Evel Knievel, urodzony jako Robert Craig Knievel, 1938 w Butte, Montana, był amerykańskim śmiałkiem. Znany ze swojego ikonicznego białego skórzanego kombinezonu, między 1965 a 1980, próbował ponad 75 skoków motocyklowych z rampy na rampę nad coraz trudniejszymi przeszkodami. Przez dziesięciolecia utrzymywał rekordy świata w ilości samochodów i autobusów, które kiedykolwiek przeskoczył na motocyklu. Wiele z jego telewizyjnych wyczynów należało do najczęściej oglądanych wydarzeń sportowych wszech czasów, co doprowadziło do międzynarodowej sławy i popularnej linii zabawek. Posiadając rekord świata w największej liczbie złamanych kości w ciągu życia (433), Knievel stał się również znany ze swoich spektakularnych wypadków, w tym nieudanego skoku z fontann Caesars Palace w Las Vegas i próby skoku z kanionu Snake River w Idaho, w którym jego napędzany rakietą cykl nie zadziałał, przedwcześnie rozwijając spadochron bezpieczeństwa. Ojciec czterech, Knievel zmarł na chorobę płuc w Clearwater, Florida, w 2007.
Pierwsze wspomnienie mam o moim ojcu było z daleka. Byłem bardzo młody i pamiętam, jak siedziałem na trybunach z matką w Ascot Park, tor żużlowy poza Los Angeles, patrząc na smugi motocykli pędzących obok i pytając: „Który z nich to tata?”. „Jest na ostatnim miejscu, w czarno-żółtych barwach” – odpowiedziała. Chciałem być bliżej, być w akcji. Wkrótce to nadeszło. Kiedy mój ojciec rozbił się i zranił podczas próby skoku, wzywał nas, dzieci, do karetki razem z nim. „Spójrz na mnie,” powiedziałby do nas. „Obiecajcie mi, że nie zrobicie tego, co ja.”
Mój ojciec miał surową postawę sierżanta musztry. Z naszej czwórki dzieci najbardziej dyscyplinował mnie, ponieważ byłem buntownikiem. Byłem tym, który ciągle rzucał mu wyzwanie i naśladował go. Moim pierwszym rowerem była Honda 50 mini bike. Aby nauczyć mnie jeździć, ojciec wsadził mnie i mojego brata do rowu z naszymi rowerami i obwiązał nas liną. Jeśli się przestraszyliśmy i przez przypadek za mocno odkręciliśmy przepustnicę, ściągał nas z roweru, zanim stała nam się krzywda. Kazał nam zawsze nosić kaski i powiedział, żebyśmy nigdy nie jeździli sami.
Ale dość szybko postawiłem znak na naszej bramie, czytając „Zobacz skok Evela Knievela Juniora za 25 centów”. Potem przeskakiwałem moim mini rowerem nad dziesięcioma dziesięciobiegowymi rowerami. Mój tata wściekał się, kiedy dostawałem łomot jeżdżąc po górach, rozwalając kolana lub łamiąc rękę. Ale ponieważ zdał sobie sprawę, że nie zamierzam przestać, postanowił umieścić mnie w swoim programie, więc mógł mnie pilnować. To było wspaniałe. W wieku 8 lat zagrałem z nim swój pierwszy koncert w Madison Square Garden. Potem wyruszyłem z nim w trasę, robiąc pokazy wheelie przed jego wielkimi skokami, gdzie jeździłem na tylnej oponie dla tłumów. Wkrótce miałem swoją własną figurkę jako część linii zabawek Evela Knievela. Podróżowaliśmy po całych Stanach Zjednoczonych, a także do Puerto Rico i Australii. Kiedy miałem około 14 lat, pozwalał mi prowadzić swoją 62-stopową przyczepę „Big Red”, z jego nazwiskiem na burcie, wypełnioną jego rowerami i sprzętem turystycznym. Mknęliśmy autostradą, a kierowcy ciężarówek wołali przez CB radio: „Idzie Evel!”
Ale dobre czasy nie trwały długo. Jako nastolatek, często kłóciłem się z ojcem i wpadłem w kłopoty, przez co spędziłem trochę czasu mieszkając poza domem. W wieku 19 lat, wyprowadziłem się na dobre i rozpocząłem karierę solową. Mój tata zmagał się z myślą o przekazaniu mi pałeczki. Postrzegał mnie jako jednego z wielu konkurentów, którzy próbowali go prześcignąć, ale w rzeczywistości byłem jego największym fanem. Mimo to, nawet w czasie naszej rozłąki, jego lekcje pozostały we mnie. „Rzuć picie” – powtarzał mi. „Nie rób tego, co ja robię, rób to, co ja mówię”. I przed jednym z moich pierwszych dużych skoków, ponad 10 vans, stałem się tak niespokojny, że nabawiłem się gorączki, ale wtedy przypomniałem sobie, co zawsze mi powtarzał. „To normalne, że się denerwujesz,” mówił, dodając, „Im większy tłum, tym lepiej ci pójdzie.”
Słyszał od ludzi o tym, jak dobry się stałem, ale to nigdy nie powstrzymało go od martwienia się o mnie. Kiedy rozmawialiśmy przez telefon, pytał mnie: „Czy używasz deski bezpieczeństwa?” i „Czy twój rower działa prawidłowo?”. Widział innych facetów naśladować go i skończyć sparaliżowany lub zabity, i myślę, że martwił się, że jeśli to kiedykolwiek stało się ze mną, to będzie na niego.
W 1989 roku, kiedy skoczył Caesars Palace fontanny, że nie udało mu się wyczyścić 22 lat wcześniej, był tam ze mną. Kiedy wykonałem skok i powiedziałem: „To było dla ciebie, tato”, podbiegł i przytulił mnie ze łzami w oczach. Nigdy nie widziałem go tak wzruszonego.
Believe in the Best Men Can Be
Po tym wydarzeniu wspierał mnie przez resztę mojej kariery. Teraz on był tym, który pompował tłumy pokazami wheelie przed moimi wielkimi wyczynami. Skakałem między dwoma 13-piętrowymi budynkami, nad nadjeżdżającą lokomotywą, a nawet nad Wielkim Kanionem. W końcu wykonałem o wiele więcej skoków niż mój ojciec kiedykolwiek wykonał. Jak zawsze powtarzam ludziom: „Skaczę dwa razy wyżej, dwa razy dalej, ale uderzam o chodnik dwa razy mocniej”. Podobnie jak mój ojciec, doznałem licznych złamań kości, wielu trudnych operacji i kilku zmiażdżonych kręgów. Mam szczęście, że wciąż mogę chodzić.
Podczas ostatnich kilku lat życia mojego ojca, spędzaliśmy razem dużo czasu. Wspominaliśmy szalone życie, które prowadziliśmy, i jakie mieliśmy szczęście, raz po raz. Powiedziałbym mu: „Kocham cię, tato”, a on powiedziałby mi: „Ja też cię kocham, Rob.”
Robert Edward Knievel III, alias Kapitan Robbie Knievel, jest znanym kaskaderem. Podczas swojej 30-letniej kariery wykonał ponad 350 skoków, ustanowił 20 rekordów świata i jest jednym z największych śmiałków, jacy kiedykolwiek żyli. Wkrótce ukaże się jego autobiografia, Knievelution: Son of Evel, a także wystąpi w filmie fabularnym Blood Red Snow.
.