Triumf Mongołów
Genghis Khan rozpoczął swą zwycięską karierę jako samotny zbieg, a jego pierwszymi zwolennikami byli ludzie, którzy, podobnie jak on sam, pozbawieni byli silnych więzów pokrewieństwa, ponieważ ich klany spotkało nieszczęście w wojnie. Wśród takiej zbieraniny mniej lub bardziej zdetronizowanych wojowników zasada biurokracji od początku miała wolną rękę. Czyngis nigdy nie musiał iść na kompromisy z tradycyjnym statusem, które byłyby konieczne, gdyby nie zaczynał jako uchodźca, pozbawiony wspierających więzi, tak istotnych dla tradycyjnego życia na stepie.
Nieograniczone stosowanie zasady biurokracji dało armiom Czyngis-chana niezwykłą zdolność do ekspansji. Zamiast po prostu włączać plemienne grupy wojenne do swoich oddziałów, jak czynili to wcześniejsi zdobywcy stepów, Czyngis przeorganizował pokonanych wrogów w dziesiątki i setki, a nad każdą z tych jednostek powierzył dowództwo swoim ludziom. Praktyka ta zapewniała szybki awans mężczyznom, którzy wykazali się odpowiednimi umiejętnościami. Kariera otwarta na talenty pozwalała zwykłemu współplemieńcowi awansować na dowódcę nawet 10 000 ludzi. Podobnie jak we współczesnych siłach zbrojnych, dążenie do awansu stało się prawdopodobnie sposobem na życie dla ambitnych jednostek, których lojalność została w ten sposób najskuteczniej odsunięta od grup pokrewieństwa i zaprzęgnięta do nadziei na awans biurokratyczny. W ten sam sposób armia mongolska stała się zdolna do nieograniczonej ekspansji, aż w jej szeregi wstąpiły dosłownie wszystkie ludy euroazjatyckiego stepu, od Mandżurii na wschodzie po Ukrainę na zachodzie. To niezwykłe i bardzo szybkie wojskowo-biurokratyczne zjednoczenie stepu zostało uzupełnione podbojem większości cywilizowanych ziem sąsiadujących ze stepem. W ten sposób pod władzą Mongołów znalazły się całe Chiny (do 1279 r.), większość Bliskiego Wschodu (do 1260 r.) i wszystkie księstwa rosyjskie z wyjątkiem Nowogrodu (do 1241 r.).
Mongołowie, oczywiście, byli już doświadczonymi kupcami w czasie swoich podbojów. Karawany poruszały się swobodnie po ich domenach, a tysiące, może dziesiątki tysięcy osób podróżowało między Europą a Chinami. Relacja Marco Polo o jego niezwykłej karierze w służbie Kublai Khana w Chinach pokazuje, jak chętnie Mongołowie zatrudniali obcych i przyjmowali kupców z odległych krain. Chińskie umiejętności przewyższały wówczas te z innych części świata. W konsekwencji, wzmożona komunikacja pod rządami Mongołów pozwoliła na rozpowszechnienie pewnych chińskich umiejętności i gustów na resztę Eurazji. Proch strzelniczy, kompas i druk były szczególnie ważne dla Europy. Na Bliskim Wschodzie były to chińskie luksusy, takie jak jedwab, porcelana i style malarskie, które miały najbardziej oczywisty wpływ.
Mongolska polityka religijna zastanawiała zarówno muzułmanów, jak i chrześcijan. Pierwsi Chanowie woleli utrzymywać otwarte linie komunikacji z siłami nadprzyrodzonymi i dlatego zachęcali rywalizujące ze sobą religie – chrześcijańską, muzułmańską i buddyjską – do współistnienia na ich dworach. Ostatecznie forma buddyzmu pochodząca z Tybetu zdobyła prymat wśród Mongołów, ale ten rezultat nie został ostatecznie zapewniony aż do XVIII wieku.
Genghis Khan zmarł w 1227 roku, na długo przed tym, jak fala mongolskiej ekspansji osiągnęła swój szczyt. Do końca wieku armie mongolskie pozostawały w ofensywie, najeżdżając Japonię (1281), Annam (współczesny Wietnam) i Birmę (1285-87), a także odległą Jawę (1292-93). Podczas całej tej ekspansji wykazywali niezwykłą gotowość do wykorzystywania nowych możliwości technologicznych. Już za życia Czyngis-chana podbój północnych Chin wymagał od nich opanowania technik oblężniczych, a podbój południowych wymagał od nich nauczenia się walki także z okrętów. Doskonale radzili sobie ze zwiadem i logistyką i nigdy nie spotkali równego sobie wojska w swojej niezwykłej erze podboju, być może z wyjątkiem Japończyków, którzy zawrócili ich z pomocą tajfunu w 1281 r.
.