The Man Who Wrote Frankenstein otrzymał pozytywne recenzje od Jima Herricka w Gay Humanist Quarterly, Huberta Kennedy’ego w The Guide i powieściopisarza Douglasa Sadownicka w The Gay & Lesbian Review Worldwide. Książka została również zrecenzowana przez Richarda Labonte w San Francisco Bay Times.
Herrick pochwalił Lauritsena za przedstawienie dużej ilości dowodów i uznał wiele z nich za przekonujące, w tym różnicę w jakości pomiędzy Frankensteinem a dziełami takimi jak Valperga i The Last Man, jak również pomiędzy oryginalnym i poprawionym wydaniem samego Frankensteina, a także brak zainteresowania Mary Shelley tematami pracy Percy’ego Bysshe Shelleya. Herrick przypisał Lauritsenowi dokładne zbadanie „dowodów pozatekstowych” i zgodził się z nim, że fakt, iż oryginalny rękopis Franksteina jest napisany ręką Mary Shelley, nie świadczy o tym, że to ona skomponowała utwór. Jednakże, podczas gdy zgodził się z Lauritsenem, że Percy Bysshe Shelley miał homoerotyczne uczucia i głębokie przyjaźnie dla mężczyzn i że Frankenstein „zawiera potencjalne związki homoseksualne”, nie zgodził się z poglądem Lauristena, że Frankenstein został napisany głównie dla gejów.
Kennedy napisał, że Lauritsen był „nie boi się iść przeciwko przyjętej opinii i zakorzenionego literackiego establishmentu” i że jego praca była „intrygująca i bardzo czytelna”, oparta na starannym przeglądzie odpowiednich dowodów, i mile widziany wkład do literatury na ten temat. Poparł argument Lauritsena, że jakość Frankensteina jest niespójna z jakością dzieł, o których wiadomo, że zostały napisane przez Mary Shelley, co sugeruje, że dzieło nie jest jej autorstwa, a także przypisał Lauritsenowi obalenie argumentu, że fakt, iż ocalałe części oryginalnego rękopisu Frankensteina są napisane pismem Mary Shelley dowodzi, że dzieło musiało zostać przez nią skomponowane. Uznał za przekonujący pogląd Lauritsena, że tematem powieści jest „męska miłość” i przewidział, że spodoba się ona gejom. Jednakże, przewidział również, że podczas gdy teza Lauritsena, że Percy Bysshe Shelley jest prawdziwym autorem Frankensteina, może zostać zaakceptowana przez czytelników nie zainteresowanych tą kwestią, zostanie ona „gwałtownie odrzucona z ręki” przez „literacki establishment”.
Sadownick napisał, że Lauritsen potwierdził jego pogląd, że Frankenstein jest dziełem gejowskim w tym samym sensie, co Leaves of Grass Walta Whitmana (1855) i „Ballada o Reading Gaol” Oscara Wilde’a (1897), i zaoferował godną pochwały analizę psychologiczną oraz wrażliwą lekturę dzieła linia po linii.
The Man Who Wrote Frankenstein został pochwalony przez krytyka Camille Paglia, który napisał w Salonie, że „Lauritsen montuje przytłaczającą sprawę, że Mary Shelley, jako źle wykształcony nastolatek, nie mógł prawdopodobnie napisać strzelisty prozy 'Frankenstein’ … i że tak zwany rękopis w jej ręce jest po prostu jednym z przykładów pracy urzędniczej zrobiła dla wielu pisarzy jako kopista.” Paglia porównała pracę Lauritsen do pracy krytyka Leslie Fiedlera, konkludując, że The Man Who Wrote Frankenstein był, „zabawna, wspaniała, odkrywcza książka, która mam nadzieję, że zainspiruje ambitnych absolwentów i młodych wykładowców do uderzenia ciosów za prawdę w naszym zawodzie, sparaliżowanym przez konwencję i strach.”
Feministka Germaine Greer odrzuciła tezę Lauritsena, pisząc w The Guardian, że podczas gdy on twierdzi, że Mary Shelley nie była wystarczająco dobrze wykształcona, aby napisać Frankensteina, jego argument zawodzi, ponieważ „nie jest to dobra, a tym bardziej wspaniała powieść i prawie nie zasługuje na uwagę, jaką jej poświęcono.” Lauritsen odpowiedział, że Frankenstein „jest radykalnym i niepokojącym dziełem, zawierającym niektóre z najpiękniejszych proz w języku angielskim … głębokie i poruszające arcydzieło, w pełni godne swojego autora, Percy’ego Bysshe Shelleya.” Angielski profesor Charles E. Robinson również odrzucił tezę Lauritsena, argumentując, że świadectwo takich autorów jak Lord Byron, William Godwin, Claire Clairmont, Charles Clairmont i Leigh Hunt, jak również „charakter dowodów rękopiśmiennych”, wykazały, że dzieło zostało „poczęte i głównie napisane przez Mary Shelley”.
.