Supermoce Spider-Mana są ikoniczne. Ma super siłę, pajęczy zmysł, potrafi strzelać pajęczynami i huśtać się na budynkach – w zasadzie może robić wszystko, co potrafi pająk. Jest Spider-Manem! Ale miał też inne moce, o których wszyscy zapomnieli. Nadane mu przez Innego.
Kiedy Peter Parker został ugryziony przez radioaktywnego pająka, otrzymał szereg nadludzkich mocy. Podczas gdy wszyscy wiedzą o jego pajęczej sieci i super sile, istnieje wiele innych mocy, które Peter otrzymał — nie od ukąszenia pająka, ale później w życiu, od pająkopodobnego boga znanego jako The Other. Inny dał Spider-Manowi poważną aktualizację jego mocy, nawet jeśli nowe zdolności nie mają prawie nic wspólnego z pająkami. Z większą mocą wiąże się większa odpowiedzialność, ale w tym przypadku Marvel najwyraźniej tak nie uważał… ponieważ większość nowych mocy nie była widziana ponownie po zakończeniu fabuły.
Related: Even Marvel Admits Daredevil’s Name Makes No Sense
„The Other” był historią z lat 2005-06, która obejmowała wiele tytułów Spider-Mana przez 12-zeszytowy arc, napisany przez Petera Davida, Reginalda Hudlina i J. Michaela Straczynskiego. W czterech aktach tej historii, Peter zostaje zabrany w fizycznie i emocjonalnie trudną podróż po tym, jak odkrywa, że umiera. Po doświadczeniu zaciemnienia, zawroty głowy, i dziwne sny, Peter był poważnie patrząc poza jego gry, i ostatecznie doznał rany postrzałowej podczas walki z złoczyńcą nazwie Tracer. Peter idzie do dr Castillo na sugestię Kapitana Ameryki, który pobiera próbkę krwi podczas leczenia rany postrzałowej. Po przeanalizowaniu jego krwi, dr Castillo informuje Petera, że pomimo bycia nadludzkim superbohaterem, powoli umiera.
Po udaniu się do Mr. Fantastic, Peter odkrywa, że jego stan jest wynikiem choroby zakaźnej opartej na promieniowaniu. Peter następnie idzie na szukać pomocy od najmądrzejszych umysłów w Marvel Universe, aby znaleźć lekarstwo. Bruce Banner mówi Peterowi, że tempo rozprzestrzeniania się infekcji jest zbyt szybkie, by lekarstwo mogło zostać opracowane na czas. Nawet Doctor Strange nie jest w stanie wyleczyć Petera, a on mówi Peterowi, że powinien zaakceptować swój los i przygotować się na śmierć.
Peter zawsze używał web-slingu jako sposobu na oczyszczenie głowy i wyciszenie myśli. Podczas gdy to robi, złoczyńca Morlun atakuje Spider-Mana, a brutalna walka, która przecina miasto trwa. Morlun, niezrażony walką, kończy ją po wyrwaniu oka Spider-Mana, zostawiając go nieprzytomnego i zakrwawionego na podłodze, gdy zjawia się policja. Morlun odchodzi, z planem, aby wrócić do drenażu jego siły życiowej, gdy Peter jest sam. Morlun przybywa do szpitala, aby zakończyć Peter off, i łopatki Mary-Jane off na bok, łamiąc jej rękę. Nieprzytomny Spider-Man nagle budzi się, wykorzystując ostatki sił zaciekle atakuje Morluna. Animalistyczna strona Petera przejmuje kontrolę, pozwalając Peterowi obnażyć ostre zęby i żądła, które wystają z jego nadgarstków. Przybija Morluna do podłogi swoimi żądłami, a Peter wgryza się w szyję Morluna, wydając się go zabijać.
