Kiedy Natalia Angulo-Hinkson dowiedziała się, że jest w ciąży, ona i jej mąż, Cameron, byli bardzo szczęśliwi, że mogą razem wyruszyć w podróż ku rodzicielstwu. Kiedy rozpoczęła trzeci trymestr ciąży, jak każda przyszła mama, chętnie pytała przyjaciół i kolegów o ich doświadczenia związane z porodem, aby mieć lepsze wyobrażenie o tym, jak może wyglądać jej własne.
Jak zbliżała się do terminu porodu w marcu, wieści o COVID-19 były wszędzie, a ona zaczęła zdawać sobie sprawę, że jej doświadczenia związane z porodem mogą nie być takie, jak sobie wyobrażała.
„Przez całą tę niepewność starałam się zachować spokój, monitorować sytuację i omawiać wszelkie pytania i wątpliwości z moim położnikiem” – powiedziała Natalia.
Tydzień po terminie porodu położnik Natalii zaplanował jej indukcję.
„Wszelkie obawy, jakie miałam, zniknęły, gdy tylko znalazłam się w szpitalu pod opieką zespołu. Byli oni niezwykle profesjonalni, przygotowani i uważni, aby moje doświadczenie było jak najlepsze podczas tego, co jest oczywiście bardzo niezwykłym czasem”, powiedziała.
Chociaż COVID-19 wpłynął na wiele z tego, co jest robione w Texas Children’s, jednostka porodowa w Pawilonie dla Kobiet nadal wspiera rodziny witające nowe dzieci każdego dnia.
„Porody wciąż nadchodzą, a my dokładamy wszelkich starań, aby pomóc naszym pacjentom w tworzeniu radosnych wspomnień na całe życie, pomimo tego, co dzieje się poza ścianami ich szpitalnych pokoi”, powiedziała Lynda Tyer-Viola, wiceprezes ds. pielęgniarstwa w Pawilonie dla Kobiet. „Te wysiłki w połączeniu ze środkami ostrożności i protokołami ustanowionymi w celu zminimalizowania potencjalnego narażenia na COVID-19 pomagają złagodzić niepokój przyszłych matek, które rodzą dzieci w tym historycznym i bezprecedensowym czasie”, kontynuowała.
Aby chronić pacjentów i rodziny przed potencjalnym rozprzestrzenianiem się COVID-19, członkowie zespołu porodowego noszą maski w miejscach kontaktu z pacjentem, badają pacjentów i odwiedzających pod kątem objawów choroby, wśród innych środków ostrożności.
„Wszystkie zmiany, które wprowadziliśmy zostały przyjęte zarówno przez pacjentów i rodziny, jak i personel”, powiedziała Tyer-Viola. „Wszyscy byli niezwykle pomocni i zdawali się rozumieć, że robimy to, co jest najlepsze dla wszystkich zainteresowanych.”
Po wprowadzeniu kilku zmian w celu dostosowania się do nowych środków ostrożności, poród Natalii był wszystkim, na co miała nadzieję. Jej mąż był w stanie być z nią na sali porodowej, kiedy urodziła się ich córka Isabel, a pielęgniarki i personel pomocniczy byli chłodni, spokojni, uspokajający, ciepli i przyjaźni.
„Największym wyzwaniem dla mnie było zaakceptowanie faktu, że moja dalsza rodzina nie była w stanie być w szpitalu podczas mojego porodu,” powiedziała Natalia. „Zaplanowałam, że będą w poczekalni, a moja mama wejdzie na salę porodową, jeśli pojawią się komplikacje. Na szczęście nie wystąpiły, a moja rodzina jest gotowa na spotkanie z Isabel, kiedy będzie to bezpieczne dla wszystkich zainteresowanych stron”, powiedziała.
Podczas tego wyjątkowego czasu w historii, zespoły opieki i personel w Pawilonie dla Kobiet nadal są zaangażowane w zapewnienie najlepszej możliwej opieki.
„Texas Children’s jako całość przetrwał wiele burz i zawsze kończyliśmy silniejsi i lepsi niż wcześniej, a ta pandemia nie będzie inna”, powiedziała Tyer-Viola. „Jesteśmy odporni i z całego serca poświęcamy się naszej misji opieki nad dziećmi i kobietami”, kontynuowała.
Prawdopodobnie najbardziej wyjątkową częścią jej doświadczenia narodzin było długo oczekiwane ogłoszenie, którego para nigdy nie zapomni.
„Nie poznaliśmy płci naszego dziecka i to był najbardziej niesamowity moment, kiedy Cameron ogłosił mi, że mamy córkę”, wspomina Natalia ze wzruszeniem.