nie wydają się hiperboliczne. Od plotek o Pharrellu po szalone rzeczy, które słyszeliśmy w podcastach, Zooming with Klein sprawia wrażenie, jakbyśmy właśnie popijali tallboys przy ognisku na chwilę przed tym, jak ktoś (mam nadzieję, że on) weźmie do ręki gitarę. I wiem, że to nie tylko ja – konfesyjne piosenki Kleina trafiły w gusta pokolenia spragnionego autentyczności, zwłaszcza gdy są grane na tle coraz bardziej samotnej ery cyfrowej. Najnowsze wydawnictwo LANY, „Mama’s Boy”, to zobowiązanie do emocjonalnej prawdziwości. Pomimo zaraźliwych melodii i skomponowanych przez Kleina tekstów, w które można się wpatrywać z okien kawiarni, jakby się było bohaterem życia, żadna piosenka nie sprawia wrażenia wyprodukowanej na potrzeby list przebojów czy nawet wiralności TikTok. Prawdziwe uczucia i kreatywność są podstawą wszystkiego, co Klein robi i na czym mu zależy, od jego ulubionych projektantów, przez granie na żywo, po tworzenie świec, które mają być palone podczas grania Mama’s Boy, aby zapewnić wielozmysłowe wrażenia słuchowe. Aha, i powiedzieć, że jego skóra się świeci, byłoby niedopowiedzeniem tego tysiąclecia.
Byrdie rozmawiał z PJK o prawdziwości: co naprawdę działa dla niego, dlaczego LANY naprawdę potrzebuje kolaboracji z Essie i dlaczego ten następny rok będzie naprawdę, naprawdę świetny.
Jak obecnie wygląda Twoja rutyna pielęgnacyjna?
Każdego dnia używam serum rozjaśniającego Kate Somerville ($98), które naprawdę lubię, a ona sama ma produkt o nazwie ExfoliKate Intensive ($85), którego używam może co drugi dzień pod prysznicem. Sprawia, że moja skóra wygląda tak jasno i gładko – to chyba mój ulubiony produkt wszech czasów. I również bardzo lubię Ole Henriksen Banana Bright Vitamin C Serum (65 $). Używam tego gówna od miesięcy, a ono rozjaśnia i napina – mam wrażenie, że dzięki niemu wyglądam na 12. A potem mam trochę Wrinkle Warrior 2-in-1 Plumping Moisturizer ($95), również przez Kate Somerville.
Czuję się szczęściarą, bo nie mam super wrażliwej skóry. I nie jestem jeszcze super obeznana, nie wypróbowałam miliona rzeczy. Naprawdę podoba mi się to, co do tej pory wypróbowałam i nie mam w tej chwili żadnych prawdziwych potrzeb ani obaw związanych ze skórą. Jestem w trasie tak często – każdego roku gramy około 120 koncertów na całym świecie – że moja skóra jest jak, „Po prostu się wyłączymy i nie będziemy nic robić.”
To mi przypomniało, jak bardzo brakuje Ci teraz grania na żywo? Zwłaszcza po wydaniu „Mama’s Boy”?
Tak bardzo. Dla mnie to najbardziej satysfakcjonująca część – to właśnie sprawia, że wszystko jest tego warte, kiedy możesz wyruszyć w trasę i zobaczyć, jak muzyka przekłada się na żywo i jak wiele znaczy dla ludzi. Bo teraz pracujesz nad czymś bardzo ciężko przez rok i po prostu wrzucasz to do internetu i odchodzisz od tego w stylu: „Ok, mam nadzieję, że ci się spodoba…”, a następnego dnia robi to ktoś inny. W Internecie dzieje się tak wiele, że wszystko zostaje zagłuszone.
Podobają mi się Twoje paznokcie. Robisz je sama czy chodzisz na manicure?
