Założona w 1142 lub 1451 r. konfederacja Pięciu Narodów Irokezów składała się z Mohawków, Oneidasów, Onondagów, Cayugów i Seneków. Kiedy w 1712 roku dołączyli Tuscaroras, związek przyjął nazwę Haudenosaunee, co w tłumaczeniu oznacza „sześć odrębnych narodów indiańskich”. W traktatach i innych dokumentach kolonialnych byli oni znani jako „Sześć Narodów”. Podczas gdy każde plemię kontrolowało swoje własne sprawy wewnętrzne, rada w Onondaga zajmowała się sprawami dotyczącymi całego narodu. Podobnie, mimo że wszyscy mówili tym samym językiem, każde plemię miało swój własny, odrębny dialekt. W ten sposób Irokezi nie tylko stworzyli silny rząd i bazę wojskową, by chronić swoje ziemie uprawne, ale także stworzyli jedną z najwcześniejszych i najsilniejszych dyplomacji narodu.
Chociaż Irokezi nigdy nie zajęli konkretnie żadnej części Pensylwanii, ich południowe podboje z ich domów w Nowym Jorku i południowej Kanadzie ustanowiły ich jako rządzącą supremację nad wszystkimi innymi plemionami Pensylwanii: Andastami, Lenni Lenape, Shawanese, Ganawese, Conoys i innymi. Jako wicekróla mianowali wielkiego indiańskiego ambasadora, Shikellimy’ego (patrz Shikellimy). |
. Tioga Point Museum, Athens, Pa |
Swoje zwycięstwa militarne zawdzięczali w dużej mierze silnym związkom międzyplemiennym między sobą oraz związkom z europejskimi sojusznikami. Holendrzy zaczęli sprzedawać broń palną Pięciu Narodom w 1640 r. i ta nowa siła ognia umożliwiła im rozpoczęcie podboju sąsiednich plemion. Wódz Onondaga, Canasatego, często zachęcał kolonistów do podążania za przykładem Pięciu Narodów. Namawiał do tworzenia unii i przyjaźni zarówno wewnętrznej, między sobą, jak i zewnętrznej, między nimi a Indianami. Twierdził, że jedność ustanowiona przez Pięć Narodów i dobre stosunki, jakie nawiązali z białymi odkrywcami, uczyniły ich „groźnymi” i dały im „wielką wagę i władzę” nad ludźmi i ziemiami (Everts i Stewart, 28). Ze względu na praktykę adoptowania jeńców wojennych, różnice rasowe między poszczególnymi plemionami lub między nimi a Algonkinami praktycznie nie istniały. To właśnie silne poczucie tożsamości, które było zapewnione przez pasy wampum, ceremonialne śpiewy, codzienne zwyczaje i ustną tradycję historyczną, uczyniło Irokezów wyjątkowymi.
W kategoriach duchowości Irokezi praktykowali religię miłości. Wierzyli, że Wielki Duch Tarachiawagon, co dosłownie oznacza „Posiadacz Niebios”, opiekował się swoimi ludźmi i prosił, aby oni opiekowali się sobą nawzajem. Co więcej, Tarachiawagon wyznaczył każdemu z Sześciu Narodów jego własne miejsce zamieszkania, nauczył ich, jak korzystać z kukurydzy i owoców ziemi, i można było się do niego zbliżyć drogą przez las.
Ich religia przyczyniła się również do ich głębokiego poczucia braterstwa. Stopnie społeczne nie istniały, ponieważ plemię dzieliło się wszystkim. Przywódcy byli szanowani, ale uważano ich za równych sobie z najniższymi członkami. Słowa „wasza wysokość”, „wasz majestat” i „wasza ekscelencja” nie istniały; angielski gubernator był nazywany „bratem”, a Shikellamy, „wielki radca w Shamokin”, zmarł w łachmanach. To poczucie braterstwa świadczy o tym, że w ich umysłach prawdziwa siła Irokezów nie przejawiała się w zwycięstwach militarnych, ale raczej w dużej liczbie sprzymierzeńców, których posiadali.
Dalszym rezultatem ich miłości i szacunku był brak przestępczości. Irokezi nie mieli policji i nie potrzebowali jej. Ich kodeks honorowy był rzadko łamany, ponieważ obywatele obawiali się publicznej dezaprobaty. Tylko dwie zbrodnie zostały nazwane, kradzież i morderstwo, i obie były karane śmiercią. Przemoc popełniana przez pijanych mężczyzn była pomijana, ponieważ wierzono, że rum ma moc, która wykracza poza ludzką wolę. Conrad Weiser stwierdził, że tak długo, jak „handlarz rumem jest nieobecny… można być wśród nich przez trzydzieści lat lub dłużej i nigdy nie zobaczyć dwóch trzeźwych Indian walczących lub kłócących się” (Wallace 21).
Works Cited
.