- The Ultimate Guide to Knowing Yourself and Discovering Who You Really Are
- 5 najgorszych sposobów na odkrycie swojej tożsamości
- 1. Identyfikacja z pracą lub tytułem
- 2. Identyfikacja ze związkiem
- 3. Identyfikacja z pasją
- 4. Identyfikacja z przekonaniami
- 5. Identyfikacja z historią osobistą
- Jak naprawdę odnajdujesz swoją prawdziwą tożsamość
- Czy to oznacza, że nie mamy prawdziwej Tożsamości?
- Ramy dla twojej tożsamości
- Krok 1: Studiujący profesor
- Krok 2: Wściekły Hulk
- Krok 3: Przemyślany projektant
- Keep Your Identity Small
- Your Identity Starter Pack
- Co cię uszczęśliwia?
- Jakie są twoje cele w życiu?
- Jak możesz uczynić świat lepszym miejscem?
The Ultimate Guide to Knowing Yourself and Discovering Who You Really Are
Disclaimer: ten post to bestia. Ma ponad 3.600 słów! Więc jeśli chcesz go zachować na później lub przeczytać na swoim Kindle, możesz go dostać jako pięknie sformatowanego eBooka
Pobierz eBooka
Tutaj jest klikalny spis treści, na wypadek gdybyś chciał wrócić i ponownie przeczytać konkretną część:
The 5 Worst Ways to Discover Your IdentityHow do You Really Find Your IdentityA Framework for Your IdentityKeep Your Identity SmallYour Identity Starter Pack
Kilka dni temu stara przyjaciółka ze szkoły medycznej wyciągnęła do mnie rękę. Byłem zadowolony, aby usłyszeć od niej, ponieważ nie rozmawialiśmy przez lata. Po kilku miłych słowach zadała krótkie, ale zaskakująco złożone pytanie:
Jak się masz?
Na powierzchni, to wygląda jak odmiana zwykłego „Jak się masz”. Ale tak nie jest. Przynajmniej nie wtedy, gdy chcesz dać jasną odpowiedź zawierającą wszystko, co wydarzyło się w twoim życiu w ciągu ostatnich 10 lat.
Najbardziej szczera odpowiedź brzmiałaby: różnie. W sensie, że na pewno nie jestem tą samą osobą, którą byłam wtedy. Co skłoniło mnie do myślenia.
Kim tak naprawdę jesteśmy? Co nas definiuje? Jak możemy odkryć naszą prawdziwą tożsamość?
Dwa najważniejsze dni w twoim życiu to dzień, w którym się rodzisz i dzień, w którym odkrywasz dlaczego
Jak większość poszukiwaczy prawdy w dzisiejszych czasach, próbowałem odpowiedzieć na to definiujące życie pytanie używając Google. I byłem przerażony.
Górne strony są wypełnione bzdurnymi poradami, które mówią ci, żebyś zamknął oczy, spojrzał w głąb swojej duszy i oczekiwał, że odpowiedź pojawi się od razu. A jeśli to nie działa, to prawdopodobnie robisz to źle, więc oto książka/kurs/urządzenie, które ci pomoże.
Moja ulubiona linia pochodzi z bardzo popularnej strony, która mówi, że musimy „przejrzeć alternatywną rzeczywistość, jeśli chcemy odkryć kim naprawdę jesteśmy.”
Powodzenia z tym!
Jest tam również ogromna kupa porad, które są wprost niebezpieczne. Powinienem to wiedzieć. Podążanie za takimi popularnymi radami doprowadziło mnie do najgłębszego kryzysu tożsamości, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem. Więc zanim podążysz za którymś z guru dobrego samopoczucia, empower-yourself, oto 5 najlepszych rzeczy, których powinieneś unikać.
5 najgorszych sposobów na odkrycie swojej tożsamości
1. Identyfikacja z pracą lub tytułem
To częsty błąd, ale zrozumiały. Przez wieki ludzie byli definiowani przez swoją pracę. Byłeś znany w całym mieście jako „lekarz” lub „kowal”. Twój zawód był główną częścią twojej tożsamości. W ten sposób powstały nazwiska takie jak Baker, Muller czy Molnar.
Rzeczy zaczęły się zmieniać około 50 lat temu. I od tego czasu tempo zmian jest coraz większe.
