Epidemia rozpoczęła się w czasie I wojny światowej i rozprzestrzeniła się na całym świecie, równolegle z pandemią grypy. Pacjenci po prostu zasypiali. Niektórzy z nich umierali we śnie. Niektórzy budzili się miesiące później, zdrowi. Jeszcze inni obudzili się, ale zostali z trwałymi problemami neurologicznymi.
Ta choroba dokonała wcześniejszego pojawienia się w literaturze: Pacjenci w „Przebudzeniach” Olivera Sacksa cierpieli na encephalitis lethargica, zanim rozwinęła się u nich choroba Parkinsona w stadium końcowym. Dzieci często pozostawały z dziwacznymi zaburzeniami zachowania. (Pani Crosby przytacza przerażającą historię małej dziewczynki, która przeżyła zapalenie mózgu tylko po to, by rozwinąć zespół samookaleczenia i wyłupić sobie oba oczy i większość zębów.)
Wielu wielkich neurologów z początku XX wieku ostrzyło sobie zęby na diagnostyce tej epidemii. Wszyscy podejrzewali, że było to jakoś związane z grypą, ale bez obrazowania mózgu lub wyrafinowanych badań krwi mogli zaoferować tylko wyuczone zgadywanie. Ostatecznie epidemia wygasła, a sporadyczne przypadki zdarzają się teraz bardzo rzadko.
Pani Crosby, dziennikarka, opowiada swoją historię poprzez historie przypadków osób dotkniętych chorobą (wśród nich żona J.P. Morgana Jr, Jessie, i własna babcia pani Crosby). Postawiła sobie niezwykle trudne zadanie: opisanie zagadki bez rozwiązania wymaga nadnaturalnej kontroli narracyjnej. Niestety, w tym przypadku zamieszanie wśród ekspertów jest tylko potęgowane przez bolesny brak wiedzy medycznej pani Crosby.
Próbuje to zrekompensować stylem i kolorem, w tym dużą ilością atmosferycznych scen i złowieszczych werbalnych uderzeń w bęben. („Umieranie na encephalitis lethargica nie byłoby tragedią; przeżycie jej byłoby.”) Ale my pragniemy odpowiedzi na zagadkę, a zamiast tego wszystko, co dostajemy, to rozwlekłe, okrężne brnięcie w prymitywnym gnoju.
.