Urodzony w Bostonie 19 stycznia 1809 roku, Edgar Allan Poe przeniósł się do Richmond zaledwie trzy lata później wraz z matką i młodszą siostrą. Jego matka, utalentowana aktorka, zachorowała na zapalenie płuc wkrótce po ich przyjeździe, pozostawiając dzieci same w obcym mieście. John Allan, prominentny kupiec z Wirginii zgodził się, pod naciskiem żony, zaopiekować się Poe i zapłacić za jego edukację. Będąc jeszcze młodym nastolatkiem, Poe otrzymał specjalne korepetycje, aby uzyskać wczesne wejście do nowego Uniwersytetu Wirginii, prawdopodobnie z polecenia generała Johna H. Cocke’a, dobrego przyjaciela Allana, jak również Thomasa Jeffersona.
Edgar Allan Poe zapisał się na Uniwersytet 14 lutego 1826 roku, jako 136-ty ze 177 studentów rejestrujących się na drugą sesję. Uczęszczał na zajęcia w Szkole Języków Starożytnych i Nowoczesnych, pod kierunkiem profesorów Longa i Blaettermana, odpowiednio. Chociaż nie był znany z długich godzin spędzanych na lekcjach, Poe już wtedy wyróżniał się swoim ponurym, samotnym geniuszem. Jego doskonała pamięć pozwalała mu czytać do przodu w klasie i recytować poprawnie nawet wtedy, gdy był zupełnie nieprzygotowany. W jego końcowych egzaminach, wziął najwyższe wyróżnienia w języku francuskim i łacińskim i został zacytowany za doskonałość przez obu profesorów.
Tylko w klasie od siódmej do dziewiątej trzydzieści każdego ranka, Poe miał dużo wolnego czasu, aby zbadać Charlottesville i uczestniczyć w działalności uniwersyteckiej. Został wybrany do Jefferson Literary and Debating Society w dniu 17 czerwca 1826 roku i raz służył jako jego sekretarz pro tem. Wkrótce po wstąpieniu przeczytał esej na temat „Ciepło i zimno” i prawdopodobnie wziął udział w wielu ożywionych debatach w tym okresie. Chociaż nie prezentował regularnie oryginalnych prac przed Towarzystwem, często zabawiał swoich najbliższych przyjaciół prywatnymi odczytami w swoim pokoju. Według George’a Douglassa Sherleya:
Jego mały pokój na West Range był często wypełniony małą, wybraną publicznością jego najbardziej szczególnych przyjaciół, którzy, spell-bound, ledwo oddychali, gdy z zapałem słuchali jakiejś historii – dziwnej i dzikiej jak cała reszta – którą właśnie napisał i którą czytał z całą duszą włożoną w każdą czynność i intonację swego głosu – raz głośną i szybką jak szalony pęd wielu wód, a raz przechodzącą w ledwie słyszalny szept, jakiegoś straszliwego zdania zaklęcia lub klątwy, wywołującego dreszcz u wszystkich słyszących.
Generalnie lubiany, Poe był uważany za utalentowanego, jeśli nieco dziwnego przez swoich rówieśników. Pewnego razu, gdy czytał opowiadanie napisane specjalnie dla swoich przyjaciół, ktoś ze śmiechem stwierdził, że imię bohatera, „Gaffy”, powtarzało się zbyt często. Zanim inni zdążyli zaprotestować, Poe wrzucił swój rękopis do ognia, zyskując w ten sposób przydomek „Gaffy” Poe. Przezwisko to, choć nigdy nie lubiane, podobno towarzyszyło mu aż do West Point pięć lat później.
W wystawie WWW Biblioteki Uniwersytetu Wirginii „Powstań i buduj” wyświetlany jest list napisany przez Poe i zaadresowany do Johna Allana, datowany na 21 września 1826 roku. Jego list wyraża żal z powodu zbliżających się egzaminów końcowych i wielu godzin spędzonych na nauce. Poe pisze również o trwającej budowie Uniwersytetu, zauważając, że Rotunda jest już prawie ukończona. List kończy się relacją z wyjątkowo nieprzyjemnej sprzeczki między dwoma studentami. Takie było życie studenta w XIX wieku.
