Poszukiwania Arki Przymierza doprowadziły do ponownych spekulacji, że biblijny artefakt może być ukryty wewnątrz kościoła w Etiopii, ale historycy odepchnęli się od tej teorii.
Archeolodzy szukali przez wieki wskazówek i podpowiedzi, gdzie Arka, zawierająca kamienne tablice z dziesięcioma przykazaniami danymi Mojżeszowi przez Boga, może być.
Instytut BASE wysłał zespoły badawcze do Etiopii, Egiptu, Izraela i Rzymu i uważa, że dowody wskazują na Etiopię.
Ale nie znaleziono rzeczywistej Arki, stwierdzono: „Tak niezwykłe, jak to może brzmieć, zespół BASE odkrył przekonujące dowody, że Arka mogła zostać przeniesiona w górę rzeki Nil do ostatecznego miejsca spoczynku na odległych wyżynach starożytnego Kush – dzisiejszej Etiopii.”
Niektórzy twierdzą, że artefakt leży konkretnie wewnątrz kościoła Our Lady Mary of Zion w Aksum, Ethiopia.
Mnisi służący jako strażnicy nie pozwalają historykom i archeologom przyjść zbadać sprawę. Mówi się, że kaplica jest „niedostępna dla wszystkich poza kilkoma członkami hierarchii chrześcijańskiego kościoła etiopskiego, co utrudnia jakiekolwiek niezależne potwierdzenie ich autentyczności.”
Podsycanie spekulacji to stare relacje zmarłego brytyjskiego uczonego i historyka Edwarda Ullendorffa, który twierdził, że widział Arkę wewnątrz podczas II wojny światowej.
Live Science mówił w zeszłym tygodniu z Tudor Parfitt, który był również profesorem na University of London’s School of Oriental and African Studies, i usłyszał roszczenie Ullendorffa z pierwszej ręki.
Parfitt, obecnie profesor religii na Florida International University, wyjaśnił, że to, co Ullendorff zobaczył w 1941 roku, kiedy był oficerem armii brytyjskiej prowadzącym siły do Etiopii, było kopią, a nie rzeczywistą Arką.
Więcej, wyjaśnił, że Ullendorff nigdy tak naprawdę nie wierzył, że była to prawdziwa Arka, ale zachował pozory z powodu swojej pracy w afrykańskim kraju.
„Poszedł do Kościoła Marii z Syjonu z kilkoma żołnierzami,” powiedział Parfitt, ale Ullendorffowi odmówiono wstępu przez strażników, którzy powiedzieli, że kościół jest święty.
„Powiedział, 'Cóż, przykro mi, ale chcę wejść,'” i „wszedł z żołnierzami za nim. Nie mogli zrobić nic, aby go zatrzymać”, wyjaśnił Parfitt.
„To, co zobaczył, było tym, co można znaleźć w każdym etiopskim kościele, czyli modelem Arki Przymierza”, stwierdził profesor.
Ullendorff prywatnie przyznał wtedy, że artefakt „nie różnił się w żaden sposób od wielu ark, które widział w innych kościołach w Etiopii” i że nie była to oryginalna biblijna Arka.
Ponieważ Ullendorf kontynuował pracę w Etiopii po wojnie i stał się osobistym przyjacielem cesarza Etiopii, Haile Selassie, nie chciał ranić uczuć ludzi i twierdzić, że arka wewnątrz kościoła Our Lady Mary of Zion nie była prawdziwa.
Ullendorff złożył takie przyznanie w artykule w Los Angeles Times w 1992 roku, ale miał nadzieję, że władze Etiopii nie dowiedzą się o tym. Jego rzekome twierdzenie, że widział prawdziwą Arkę, nie zostało zakwestionowane w samej Etiopii.
W innych badaniach archeolodzy pracujący w Shiloh na Zachodnim Brzegu znaleźli w lipcu 2017 roku 10 dzbanów garncarskich sprzed Pierwszej Świątyni, które według nich mogą wskazywać na kierunek Arki Przymierza.
Jak opisuje Biblia w Psalmach i w księdze Jeremiasza, Shiloh zostało zniszczone, gdy Izraelici zostali pokonani przez Filistynów, którzy ukradli Arkę.
„To bardzo ekscytujące znalezisko. Zniszczenie mogło być spowodowane inwazją Filistynów i pożarem, który szalał” – powiedziała wtedy Hanina Hizami, koordynatorka ds. archeologii w Administracji Cywilnej.
.