Dla naszych dziadków powszechną rzeczą było okazywanie dożywotniej lojalności wobec firmy. Byli znani jako „Bob, mechanik na rogu” lub „John, dyrektor w Fordzie”.
Ale twoi rodzice najprawdopodobniej mieli więcej niż jedno miejsce pracy podczas swojej kariery. Prawdopodobnie zmieniali też kilka razy swoje dziedziny działalności.
A w dzisiejszych czasach dość powszechne jest znajdowanie się w nowej firmie co 2 lata.
Więc definiowanie swojej tożsamości poprzez pracę jest najgorszą rzeczą, jaką można zrobić. Nie obchodzi mnie, czy jest to praca twoich marzeń. Nie obchodzi mnie, czy jest to praca z płatnym urlopem i ubezpieczeniem zdrowotnym dla całej rodziny. I nie obchodzi mnie, jak ciężko pracowałeś, aby ją zdobyć.
Ludzie się zmieniają, priorytety się zmieniają, a wraz z nimi praca.
Nie oznacza to, że nie możesz kochać swojej pracy i cieszyć się każdą sekundą jej wykonywania. Po prostu nie pozwól, aby twoja praca definiowała to, kim jesteś.
2. Identyfikacja ze związkiem
Zgaduję, że większość z was miała złamane serce przynajmniej raz. A jeśli nie, po prostu zaufaj mi, kiedy mówię ci, że to jest do bani. Wielki czas.
A najgorsze jest to, że nigdy nie wiesz, kiedy to się stanie. Nie mówię tylko o zerwaniu z twoją jedyną prawdziwą miłością. Zakończenie związku może oznaczać oddalenie się od przyjaciela na całe życie, utratę ukochanego mentora lub bycie świadkiem śmierci członka rodziny. A jeśli nie jesteś ostrożny, może to nawet oznaczać utratę pracy ⏤ tak, niektórzy ludzie mają związek ze swoją pracą.
Jedna rzecz jest pewna: jeśli ten związek był ważny, pozostawi ogromną dziurę w twoim życiu. Nie chcesz uczynić tej dziury 100 razy większą przez przywiązanie do niej części swojej tożsamości.
Again, to nie znaczy, że nie cenisz tego związku. Albo że nie powinieneś być w pełni zainwestowany. Jeśli masz wystarczająco dużo szczęścia, ten związek może bardzo dobrze być najlepszą rzeczą w twoim życiu. Ale to nie znaczy, że to jest to, kim jesteś.
3. Identyfikacja z pasją
Żyjemy w świecie inflacji pasji. Ciągle słyszymy ludzi mówiących rzeczy takie jak „kocham biegać”, „kocham pączki”, lub „absolutnie kocham mój nowy tusz do rzęs”.
Nadszedł czas, aby uzyskać prawdziwe. Kochanie marki, aktywności lub niektórych pokarmów jest nie tylko absurdalne, ale i niebezpieczne. W ten sposób mamy ludzi z niezdrowymi związkami z jedzeniem i zwracającymi uwagę pozerami z Instagrama, którzy wpadają w depresję, jeśli nie zdobędą 1000 polubień na swoim najnowszym zdjęciu.
Ale jest jeszcze gorszy rodzaj identyfikacji pasji dzieje się wokół. I pomimo tego, że niektórzy naprawdę mądrzy ludzie mówią wszystkim, aby nie dali się nabrać na to gówno, to jakoś wciąż przyciąga coraz więcej ofiar. Wiecie, o czym mówię.
To jest bzdura typu „podążaj za swoją pasją”.
To jest prawdopodobnie najgorsza rada, jaką otrzymałem w całym moim życiu. Łączy ona dwa wielkie błędy tożsamości (punkty 1 i 3) w jedną uwodzicielską truciznę. Jest to następnie serwowane pod różnymi postaciami i smakami, włączając w to cytaty z toalety pubu, takie jak
i mój ulubiony
Takie powiedzenia są często przypisywane Markowi Twainowi, Steve’owi Jobsowi lub Albertowi Einsteinowi, aby nadać im większą wagę. Prawdę mówiąc, oni nigdy nie wypowiedzieli tych słów. A gdybyś poświęcił czas na przeczytanie ich biografii, wiedziałbyś, że przewróciliby się w grobie, słuchając takich bzdur. Ale to jest nieistotne.
