Twój pacjent zgłasza się z aktywnym zapaleniem przyzębia. Pomimo tego, co uważasz za pouczające i edukacyjne podejście do pacjenta, aby poprowadzić go w kierunku koniecznego leczenia, twoja prezentacja spotyka się z tymi sześcioma słowami, które sprawiają, że wpatrujesz się w jamistą dziurę z wyszczerzonymi brwiami. „Ja … tylko … chcę … regularnego … czyszczenia”. Jesteś po jednej stronie tej dziury, a twój pacjent jest po drugiej.
Był czas, kiedy czułem się tak mocno, że ci po drugiej stronie dziury musieli ją przeskoczyć i zaakceptować wskazane leczenie – albo zostać skierowanym gdzie indziej. Oczywiście, w większości stanów diagnoza, plan leczenia i ostateczna decyzja należy ostatecznie do stomatologa, ale mogę was zapewnić, że czułam się bardzo nieswojo z ideą wykonywania „tylko czyszczenia” u pacjenta w aktywnym stanie chorobowym. Chociaż wiedziałem, że pacjenci mają prawo odmówić leczenia, jako świadczeniodawca miałem obowiązek nie wykonywać zabiegu, który nie był wskazany dla ich stanu chorobowego.
Dobre umiejętności komunikacyjne, budowanie relacji i zaufanie mogą pomóc w pokonaniu przeszkód, które stoją między nimi a potrzebnym leczeniem. Po zrozumieniu swojego stanu, proponowanego leczenia i konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z zaniechania leczenia, większość pacjentów jest gotowa iść naprzód. Rozumieją wartość i są gotowi ją zaakceptować.
A co w przypadku, gdy sumiennie i dokładnie informujemy, ale pacjent odmawia zalecanego leczenia? Czy naprawdę robimy wszystko, co w naszej mocy, aby spróbować pomóc, stawiając ultimatum: zaakceptować idealne leczenie lub szukać opieki gdzie indziej? Kiedy narzucamy akceptację proponowanego leczenia, ryzykujemy utratę zaufania i szacunku pacjentów, nawet jeśli zaakceptują oni leczenie. Pacjenci mogą czuć się naciskani, co może zwiększyć ich poziom oporu i zmniejszyć ich zaangażowanie.
Możemy również stracić możliwość pomocy temu pacjentowi, co jest podstawową wartością w opiece zdrowotnej. Pacjenci, którzy mają wybór między leczeniem periodontologicznym a skierowaniem na leczenie w innym miejscu, mogą nie zdecydować się na kontynuację leczenia. Może to oznaczać, że nie otrzymują żadnej opieki. Nie mają już ciągłości kontaktu z kimś, kto rozumie ich przypadki, kto pomaga im w edukacji i prowadzi ich w kierunku leczenia, ponieważ nie ma już takiej opcji. Niezależnie od tego, jakie są ich potencjalne bariery w dostępie do opieki, są to nadal bariery, które prawdopodobnie same się nie przesuną. To też nie brzmi jak optymalna opieka. Więc co robimy?
Nasza rzeczywistość jest taka, że nie pracujemy w idealnym świecie, gdzie każda sytuacja ma jedną jasną i idealną odpowiedź. Pracujemy bezpośrednio z ludźmi (bardzo zmienny i bardzo złożony składnik) w bardzo intymnej przestrzeni. Pracujemy również w dziedzinie, w której wiele osób, którymi się opiekujemy, napotyka na bariery związane z opieką stomatologiczną, takie jak: finanse, ograniczone przekonania dotyczące ubezpieczenia, niskie IQ stomatologiczne, brak zaufania, ból (rzeczywisty, postrzegany lub przewidywany), wstyd/uczucie bycia osądzonym i strach.
Niekiedy bariery mogą być łatwe do rozpoznania i rozwiązania, a innym razem są tak głębokie, że pacjenci mogą nawet nie być świadomi tego, co ich powstrzymuje. Pacjenci mogą mieć w swoim życiu sytuacje, które w znacznym stopniu ograniczają ich możliwości zaangażowania się w danym momencie. Często nie możemy być wtajemniczeni w bitwy, które nasi pacjenci walczą poza sferą biura stomatologicznego. Niektórzy mogą nie być w stanie pojąć lub uzasadnić, jak coś, co nie boli, lub coś, co jest dla nich „normalne” (jak krwawienie dziąseł) wymaga leczenia, które może być kosztowne i nie w pełni pokryte przez ich ubezpieczenie. Dla innych koszt stomatologii może być luksusem, na który nie mogą sobie pozwolić.
Najważniejsze jest to, że nasza rzeczywistość oceny klinicznej i nasze pragnienie zapewnienia idealnego leczenia może znacznie różnić się od rzeczywistości pacjenta pod względem tego, na co jest gotowy w danym momencie. Po prostu możemy nie być w stanie dotrzeć do pacjenta w jednej próbie.