Wszedłem na kilka manicure. Smutne jest to, że miejsce, do którego chodziłam, zostało zamknięte, ponieważ nie mogło utrzymać się na rynku z powodu pandemii. W tej chwili mam tylko czarny lakier OPI na paznokciach. Myślę, że czarny to chyba mój kolor. Chcę zrobić kolaborację z Essie, jeśli mam być z Tobą szczera! Mam trzy kolory, które zawsze zamieniałam na avatar LANY na Instagramie, jak te zielone i niebieskie odcienie. To byłaby fajna kolekcja. Mam nadzieję, że kiedyś sama uruchomię linię kosmetyków do pielęgnacji skóry, tak przy okazji. Nazywa się ona Blueberry Taylor, ale myślę o Blueberry Taylor jako o parasolu wszystkich rzeczy, które lubię robić. Robię wszystko dla LANY – uwielbiam tworzyć materiały reklamowe i okładki albumów, uwielbiam też pisać piosenki. Więc większość rzeczy, które tworzę wpadają w świat LANY, ale inne rzeczy, które potrzebują miejsca, by istnieć, będą Blueberry Taylor. Będą tam koszulki, które zaprojektowałam, kosmetyki do pielęgnacji skóry, świece – takie jak ta, nad którą pracowałam dla LANY.
Czy możesz powiedzieć mi więcej o linii kosmetyków do pielęgnacji skóry, czy jest ona trzymana w tajemnicy?
Pracuję teraz nad jej rozwojem z kimś w Japonii. Chcę, żeby to było dla wszystkich, wiesz? Wiele produktów do pielęgnacji skóry wydaje się skupiać na kobietach, a prawda jest taka, że faceci dbają o swoją twarz. Mogą się do tego nie przyznawać lub o tym nie mówić, ale ja chcę unormować fakt, że faceci chcą dbać o swoją twarz.
Co Cię ostatnio inspiruje? Każdy jest jeszcze trochę w środku, więc jak utrzymujesz tę kreatywność?
Miałem tę myśl kilka miesięcy temu. Istnieją dwa sposoby, w jakie możesz wyjść z tego roku: naprawdę z tyłu, lub naprawdę do przodu. Ponieważ wszyscy przechodzą przez to samo. Więc możesz albo być smutny i kopać brudy, albo możesz iść i iść do przodu. Są rzeczy, które chcę osiągnąć zarówno w muzyce, jak i poza nią i po prostu biorę ten czas, żeby spróbować i ruszyć do przodu, więc kiedy wszyscy będziemy mogli wrócić do normalności, nie będę miał zmarnowanego całego roku. Samo to, ten strach przed byciem w tyle, jest inspirujący.
Mogą się do tego nie przyznawać lub o tym nie mówić, ale chcę unormować fakt, że faceci chcą dbać o swoją twarz.
To niesamowite, że twoja kreatywność oznacza, że masz ręce we wszystkim.
Dorastając, miałem tak wiele zainteresowań i czasami czułem się trochę rozproszony, ponieważ nie wiedziałem, jak zacząć lub co robić. Ostatecznie moją miłością jest muzyka i pisanie piosenek, a to, co było tak fajne, to wejście w ten świat i bycie tym, kim jesteśmy, otworzyło nam drzwi do wszystkich innych pomysłów w mojej głowie. Więc teraz jest czas, aby to wykorzystać.
Czy stosujesz teraz jakieś praktyki wellness, jak witaminy, medytacja, cokolwiek?
Kocham, kocham całe to gówno, aby być szczerym. Jedna rzecz, którą zacząłem robić – i nie jest to aż tak szalone – to chodzenie 4,5 do 5 mil każdego dnia. Naprawdę mi się to podoba i zajmuje mi to trochę poniżej godziny i brzmi to głupio, ale straciłem 20 funtów. Wiesz, kiedy jedziesz w trasę, dużo pijesz, nie śpisz, jesz dużo nuggetsów z kurczaka i głupich rzeczy w nocy, a ja wszedłem w 2020 rok z myślą: „Nie podoba mi się to, jak wyglądam w zdjętej koszuli. Muszę zmienić kilka rzeczy!” Więc oczywiście zmieniłem trochę moich praktyk żywieniowych, ale po prostu wychodząc na zewnątrz – mieszkasz w Nowym Jorku, prawda? Mieszkałem tam przez sześć miesięcy i wszędzie chodzisz na piechotę. To byłem ja, po prostu wychodząc na zewnątrz, a waga spadła.