Nie ma nic złego w posiadaniu pasji. Posiadanie ich może być całkiem zdrowe, bez względu na to, czy pokrywają się one z pracą, czy nie.
Ale pasje zmieniają się wraz z waszymi zmianami. I nigdy nie wiadomo, kiedy lub jak się zmienicie. Więc nie pozwól, aby twoje pasje cię definiowały.
4. Identyfikacja z przekonaniami
Wierzenia są delikatnym tematem. Nie ze względu na ich złożoność, ale dlatego, że ludzie mają tendencję do uczynienia ich częścią swojej tożsamości. Dlatego, kiedy kwestionujesz jedno z ich podstawowych przekonań, czujesz się tak, jakbyś atakował ich osobowość. Co prowadzi do gwałtownego i brzydkiego zakończenia każdej produktywnej dyskusji.
To musi się zmienić.
Dla każdego z waszych przekonań, istnieje zestaw powodów. Mogą one być zmyślone lub poparte nauką, wywołane przez powtarzanie lub spowodowane przez jedno ważne wydarzenie, oparte na autorytecie jednego lub głosach wielu. Możliwości są nieskończone.
Nie obchodzi mnie, jakie są twoje powody. Po prostu obaj zgódźmy się, że masz zestaw powodów dla wszystkiego, w co wierzysz. OK? Dobrze.
Teraz, gdy ustaliliśmy, że nie jesteś szaleńcem ⏤ jak inaczej nazwałbyś kogoś, kto wierzy w rzeczy bez powodu? Pokażę ci, dlaczego nie powinieneś utożsamiać się ze swoimi przekonaniami.
Aby to wyjaśnić, posłużę się trzema popularnymi przykładami: religią, polityką i nauką.
Religia. Istnieje wiele rodzajów wierzeń religijnych i wydaje się, że istniały one odkąd ludzie byli wystarczająco rozwinięci, aby zrozumieć takie koncepcje. Zawsze byli ludzie, którzy wierzyli w jednego boga, wielu bogów, lub żadnego boga w ogóle. Definicje się różnią, legendy się różnią, podobnie jak argumenty. Ale wszystkie one mają jedną wspólną rzecz: zestaw powodów.
Dla dobra argumentacji, załóżmy, że jesteś chrześcijaninem lub muzułmaninem. Teraz załóżmy, że dzięki jakiemuś absurdalnemu i daleko idącemu cudowi, mógłbyś pewnego dnia porozmawiać z Bogiem/Allahem. Zaprosiłby cię do nieba (lub zstąpiłby w twoim salonie, jeśli tak jest wygodniej) i przedstawiłby ci swoich braci Wisznu i Ganeszę. Następnie poszedłby dalej, aby wyjaśnić, że chrześcijanie/muzułmanie źle zrozumieli święte teksty i że w rzeczywistości jest wielu bogów, wszyscy równi między nimi.
Przyznać, to jest skrajny przypadek. Ale takie doświadczenie powinno sprawić, że ponownie rozważysz swoje obecne przekonania religijne. Albo przynajmniej poważnie je zakwestionować. A możecie to zrobić tylko wtedy, gdy religia nie jest częścią waszej tożsamości.
Polityka. To jest dużo prostsze pojęcie. Wierzę w demokrację. Wierzę też, że społeczeństwa najlepiej rozwijają się pod pewnymi formami rządów liberalnych. Ale to tylko dlatego, że patrząc wstecz na historię, te zasady wydają się dawać najlepsze rezultaty ⏤ aż do teraz.
Jestem z pewnością otwarty na rozważanie nowych alternatyw. Jestem pewien, że takie istnieją. I jeśli okażą się one bardziej użyteczne dla społeczeństw i dla całej ludzkości, wtedy jestem bardziej niż gotowy, aby zmienić moje obecne przekonania polityczne. Nie rezygnując przy tym z żadnej części mojej tożsamości.
Nauka. Jeśli jesteś stałym czytelnikiem mojego bloga, wiesz już, że jestem naukowcem. I jeśli jesteś podobny do mnie, prawdopodobnie ufasz metodzie naukowej. To znaczy, że wierzysz w wyniki dokładnych, powtarzalnych eksperymentów naukowych.
