Pomimo, że rywalizował jako pływak motylkowy na Uniwersytecie Stanforda w późnych latach 80-tych, kariera Richa została przerwana przez walkę z narkotykami i alkoholem – uzależnienie, które prowadziło go na manowce przez następną dekadę, zrażając przyjaciół, kolegów i rodzinę, lądując w więzieniach, instytucjach i ostatecznie na odwyku w wieku 31 lat. Mimo, że Rich był trzeźwy, wkrótce okazało się, że ma 50 funtów nadwagi i jest daleki od bycia fit. Wszystko wydarzyło się w przeddzień jego 40-tych urodzin. Pokonany przez zwykły bieg po schodach, który sprawił, że zwijał się z bólu, przewidział niemal pewny atak serca, który miał nastąpić w jego niedalekiej przyszłości.
To był czas na poważną zmianę w życiu.
Dzień po epifanii związanej ze schodami, Rich zmienił swoją dietę, stał się oddanym weganinem, założył buty do biegania i wskoczył z powrotem do basenu. Nie minęło wiele czasu, gdy ambicja wzięła górę, a jego dążenie do udziału w Ultramanie powoli się rozpoczęło. Dwa lata później, 50 funtów lżejszy i zasilany tylko roślinami, zaskoczył społeczności ultra triathlonu & nie tylko stając się pierwszym weganinem, który ukończył 320-milową imprezę wytrzymałościową, ale także plasując się w pierwszej dziesiątce mężczyzn (3. najszybszy Amerykanin) z 2. najszybszym czasem pływania – a wszystko to pomimo tego, że nigdy wcześniej nie ukończył nawet triathlonu na dystansie half-ironman.