Czujesz się o wiele lepiej, kiedy chodzisz, prawda?
Czuję się o wiele lepiej, to oczyszcza mój umysł. Czasami słucham muzyki. Jak wtedy, gdy pracowaliśmy nad Mama’s Boy, słuchałam nas i albumu i robiłam mnóstwo notatek podczas spaceru. O rany, jak dużo chcesz mówić o witaminach i innych rzeczach? Bo ja mogłabym o tym gadać cały dzień.
Ja też jestem niezwykle w to zapatrzony. Uwielbiam wszystkie rzeczy związane z wellness, zajmijmy się tym.
Okay, więc to wszystko jest w pewnym sensie eksperymentalne, prawda? Każdego roku wydaje się, że jest nowa moda lub trend. Słucham często podcastu Joe Rogana i mieli tam tego gościa, który mówił o tym, dlaczego to właśnie diety oparte na mięsie mają największy sens. Pomyśl o tym, jak ewoluowaliśmy i jak żyli nasi przodkowie – większość zwierząt jest jadalna. I odwrotnie, większość roślin jest niejadalna. Rośliny mają jeden mechanizm obronny, a mianowicie stają się trujące. Facet mówił, że mamy taką obsesję na punkcie przeciwutleniaczy, ale wiele razy te rośliny jakby spieprzyły równowagę wewnątrz nas. Zrobił ten argument, że musimy być jedzenie „nos do ogona”, który jest zabawny termin, ale to rodzaj poetycki sposób, aby powiedzieć, aby jeść wszystkie rzeczy, które nie normalnie jeść na zwierzęciu, jak wątroba, nerki, serce. I można kupić wersje suplementów tego! Najwyraźniej sposób, w jaki to robią, polega na liofilizacji składników tych krów hodowanych w Nowej Zelandii. Dostają wszystkie składniki odżywcze i pakują je w sześć tabletek, które bierzesz każdego dnia.
Whaaat! To jest rzeczywiście niesamowite.
Próbuję sobie wyobrazić, czym jest wszystkie sześć pigułek – myślę, że jedną z nich może być nawet mózg. Ale chodzi o to, że możemy nimi karmić te części naszego ciała. Tak jak możemy naprawić wątrobę jedząc wątrobę, naprawić nerki jedząc nerki.
Czy zajmujesz się w ogóle medytacją? Joga?
Właściwie nienawidzę jogi. Próbowałem dwa razy, nie sądzę, że kiedykolwiek jeszcze spróbuję. Dla mnie to chodzenie, a ja tęsknię za siłownią. Oczywiście, nie mogę chodzić na siłownię, ale brakuje mi tylko podniesienia hantli. I wiesz co jest szalone, nie można nawet dostać hantli na Amazon w tej chwili. Wszystko jest wyprzedane do końca życia. Kupiłam matę do jogi, żeby robić przysiady w moim mieszkaniu, bo podłoga jest kafelkowa i nawet to zajęło mi dwa i pół miesiąca.
Gdy mówimy o spacerach, jakie są twoje ulubione miejsca w LA?
Mieszkam w Palisades, więc kocham wodę. Uwielbiam tę okolicę w Santa Monica zwaną NoMo- na północ od Montany, to główna ulica w tym rejonie – więc spaceruję po tej naprawdę pięknej okolicy. Nie wiem, czy zostanę w Kalifornii. Właściwie to bardzo mocno rozważam przeprowadzkę do Austin, TX. Ale jeśli tu zostanę, to właśnie w tej dzielnicy chciałabym kupić dom, wszystkie są takie piękne. Zostałabym w West Side, to moja ulubiona część L.A. Silver Lake, Echo Park i Downtown nie są raczej moją sceną.
Jakie rzeczy lub produkty przynoszą Ci teraz prawdziwą radość?