Obejmują one niektóre z moich najsilniejszych przekonań. Mocno wierzę w grawitację, termodynamikę, czy skuteczność przeciwciał monoklonalnych. Wierzę wystarczająco mocno, aby powierzyć im swoje życie.
Ale jeśli w pewnym momencie pojawiłyby się nowe dowody naukowe pokazujące, że niektóre z tych przekonań są błędne, byłbym gotów je zmienić ⏤ nie łatwo, ale zdecydowanie. I znowu, nie wpłynęłoby to na żadną część mojej tożsamości.
5. Identyfikacja z historią osobistą
To jest podchwytliwe. Mamy tendencję do czynienia z osobistą historią jako częścią naszej tożsamości, ponieważ dobrze nam służyła w przeszłości.
Jako dzieci, jedną z pierwszych rzeczy, których się uczymy, jest identyfikacja naszych rodziców ⏤ co jest przydatne z wielu powodów. Z wiekiem uczymy się również, że jesteśmy członkami różnych grup (przyjaciół i krewnych, członków społeczeństwa, obywateli kraju) i identyfikujemy się jako takie.
To jest użyteczne dla naszej ewolucji jako jednostki i dla gatunku ludzkiego jako całości. Ale tylko do pewnego momentu.
A tym punktem jest dorosłość.
Jako dorośli, powinniście rozwijać swoją własną tożsamość i nie polegać już w tym względzie na swojej historii. Dlaczego? Ponieważ w przeciwnym razie ryzykujesz, że zostaniesz wciągnięty w zachowanie stada.
Pozwólcie, że podam wam kilka przykładów.
Jeśli silnie identyfikujecie się z historią i statusem waszej rodziny, utrudniacie sobie możliwość stania się kimś innym.
Ale może pochodzisz z rodziny o wielkich wartościach i dumnej historii. Może twoi rodzice i dziadkowie byli prawnikami i ty też chcesz się dostać na prawo. Wtedy wszystko jest w porządku.
Ale co, jeśli nie?
Co, jeśli chcesz odkryć, kim jesteś, a nie kogo odziedziczysz? Co, jeśli chcesz zostać akrobatą cyrkowym i podróżować po świecie? Powinniście mieć możliwość decydowania bez rezygnowania z części swojej tożsamości.
Jeśli silnie identyfikujecie się ze społeczeństwem, w którym się urodziliście i/lub wychowaliście, istnieje jeszcze większe ryzyko, że popadniecie w myślenie grupowe. To, gdzie się urodziliśmy i jak zostaliśmy wychowani, jest kwestią szczęścia. Ale jako dorosły, to ty jesteś odpowiedzialny za wybór wartości, za którymi się opowiadasz.
Wyobraź sobie, że urodziłeś się w Niemczech w latach 30. i zostałeś „wyedukowany” przez nazistowską propagandę. Dorastasz ucząc się nienawiści do Żydów, gejów i każdego, kto ma kolorową skórę. Ale kiedy jesteś wystarczająco dorosły, by myśleć samodzielnie, rozumiesz, jak błędne są te idee. Chcesz uciec od tej wąskiej wizji świata i zacząć postrzegać wszystkich ludzi jako równych sobie.
To samo w sobie nie jest łatwe zadanie. Ale jeśli jesteś również osobiście zaangażowany w te poglądy, jeśli identyfikujesz się jako nazista, uwolnienie się będzie prawie niemożliwe.
Gdy znajdziesz się po stronie większości, nadszedł czas na reformę (lub przerwę i refleksję).
Mark Twain
Mam nadzieję, że udało mi się przekonać cię, że definiowanie swojej tożsamości za pomocą tych cech jest złym pomysłem.
Ale dokąd zmierzamy?
Zacząłeś czytać ten post, ponieważ chciałeś dowiedzieć się, jak odkryć swoją prawdziwą tożsamość, prawda? Nie dlatego, że chciałeś wiedzieć, co robisz źle.
Cóż, obiecuję, że pod koniec będziesz wiedział, jak to zrobić. Ale teraz musisz ze mną wytrzymać. Kiedy nadejdzie impuls, nie zamykaj tej zakładki.
