Ten album nagrany w 1969 roku, był jednym z ich późniejszych nagrań. (Na zdjęciu od L do R) Tommy Hall, J.C. Leonard, Wilda Combs, Ettie Dillon i (siedzący) Ralph Bays
„Niech się nie trwoży serce wasze; wierzycie w Boga, wierzcie także we Mnie.W domu Ojca mego jest wiele dworów; gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy, gdzie Ja jestem, tam byli” (Jan 14:1-3 NKJV).
Im jesteś starszy, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że autor, Thomas Wolfe, miał rację, kiedy powiedział: „Nie możesz wrócić do domu.”
O tym właśnie była stara piosenka, „Rank Stranger”, napisana przez Alberta E. Brumleya z Powell, Missouri, w 1942 roku. Słowa piosenki opisują wizytę mężczyzny w jego domu z dzieciństwa, gdzie nie mógł już znaleźć nikogo, kogo by rozpoznał. Wszędzie, gdzie spojrzał wokół jego starego miejsca zamieszkania, ludzie, których spotkał wydawał się być „rangi” („kompletne”) obcy do niego, „nie matka lub tata, nie przyjaciel” widział.
Piosenka została zawarta w Stamps-Baxter gospel songbook, że moja matka i jej kwartet gospel często używane. Nazwa jej grupy była Willow Branch Quartet, nazwany po Willow Branch Baptist Church, który mój wielki, wielki dziadek zasadził i gdzie później zostałem ochrzczony. W skład oryginalnej grupy wchodziła moja nastoletnia matka, Wilda Dillon, śpiewająca jako liderka; jej matka, Ettie Dillon, alt; J. C. Leonard (fryzjer, który dał mi pierwsze strzyżenie), tenor; i Harold Shaffer, bas. Pierwsze trzy osoby tworzyły trzon grupy przez prawie 40 lat. Ale Shaffer, oryginalny śpiewak basowy zmarł i został zastąpiony przez kilku śpiewaków basowych na przestrzeni lat. Wśród nich był Howard Overbey i wreszcie, w ciągu ostatnich 20 lat istnienia grupy, Tommy Hall (mój nauczyciel historii z 7 klasy), który oprócz swojego głosu basowego grał również na pianinie i gitarze. Jak grupa przeniosła się z jego początków acapella, to również dodał inny gitarzysta, mój wujek Ralph Bays.
Kwartet został oparty z Bristol, Virginia i był znany w kościołach i stacjach radiowych w całych okolicznych stanach Tennessee, Karolina Północna i Południowa, Wirginia Zachodnia i Kentucky. Nagrali kilka 78-ek, albumów i 45-ek na przestrzeni lat. Często słyszeli śpiew na żywo na stacji radiowej WFHG w centrum Bristol w niedzielę po południu.
Zgodnie z autobiografii Ralph Stanley, to było na jednym z tych niedzielnych popołudni, że on i jego brat, Carter, jechał przez Bristol i po raz pierwszy usłyszał piosenkę, „Rank Stranger” w radiu, śpiewane przez moją matkę i Willow Branch Quartet.
Właściwie skontaktował się ze mną jeden z badaczy książki Stanleya kilka lat temu o tej właśnie historii. Byłem w stanie potwierdzić mu, że moja matka nagrała „Rank Stranger” w 1956 roku (na starej 78-ce) i że jej kwartet był często proszony o śpiewanie tej piosenki.
Tutaj jest to, co autobiografia Stanleya mówi na ten temat:
„Pamiętam z powrotem w latach pięćdziesiątych, słyszeliśmy grupę gospel zwaną Willow Branch Quartet. Grali w okolicach Bristolu… Jechaliśmy na koncert, słuchaliśmy radia, kiedy usłyszeliśmy, jak Willow Branch Quartet wykonuje piosenkę „Rank Stranger”. Było w niej coś, co ujęło mnie i Cartera. Nigdy wcześniej nie słyszeliśmy tego określenia „rank stranger”. Piosenka była o tym, że czujemy się obcy na tym świecie, nawet wśród własnej rodziny, przyjaciół i sąsiadów, i że następny świat wszystko naprawi… Myślę, że stała się najpopularniejszą piosenką, jaką bracia Stanley kiedykolwiek śpiewali” (Ralph Stanley, Man of Constant Sorrow: My Life and Times, Penguin Books, 2009, s. 384).
Miałem okazję uczestniczyć w koncercie Ralpha Stanleya w Rocky Mount w Północnej Karolinie w październiku 2013 roku. Namówiłem go na podpisanie swojej autobiografii i dałem mu płytę CD z niektórymi nagraniami mojej mamy, w tym „Rank Stranger”. Podziękował mi i wręczył ją swojemu synowi, mówiąc: „Masz, włóż to do autobusu. Będziemy grać to w drodze do domu.”
„Dom.” Tam właśnie są teraz moja mama, moja babcia, mój wujek i wszyscy inni z Willow Branch Quartet. Są w domu w niebie z Panem Jezusem. On jest Tym, który przygotował miejsce dla wszystkich tych, którzy w Niego wierzą.
I właśnie dlatego, kiedy jadę „do domu” do Bristolu, rzeczy po prostu nie są takie same. Oto tekst piosenki i nagranie Willow Branch Quartet wykonującego „Rank Stranger.”
I wandered again
To my home in the mountains
Where in youth’s early dawn
I was happy and free.
I look for my friends,
But I never could find ’em.
I found they were all
Rank strangers to me.Everybody I met
Seem to be a rank stranger;
No mother or dad,
No a friend could I see.
They knew not my name
And I knew not their faces –
I found they were all
Rank strangers to me.„Oni wszyscy odeszli”
powiedział głos nieznajomego,
„Do tego pięknego brzegu
Przy jasnym, kryształowym morzu.”
Pewnego pięknego dnia
Spotkam ich w niebie
Gdzie nikt nie będzie
Obcy dla mnie.Każdy, kogo spotkałem
Wydawał się być obcy;
Nie było matki ani ojca,
Żadnego przyjaciela nie widziałem.
Nie znali mojego imienia
A ja nie znałem ich twarzy –
Zauważyłem, że wszyscy byli
Obcy dla mnie.