Oczywiście, jestem wdzięczna za Apple TV i wszystkie usługi streamingowe w tej chwili (LAUGHS). Ale jeśli chodzi o produkty, trzymam jadeitowy wałek w lodówce i używam go, jeśli czuję się opuchnięta rano lub przed sesją zdjęciową. Jest coś takiego jak Liquid IV, który możesz wlać do swojej wody, który podnosi poziom elektrolitów i nawadnia cię naprawdę szybko, więc używam go, jeśli czuję się odwodniona po nocnym wyjściu lub chcę się naprawdę dobrze nawodnić – ponieważ możesz poczuć, kiedy jesteś naprawdę odwodniona, wiesz? To wszystko zmienia. Lubię też ten ręcznik złuszczający GOSHI. To trochę żenujące, ale czasami mam te małe nierówności na plecach, ale ten ręcznik GOSHI pozbywa się ich i sprawia, że czuję się naprawdę dobrze i czysto. To co naprawdę przynosi mi radość to Sunset Cowboy, świeca LANY ($30). Celem przy jej tworzeniu było stworzenie tak trzewnego doświadczenia słuchowego, jak to tylko możliwe – i szczerze mówiąc, pachnie naprawdę cholernie dobrze. Decydując się na zapach, wybrałam to, co moim zdaniem odzwierciedlało energię i emocje albumu. Chciałem umieścić słuchacza wokół ogniska na podwórku, popijającego whisky w swoim rodzinnym mieście. Oczywiście, nazwa świecy i jej opakowanie były dla mnie bardzo ważne. Czułem, że „Sunset Cowboy” maluje idealny obraz.
Co jest czymś, co ludzie byliby zaskoczeni, gdyby znaleźli w twojej apteczce? Inne niż suplementy na krowie serce, oczywiście.
Może suplementy na ocet jabłkowy? Prawdziwe rzeczy smakują okropnie, ale tabletki są całkowicie do zrobienia. I to jest coś, co jest bardzo dobre dla ciebie, dla utraty wagi, dla twojej skóry. Niesamowite. Mamy przyjaciela o imieniu Eric, który stracił znaczną ilość wagi tylko dzięki octowi jabłkowemu.
Kto jest teraz Twoją ikoną stylu? Kto według Ciebie ma fajny wygląd lub klimat?
Shia LaBeouf. Zawsze myślałam, że Pharrell też – a jego skóra jest taka ładna.
A on wygląda tak młodo! Wiem, że ten cały żart o tym, że jest wampirem, ale on naprawdę się nie starzeje
Słyszałam…i to pewnie tylko pogłoski albo plotki, ale słyszałam, że wkłada całą twarz i szyję do wiadra z lodowatą wodą i robi to przez jakieś 60 sekund. I nie wiem, co to robi, ale najwyraźniej coś działa. To brzmi jak tona pracy, bo czy wyobrażasz sobie budzenie się każdego ranka i napełnianie wiadra lodem? To jest poświęcenie. Ale tak, Shia Labeouf jest oczywiście bogiem stylu. Nie jestem bardzo zainteresowana muzyką Kanye, ale jestem bardzo zainteresowana jego modą. I myślę, że Ralph Lauren jest wielkim amerykańskim projektantem. Mam obsesję na punkcie Ralpha Laurena.
Co takiego jest w Ralphie, że cię kręci?
Jest tego tak wiele. Jestem bardzo blisko mojego wujka Buddy’ego, którego uwielbiałem, a on przez całe życie nosił prawie wyłącznie Polo Ralph Lauren, więc myślę, że kojarzę Polo z wujkiem Buddy’m. A kiedy w wieku 19 lat przeprowadziłam się na lato do Los Angeles, pracowałam w sklepie Ralpha Laurena na Rodeo Drive i to było takie fajne. Pewnego razu przyszedł Elton John, a ja pomogłem mu wybrać krawaty – co jest tak szalone, że Elton John gra w LANY w swoim podcaście na Apple Music! Ale dla mnie, zdolność Ralpha do istnienia poza czasem trendów i wciąż mieć swoje miejsce w popkulturze nie zdarza się zbyt często, albo nigdy. Ponadto, był raz żonaty ze swoją żoną przez tysiąc lat i nadal są zakochani.
Sklep limitowana edycja LANY Candle poniżej, podczas gdy zapasy trwają.
Sklep