Zaraz udzielę ci najbardziej antyklimatycznej odpowiedzi w historii pytań egzystencjalnych.
Jak naprawdę odnajdujesz swoją prawdziwą tożsamość
Nie odnajdujesz.
Teraz, zanim wypełni cię wściekłość i frustracja i zdecydujesz się zamknąć tę kartę, wysłuchaj mnie przez chwilę.
Próba odkrycia waszej tożsamości jest trochę jak próba rozwiązania zasady nieoznaczoności Heisenberga w mechanice kwantowej. Albo jak wykonywanie pracy Syzyfa, jeśli interesujesz się mitologią grecką. Albo, jeśli wolisz zwykły angielski, jest to daremne zadanie.
Pozwólcie mi wyjaśnić dlaczego.
Jesteście istotą ludzką. Jesteś żywym, oddychającym organizmem, który ciągle się zmienia ⏤ fizycznie, intelektualnie i emocjonalnie. Ciągle dostosowujesz się i reagujesz na wszystko, co dzieje się w twoim życiu.
Dlaczego więc zakładacie, że wasza tożsamość jest inna? Lubimy wierzyć, że są pewne rzeczy o nas, które nigdy się nie zmienią, bez względu na wszystko. Ale to jest kłamstwo.
Wszystko w was ciągle się zmienia. Jasne, twoje włosy i paznokcie zmieniają się szybciej niż synapsy w twoim mózgu lub struktura twoich kości. Niektóre zmiany są widoczne od razu, inne wymagają czasu, aby je zaobserwować. Ale zmiana zawsze ma miejsce.
Co jest dobrą rzeczą! To pomogło nam przetrwać i ewoluować wystarczająco długo, aby zadawać sobie tak złożone pytania.
To oznacza również, że wszystko, co zawiera wasza tożsamość ⏤ myśli, przekonania, uczucia i wartości ⏤ wszystko to nieustannie się zmienia.
To dlatego powiedziałem na początku tego postu, że nie jestem tą samą osobą, którą byłem 10 lat temu. I jestem za to wdzięczna. Dziesięć lat temu dałbym wszystko za życie, które mam dzisiaj.
Czy to oznacza, że nie mamy prawdziwej Tożsamości?
Nie, oczywiście, że nie. Twoja tożsamość jest tak samo realna jak komórki w twojej krwi (które są wymieniane co kilka dni/tygodni w zależności od rodzaju komórek). To nie czyni ich mniej prawdziwymi lub mniej ważnymi.
Są one istotne ⏤ tak jak twoja tożsamość. I przekazują ważne informacje następnym pokoleniom komórek. W ten sposób Twoje ciało staje się mądrzejsze organicznie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Podobna rzecz dzieje się z twoją tożsamością.
Ramy dla twojej tożsamości
To była długa przejażdżka ⏤ ponad 2.000 słów długości. Dziękuję więc za wytrwałość. Zbliżamy się do końca naszej podróży odkrywania siebie.
Ustaliliśmy, że twoja tożsamość jest cechą dynamiczną, więc nie powinieneś próbować jej przypiąć. Zobaczyliśmy też, czego nie powinniście używać, aby ją zdefiniować.
Więc czego powinieneś użyć?
Dobra odpowiedź pochodzi od profesora Uniwersytetu Stanforda, Paula Saffo. Nazywa się ona Silne opinie, słabo utrzymywane.
Jest to dwuetapowy proces zaprojektowany, aby pomóc menedżerom i przedsiębiorcom w podejmowaniu ważnych decyzji w niepewnych warunkach. Ludzie ci muszą dokonywać przewidywań, nie wiedząc, jakie nowe informacje mogą pojawić się w przyszłości.
Wiesz, kto jeszcze jest w takiej sytuacji? Ty, próbujący odkryć swoją prawdziwą tożsamość.
Więc ukradnijmy stronę z Handbook of Successful Decision Makers i zobaczmy, jak możemy zastosować ten proces w naszym własnym życiu.