Pomimo, że był zdolnym i popularnym studentem, Poe opuścił Uniwersytet 15 grudnia 1826 roku, nigdy nie wracając. Fundusze, które przesłał mu ojczym, były żałośnie niewystarczające, pomimo jego licznych próśb o większą pomoc. Był zmuszony pożyczać na kredyt od kupców z Charlottesville, a następnie zwrócił się w stronę ciężkiego hazardu, aby spróbować zapłacić rachunki. Niestety, Poe miał wyjątkowego pecha w kartach i pod koniec dziesięciomiesięcznej sesji zgromadził dług w wysokości ponad 2000 dolarów. John Allan, który zdecydowanie nie pochwalał hazardu, był wściekły na swojego pasierba i odmówił mu powrotu na Uniwersytet. Ostatniej nocy w pokoju 13, West Range, Poe rozmawiał żarliwie z Williamem Wertenbakerem, bibliotekarzem uniwersyteckim, o swoim głębokim żalu i oświadczył, że jest honorowo zobowiązany do spłacenia każdego centa przy najbliższej okazji.
Szkło wyjęte z okna pokoju 13, West Range, jest wystawione w uniwersyteckiej Rotundzie. Według legendy, Poe wyrył na niej następującą strofę na jakiś czas przed swoim niefortunnym odejściem:
O Thou timid one, let not thy
Form rest in slumber within these
Unhallowed walls,
For here lies
The ghost of an awful crime.
Po powrocie do Richmond, Poe został przeszkolony jako urzędnik i dostał się do pracy w domu liczenia swojego ojczyma. Sfrustrowany tłumiącym autorytaryzmem Allana i sarkastyczną pogardą dla jego pisarstwa, Poe potajemnie szukał niezależności i ubiegał się o inne zatrudnienie. Gdy się o tym dowiedział, został serdecznie potępiony jako niewdzięcznik i wyrzucony z rodzinnego domu. Wkrótce przeniósł się do Bostonu w 1827 roku, gdzie w tym samym roku ukazała się jego pierwsza książka Tamerlane and Other Poems. Jednak dopiero po opublikowaniu „Kruka” w 1845 roku, Poe osiągnął prawdziwą sławę w kraju. Choć sławny niemal z dnia na dzień, pozostał żałośnie biedny, gdyż bez ochrony praw autorskich, niezliczone przedruki nie przyniosły mu nic. Zmarł zaledwie cztery lata później, 7 października 1849 roku, i mimo krótkiego życia, jest dziś uznawany za jednego z najbardziej błyskotliwych poetów Ameryki.
Jego trwały wpływ jest widoczny w liczbie gości przyciągniętych każdego roku do Uniwersytetu Wirginii tylko po to, aby rzucić okiem na pokój Poego i usłyszeć historie z jego wczesnych dni. Mimo, że jego pobyt na Uniwersytecie był niestety krótki, jest rzeczą naturalną zastanawiać się, w jaki sposób czas spędzony tutaj pomógł ukształtować jego późniejsze życie i twórczość. Napisał „Tamerlane” jeszcze jako student, a zarówno w tym wierszu, jak i w „A Tale of the Ragged Mountains” wyraźnie nawiązuje do swoich doświadczeń w Charlottesville. Prezydent Alderman, w przemówieniu wygłoszonym podczas obchodów stulecia Poe, przypuszczał, że młodzieńcza obietnica tego miejsca nie mogła nie pomóc w zainspirowaniu go. Wielu uczonych od dawna sugeruje, że dwa wersy jego klasycznego wiersza „Do Helen” mogą odzwierciedlać jego uczucia względem historycznego trawnika Uniwersytetu Wirginii. Opublikowany w Poems of 1831, „To Helen” został prawdopodobnie napisany wkrótce po opuszczeniu Uniwersytetu i może zawierać aluzję do greckiej i rzymskiej architektury Trawnika.