Nauka budowania mostu
Pamiętasz tę dziurę, gdzie rozłączenie między dostawcą a pacjentem było jednym z tych, które pacjent musiał przeskoczyć? Teraz patrzę na tę dziurę jako okazję dla pacjenta i dostawcy do budowania mostu razem. Budowanie tego mostu nie zawsze dzieje się podczas jednej wizyty. Nauczyłem się, że zapewnienie alternatywnego leczenia (choć nie jest idealny, ale dokładnie udokumentowane) może kupić czas potrzebny do dalszego wspierania relacji zaufania, odkryć bariery z rozwiązań, i zapewnić dostosowaną edukację, która może ostatecznie poprowadzić pacjenta w kierunku lepszego zdrowia. Dowiedziałem się, że coś może być z pewnością korzyścią dla pacjenta niż nic nie robić, przynajmniej na krótką metę. To może kupić ci trochę czasu, a ten czas może skutkować pacjentem, który rozumie i chce leczenia.
Dla tych, którzy mogą się zastanawiać nad nadzorowanym zaniedbaniem, nie zaniedbujemy pacjenta. Wykonaliśmy swoją część poprzez przeprowadzenie dokładnej oceny. Dentysta zdiagnozował chorobę i porozumiał się z pacjentem na jej temat, a także zalecił leczenie. Prowadzona jest dokładna dokumentacja. Odmawiając ostatecznego, idealnego leczenia, pacjent ponosi konsekwencje tej decyzji.
Ważność komunikacji i dokumentacji
W przypadkach, w których mamy pacjenta, który nie jest gotowy na leczenie periodontologiczne, a alternatywne leczenie może być uzgodnioną opcją, komunikacja i dokumentacja są kluczowe.
Zdokumentowana odmowa powinna być jasno zakomunikowana i podpisana zarówno przez pacjenta, jak i dentystę. Powinno być jasne, że choroba została zdiagnozowana, zalecono opcje leczenia, a pacjent odmówił leczenia, mimo że został poinformowany o ryzyku i korzyściach. Pacjent decyduje się nie leczyć choroby w tym momencie. Należy również wyjaśnić (zarówno ustnie, jak i pisemnie), że wszelkie inne wykonane zabiegi higieniczne nie rozwiążą problemu choroby, ale pacjent prosi o alternatywną usługę w okresie przejściowym. Należy udokumentować, że stan ten zostanie ponownie oceniony i uwzględniony podczas następnej wizyty. Zalecałbym podjęcie próby skrócenia odstępu pomiędzy kolejnymi wizytami. Wreszcie, dokładne i szczegółowe notatki kliniczne są również ważne.
Inne ważne punkty do rozważenia:
- Pacjenci odmawiający powinni stanowić tylko niewielką mniejszość twojej bazy pacjentów. Doskonalenie dobrych umiejętności komunikacyjnych, zrozumienie celów i przekonań pacjenta, a także stosowanie technik wywiadu motywacyjnego, aby pomóc pacjentom w pokonywaniu barier w opiece, to pomocne obszary do opanowania.
- Nie możemy wykonywać leczenia, na które pacjent nie wyraża zgody. Jeżeli uzgodniono (na podstawie diagnozy/dyrektywy lekarza stomatologa), że zostanie przeprowadzone alternatywne leczenie, nie możemy wykonać „ukrytej” terapii periodontologicznej i ukryć jej pod innym kodem CDT. Pacjent odmówił leczenia i dalsze postępowanie nie jest etyczne ani zgodne z prawem.
- To może nie być odpowiednie podejście dla każdego pacjenta, który odmawia, w oparciu o ciężkość choroby i inne czynniki, które mogą być obecne. Ponadto, nie mogę sobie wyobrazić czasu w mojej karierze, w którym to „alternatywne” leczenie trwało przez dłuższy okres czasu. Możesz dojść do miejsca, w którym powiesz: „Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, a filozofia pacjenta nie jest zgodna z filozofią praktyki i standardem opieki”. Ponownie, dentysta/właściciel praktyki jest odpowiedzialny za postawienie diagnozy, zaproponowanie leczenia i podjęcie ostatecznych decyzji. Jako higienistki, kiedy tylko jest to możliwe, najlepiej jest związać się z praktykami, które podzielają nasze własne filozofie i wartości.
Jako personel pomocniczy, jesteśmy pod kierownictwem dentysty. Jesteśmy jednak często pierwszymi, którzy identyfikują choroby przyzębia i ściśle współpracują z naszymi pacjentami. Możemy nadal wnosić ogromną wartość dodaną do gabinetów, w których pracujemy, oraz do pacjentów powierzonych naszej opiece, jeśli będziemy rozważać możliwe alternatywne rozwiązania napotykanych problemów. Budowanie zaufania i wzajemnego zrozumienia może zająć trochę czasu. Staramy się prowadzić pacjentów do optymalnego stanu zdrowia w długim okresie czasu. Nie można powiedzieć, że to podejście jest idealne dla każdego pacjenta i / lub każdego dostawcy lub biura, ale to daje kilka pomysłów do rozważenia z naszych dentystów zarządzających jak staramy się zapewnić naszym pacjentom opiekę, otwartą komunikację, współczucie i trochę czasu na decyzję.
Julie Whiteley, BS, RDH, jest certyfikowany w zasobach ludzkich. Posiada tytuły naukowe w administracji biznesu i higieny dentystycznej i pracowała intensywnie w obu dziedzinach. Jest członkiem wydziału Massachusetts College of Pharmacy i Health Sciences University w Bostonie. Julie łączy swoją wiedzę i doświadczenie z biznesu, higieny klinicznej i nauczania, aby dostarczać informacje i programy, które usprawniają praktyki stomatologiczne. Skontaktuj się z nią pod adresem [email protected].
.