Moja mantra … to silne opinie, słabo trzymane
Paul Saffo
Krok 1: Studiujący profesor
Zbierasz wszystkie dane, jakie możesz znaleźć na dany temat. Zazwyczaj obejmuje to twoje przeszłe doświadczenia, ale także informacje z książek i lekcje, których nauczyłeś się od innych. Szukaj wszystkiego, co pomogłoby Ci zrozumieć ten temat. Jak to działa? Jak inni ludzie doszli do tego wniosku? Jakie są alternatywy?
Teraz przetraw to wszystko i wymyśl wniosek. To jest twoja hipoteza robocza.
Krok 2: Wściekły Hulk
Teraz weź wszystko, czego się nauczyłeś i zburz to wszystko. Poważnie. Zacznij szukać słabych punktów w swojej hipotezie. Porozmawiaj z ludźmi, którzy mają inne poglądy, posłuchaj, co przeciwna strona ma do powiedzenia i rozważ wszystkie kontrargumenty, jakie możesz znaleźć. Ale rób to z otwartym umysłem.
Charles Darwin użył tej metody do przetestowania swoich teorii. I całkiem nieźle sobie poradził, prawda?
Przez wiele lat stosowałem też złotą zasadę, a mianowicie, że ilekroć napotkał mnie jakiś opublikowany fakt, nowa obserwacja lub myśl, która była sprzeczna z moimi ogólnymi wynikami, powinienem ją bezzwłocznie zanotować; przekonałem się bowiem z doświadczenia, że takie fakty i myśli o wiele łatwiej wymykają się z pamięci niż te korzystne.
Karol Darwin
Opinie, które formułujesz podczas Kroku 1 powinny być mocne, to znaczy powinny być oparte na faktach i dobrze przemyślanych argumentach. Ale trzymaj się ich luźno. Oznacza to gotowość do zmiany lub nawet odrzucenia swoich opinii, jeśli zostaną one unieważnione przez nowe informacje podczas Kroku 2.
Im więcej szturchańców pomysł może przyjąć bez rozpadania się, tym silniejszy się staje.
Umiejętność niszczenia swoich pomysłów szybko zamiast powoli, kiedy okazja jest odpowiednia, jest jedną z najcenniejszych rzeczy. Musicie nad nią ciężko pracować. Zadaj sobie pytanie, jakie są argumenty po drugiej stronie. Źle jest mieć opinię, z której jesteś dumny, jeśli nie potrafisz przedstawić argumentów za drugą stroną lepiej niż twoi przeciwnicy.
Charlie Munger
Krok 3: Przemyślany projektant
Wykorzystaj pomysły, które przetrwały. Jeśli dobrze wykonałeś krok 2, nie powinno ich być więcej niż garstka (więcej na ten temat za chwilę). Traktuj te pomysły ostrożnie, ponieważ są one budulcem Twojej tożsamości. Teraz, podobnie jak projektant, wykorzystaj je do stworzenia tożsamości, która jest szczupła, trwała i odporna. Użyj następującej formuły:
Jestem obecnie kimś, kto…
Projektować to jasno komunikować
Milton Glaser
I właśnie w ten sposób, mój drogi czytelniku, budujesz silną tożsamość ⏤ taką, która wytrzyma trudy życia.
Keep Your Identity Small
Tak jak przy budowaniu mięśni, jesteśmy kuszeni, aby nasze tożsamości były coraz większe. Wiedza o tym, na czym stoimy, ułatwia sprawę (np. bycie demokratą lub republikaninem, bycie religijnym lub nie, itp.) To również daje nam poczucie przynależności. I pomaga nam myśleć mniej.
Ale uczynienie swojej tożsamości tak dużą, jak to tylko możliwe, nie jest celem. Chcesz, żeby była silna i elastyczna, a nie nieporęczna i nieruchoma.
Więc utrzymujcie swoją tożsamość małą.
Jest świetny mały esej na ten temat autorstwa Paula Grahama. Stawia on mocny argument za tym, aby lista rzeczy, które cię określają, była jak najkrótsza. To pomoże ci mieć otwarty umysł i da ci możliwość dyskutowania na każdy temat bez brania rzeczy osobiście. Obie te rzeczy sprawią, że staniesz się bardziej sympatyczną osobą.
