Wprowadzenie The Punisher w Daredevil: Season 2 będzie wyzwaniem dla spojrzenia Matta Murdocka na jego funkcję jako Diabła Hell’s Kitchen.
Frank Castle (The Walking Dead alum Jon Bernthal) jest osobą, której kodeks moralny jest diametralnie różny od Matta Murdocka (Charlie Cox): zabija tych, których uważa za zasługujących na karę, a Matt jest przeciwny zabijaniu w jakiejkolwiek modzie. W ten sposób Punisher zostaje wprowadzony jako antagonista w sezonie 2, ale Bernthal nie posunąłby się tak daleko, aby nazwać Franka Castle złoczyńcą: „Nigdy nie patrzę na rzeczy w ten sposób, że gram złoczyńcę lub dobrego faceta. Po prostu staram się być w kontakcie z daną postacią, jak tylko mogę i staram się wczuć w jej krzywdę, historię i pragnienia”, wyjaśnił Bernthal podczas ostatniego wywiadu grupowego. „To, co przyciąga mnie do tej postaci i dlaczego tak bardzo podobało mi się granie go w tym sezonie, to fakt, że byli na tyle odważni, że pozwolili mi pójść na 100 procent w jednym kierunku, a potem wrócić w drugim, a nie musieli siedzieć tam i karmić widzów łyżką i mówić, 'Hej, robię tę naprawdę złą rzecz, a to jest powód’. Myślę, że jest to o wiele bardziej odważny i zniuansowany sposób na opowiedzenie historii, a nie tylko półśrodek lub uczynienie z niej czegoś w rodzaju środka”, kontynuował. „Z Frankiem Castle nie ma żadnego środka. Myślę, że to jest dla mnie świetne. To jest pasza dla mnie.”
Bernthal czerpał inspirację z serii Marvel Comics’ Punisher Max podczas wymyślania swojej wersji Franka Castle, ale powiedział, że bycie ojcem i mężem było „głównym przygotowaniem.””Myślę, że ten facet żyje w świecie ciemności, z którym żadna inna osoba w tym wszechświecie nie może się równać. Moim celem tutaj było umieszczenie siebie w tym mroku i podniesienie tego i nigdy nie wyciągać ciosów, nigdy nie robić półśrodków, nigdy nie być przepraszającym, nigdy nie dążyć do sympatyczności w ogóle, być całkowicie niepologetycznym przez cały czas,” wyjaśnił Bernthal. „To bardzo osobista misja tego człowieka i myślę, że ten serial i to, co udało im się osiągnąć w ostatnim sezonie, to doskonały, żyzny grunt, aby powołać do życia taką postać. To nie jest serial o superbohaterach. To ludzkie show.”
Dla Matta Murdocka oznacza to przewartościowanie jego własnego wpływu na Hell’s Kitchen. Daredevil otworzył drzwi dla innych vigilantes, a Matt zdaje sobie sprawę z pojawienia się Franka Castle, że Daredevil jest jedynym, który trzyma się swojego specyficznego kodeksu moralnego.
„Pojawienie się Franka Castle w świecie Matta Murdocka stawia go przed prawdziwym moralnym dylematem. Myślę, że Matt ma początki załamania się tożsamości” – powiedział Cox. „Patrzy na tego człowieka i patrzy na opinię publiczną na temat tego człowieka i widzi podobieństwa między nim a tą osobą. Myślę, że wywołuje to w nim ogromny konflikt emocjonalny i zmusza go, po raz kolejny, do zakwestionowania tego, do czego jest zdolny. Jakie ma prawo do angażowania się w mścicielską sprawiedliwość i tym podobne rzeczy? Rozpoczyna się podróż, której nie wie jak zaradzić i nie wie, czy jego działania są właściwą drogą do rozwiązania czegokolwiek. „Frank Castle powinien być nie tylko wyzwaniem dla Matta Murdocka, ale także postacią, która rzuca widzom wyzwanie, by spojrzeli poza etykietki „dobry” i „zły”. Punisher wywołuje sporo chaosu w pierwszych kilku odcinkach 2. sezonu, a Bernthal wyjaśnił, jak on i scenarzyści Daredevila musieli znaleźć odpowiednią równowagę, aby nie od razu nastawić widzów przeciwko niemu.
„Możesz stracić widzów w 2. odcinku. Mogliby po prostu być jak, 'Nie ważne co się stanie z tym człowiekiem, nie ważne czego się o nim dowiemy, jego działania w odcinku 1 i 2, nie mogę się za nim opowiedzieć. W dzisiejszych czasach, z tym wszystkim co się dzieje, nie mogę stanąć za tym człowiekiem. Uwielbiam to, ponieważ moim celem i celem zespołu jest zdobycie ich z powrotem i wyjaśnienie tego i wypełnienie pustych miejsc i czy możesz stanąć za nim czy nie, zrozumiesz go,” powiedział Bernthal. „Wtedy, jeśli będziemy mieli szczęście i jeśli zrobimy to dobrze, możemy osiągnąć najlepszą rzecz, jaką moim zdaniem może osiągnąć taki serial: zmusimy widzów do zadawania pytań o siebie, o swoje zachowanie, o świat. To właśnie zamierzamy zrobić i mam nadzieję, że nam się to uda.”
Cox dodał: „Mam nadzieję, że nie nakarmiliśmy nikogo za bardzo łyżeczką i widzowie będą mogli wyrobić sobie zdanie na temat tego, kim są ci ludzie, co nimi kieruje i czy mamy prawo, nawet jako widzowie, etykietować ich słowami takimi jak 'dobry’ i 'zły’.” Marvel’s Daredevil: Sezon 2 ma swoją premierę w całości na Netflixie 18 marca.
Terri Schwartz jest Entertainment Editor w IGN. Można ją śledzić na Twitterze pod adresem @Terri_Schwartz.