Przepraszam z góry, jeśli zabrzmi to trochę przechwalająco. Jesteśmy ze sobą nieco ponad 4 miesiące (znamy się znacznie dłużej), i ciągle się widujemy. Mamy tak wiele wspólnego i mam wrażenie, że spędziłem z nią tak wiele czasu na robieniu rzeczy i dzieleniu się rzeczami, ale nie żałuję niczego z tego w przeciwieństwie do moich poprzednich związków (nawet kiedy w nich byłem), a gdybym mógł wrócić, zrobiłbym tylko więcej tego samego. Jest moją najlepszą przyjaciółką i kochanką, a ja wciąż za nią ogromnie tęsknię, nawet jeśli nie było mnie przy niej tylko kilka minut. Jest taka piękna i mimo, że widziałem jej twarz tysiące razy, kiedy patrzę w jej oczy, wciąż potrafi zaprzeć mi dech w piersiach i wprawić w zakłopotanie. Ma dokładnie takie samo pokręcone poczucie humoru jak ja i rozśmiesza mnie bardziej niż ktokolwiek inny (co jest rzadkością, bo nie śmieję się łatwo, a jeśli już, to przez większość czasu jest to udawane). Nigdy mnie nie osądza i zawsze oferuje mi pocieszenie i czułość. Ona jest naprawdę moją wymarzoną dziewczyną, przynosi mi tyle szczęścia i wiem, że mnie kocha i troszczy się o mnie, gah czuję się jakbym wygrał na loterii czy coś. Po raz pierwszy w życiu nie boję się o swoją przyszłość, nie mogę się doczekać, aż z nią zamieszkam i będziemy dzielić się wszystkim. Kiedyś całkiem zrezygnowałem z miłości, stałem się trochę zmęczony i pesymistycznie nastawiony do całej idei, myśląc, że moje przeszłe doświadczenia były tym, czym miłość jest naprawdę, ale to wcale nie było tak, że były niczym w porównaniu z tym, co czuję teraz, to jest na zupełnie innym poziomie. Naprawdę jestem w niej tak bardzo zakochany, mimo że jesteśmy razem dopiero od niedawna, i kocham ją coraz bardziej z każdym dniem, który spędzamy razem. Ona jest dla mnie radością i sprawia, że jestem taki szczęśliwy i wszystko, co chcę robić, to być z nią i próbować odwdzięczyć się za radość, którą mi daje. Nie wiem jak dostałem takie szczęście.
TL;DR Spotkałem dziewczynę moich marzeń, wszystko jest idealne, optymistyczne po raz pierwszy o mojej/naszej przyszłości.