A Tale of Chemistry and Poison
Metanol jest łatwo usuwany w regulowanej produkcji alkoholu, a obszerne testy są wymagane przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA), aby zapewnić, że bardzo mało metanolu trafia do końcowej partii. W przypadku alkoholu, który jest używany do celów przemysłowych lub naukowych, metanol jest często dodawany z powrotem do partii po destylacji, aby uczynić go toksycznym i tym samym nie podlegającym podatkowi od napojów alkoholowych. Przemytnicy mogą wykorzystywać ten tańszy, skażony metanolem alkohol do osiągania znacznych zysków. Podczas prohibicji rząd podwoił ilość metanolu w alkoholu przemysłowym, aby uczynić go bardziej toksycznym i zniechęcić przemytników do jego kradzieży i redystrybucji. Przemytnicy włożyli wiele wysiłku w pokonanie tych środków, zatrudniając chemików do destylacji toksycznych chemikaliów z ich alkoholu. Ale rząd tylko podwoił ich wysiłki, dodając do 10% metanolu i cały szereg innych trucizn, w tym chloroform, benzynę i sole rtęci. Jedyną rzeczą, jaką te środki osiągnęły, było jednak zatrucie i zabicie około 10 000 Amerykanów do czasu zakończenia prohibicji.
Teraz epidemie zatrucia toksycznym alkoholem nadal występują na całym świecie w biednych rejonach, takich jak plantacje herbaty w Indiach, gdzie pozbawieni skrupułów przemytnicy sprzedają tani alkohol z dodatkiem metanolu lub ołowiu. Ołów może być wypłukiwany z chłodnic samochodowych, które są często używane w prymitywnych instalacjach destylacyjnych. Pijacy nie dostrzegają różnicy między czystym alkoholem a alkoholem z domieszką metanolu, a natychmiastowa reakcja organizmu na alkohol jest taka sama. Dopiero kilka godzin później, gdy metanol zostanie strawiony i przekształcony w kwas mrówkowy, trucizna objawia się konwulsjami, ślepotą i śmiercią. Podczas prohibicji, rządowe wysiłki mające na celu zatrucie alkoholu nieproporcjonalnie dotknęły biedniejszych obywateli, którzy często musieli szukać alkoholu w nielegalnych speakeasies. Bardziej zamożni Amerykanie mieli środki na nielegalny import bezpiecznych trunków z Europy, Kanady i Karaibów. Czy to z powodu biurokratycznej złej woli czy kapitalistycznej chciwości, jest oczywiste, że problem zatrucia toksycznym alkoholem jest trwałym i ponadnarodowym problemem, który dotyka nasze najbardziej wrażliwe społeczności.