Your Identity Starter Pack
Jeśli jest jedna rzecz, której nauczyłem się w klasie anatomii, to jest nią to, że ludzie lubią umieszczać swoje imię na rzeczach, które odkrywają. Nie odkryłem jeszcze Mięśnia Tożsamości (jeszcze), więc niestety nie mogę go nazwać. Ale mogę ci go pokazać.
Just like all the real muscles in your body, this one also needs 3 things to become stronger, more resilient, and better defined: stress, rest, and nutrients.
Mówiliśmy już o tym, jak podkreślić idee, które definiują to, kim jesteś. Zastosuj te koncepcje, a twoja tożsamość stanie się silniejsza.
Musisz też od czasu do czasu dać odpocząć swojemu mięśniowi tożsamości. Pozwól swoim nowo powstałym ideom zatopić się w sobie. Skonsoliduj je. W przeciwnym razie, wszystko się rozpadnie, a ty skończysz z kryzysem tożsamości.
Składniki odżywcze, które pomogą Ci zbudować silniejszą tożsamość, pojawiają się w formie pytań. Głębokich, znaczących i starannie opracowanych pytań. Pomogą ci one odkryć, kim jesteś teraz, w tym momencie.
Może będziecie tacy sami za rok od teraz, może nie. Tak czy inaczej, pomocne jest wiedzieć, gdzie stoisz dzisiaj. Więc oto kilka pytań, abyś mógł zacząć:
Co cię uszczęśliwia?
To brzmi jak bezbłędnie. Lody i pizza!
Jasne, ale spróbuj sięgnąć głębiej. Co daje ci długotrwałą przyjemność? Może są to dobre relacje, głębokie rozmowy, albo coś zupełnie innego.
Spójrz na szerszy obraz swojego życia. Co sprawiło, że byłeś szczęśliwy jako dziecko? Co dawało ci przyjemność przez ostatnie 5 lat? Czy te rzeczy nadal działają? Spróbuj ich i przekonaj się. Jeżeli wciąż uszczęśliwiają ciebie, priorytetyzuje one. Jeśli nie, spróbuj czegoś nowego.
Jakie są twoje cele w życiu?
Jeśli ktoś nie wie, do którego portu płynie, żaden wiatr mu nie sprzyja
Seneka
To było prawdą 2000 lat temu i nadal jest prawdą dzisiaj. Jeśli nie masz jasnych celów, nie tylko brakuje ci miejsca przeznaczenia, ale także jasnego obrazu tego, kim naprawdę jesteś.
Czy jesteś kimś, kto chce założyć firmę? A może organizacją charytatywną? Czy marzysz o dużej rodzinie? Czy chcesz podróżować po całym świecie?
Siadaj, długopis i papier w ręku (tak, musisz to zapisać!), i zrób listę swoich celów życiowych. Ponownie, myśl długoterminowo, i myśl na dużą skalę.
Te cele też się zmienią, ale posiadanie ich wyraźnie zapisanych na kartce papieru da waszemu życiu kierunek. A posiadanie jasnego kierunku wzmacnia waszą tożsamość.
A co jeśli chcesz zmienić kierunek? Zróbcie nową listę. Tak długo, jak twój statek jest wystarczająco silny, możesz wybrać dowolny kierunek.
Jak możesz uczynić świat lepszym miejscem?
To jest coś, co powinno być częścią twojej tożsamości. I nie musi to być nic wielkiego. Nie musicie rozwiązać problemu zmian klimatycznych lub wyleczyć raka, aby uczynić świat lepszym miejscem.
Zasadzić drzewo.
Spraw, aby ktoś się uśmiechnął.
Wychować zdrowe dziecko.
To wszystko są rzeczy, które poprawiają świat, w którym żyjemy. Może nie zobaczysz tego od razu, ale nie poddawaj się. To jest długa gra. Tak samo jak odkrywanie tego, kim naprawdę jesteście.
To jest tylko zestaw startowy. Gdy będziesz szedł przez życie, zadawaj pytania ⏤ o swoje przekonania, preferencje i wszystko, co ważne.
Bo życie to piękna rzecz. I zbyt wielu z nas przechodzi przez życie, nie wiedząc, kim naprawdę jesteśmy. Ale teraz jesteś wyposażony w wiedzę, która pozwoli ci odkryć twoją prawdziwą tożsamość. Wykorzystajcie ją do dobrego użytku.