Oddalając zagrożenie, Peter osuwa się na ziemię, żegna się z MJ i umiera. Aby ukryć tożsamość i śmierć Spider-Mana, Iron Man zabiera jego ciało do siedziby Avengers. Później tej nocy, słychać awarię z pokoju, w którym trzymane jest ciało Petera. Idąc zbadać sprawę, Mary-Jane i New Avengers znajdują wydrążone zwłoki Petera – wszystko, co pozostało, to skóra. Kilka rzadkich rodzajów pająków jest w stanie zrzucić skórę, by zacząć od nowa, i wygląda na to, że Peter odziedziczył tę umiejętność. Dni później, Peter śpi pod mostem Brooklyńskim wewnątrz kokonu, mając dziwne sny.
Przypuszczony, że jest zbyt przerażony, by być prawdziwym Spider-Manem, głos mówi Peterowi, że nigdy tak naprawdę nie wiedział, czym naprawdę jest. Peter skupił się tylko na części „Man” Spider-Mana, nie mogąc objąć strony „Spider” w ten sam sposób. Głos ujawnia, że podczas gdy Morlun zabił człowieka, Pająk zabił Morluna. Kolejny krok w ewolucji Petera oznacza, że aby się odrodzić, musi on zaakceptować Pająka i Człowieka na równych prawach, jak nigdy dotąd. Ale głos mówi też jasno: zrobienie tego oznacza otwarcie się na możliwość odrodzenia się… w zupełnie inny sposób. Akceptując umowę, Peter Parker w końcu się odradza – wyłania się na nowo z kokonu, całkowicie nagi, ale odnowiony. Jego rany się zagoiły, a ku uciesze fanów komiksów na całym świecie, którzy chcą zapomnieć o komiksowych panelach z góry, jego brakujące oko powróciło. Ale żeby było jeszcze lepiej, w ciągu najbliższych dni Peter odkryje, że nie jest do końca tym samym człowiekiem, którym był wcześniej. Wcielając się w Innego, Spider-Man otrzymuje organiczne web-shootery zamiast swoich słynnych gadżetów montowanych na nadgarstkach. Ale to dopiero początek jego nowych zdolności.
Spider-Man odkrywa, że nadal posiada wystające z nadgarstków żądła. Ratując ludzi z zawalonego budynku odkrywa też nowy zestaw mocy: noktowizor i zdolność odczuwania wibracji przez pajęczynę pomagają mu w zlokalizowaniu ludzi uwięzionych wśród gruzów. Podczas ratowania kogoś odkrywa, że jego zdolność przylegania do ścian rękami i stopami rozszerzyła się teraz na plecy – co pozwala mu na stosunkowo łatwe wynoszenie ludzi. Odkrył również, że ma teraz zdolność porozumiewania się z pająkami. Te nowe moce zostały mu przyznane, ponieważ teraz objął Innego.
Choć koncepcja „Innego” pojawiła się w fabułach od czasu, gdy nowe moce Petera zniknęły od czasu zakończenia 12-częściowej fabuły. Żądła zostały uznane za pojawiające się tylko wtedy, gdy Spider-Man staje w obliczu konkretnych magicznych zagrożeń, a organiczne web-shootery po prostu zniknęły wraz z zakończeniem fabuły One More Day. Jego noktowizor i lepkie plecy również zniknęły, podobnie jak reszta jego nowych mocy, zostały po prostu zapomniane.
Kirk Smith: Księgowy od 9 do 5 i pełnoprawny komiksowy nerd w wieczory i weekendy. Dając mu numer Amazing Spider-Man #408, dziadek Kirka wprowadził go w świat komiksów w wieku ośmiu lat. Uderzająca okładka przedstawiająca Spider-Mana leżącego w czystym, białym śniegu do dziś jest miłym wspomnieniem. Być może mieszkanie w mroźnej tundrze, znanej lepiej jako kanadyjskie prerie, ma coś wspólnego z trwałym wrażeniem, jakie wywarł na nim ten numer. Żona Kirka pozwoliła mu nawet oprawić ten numer w ramki i powiesić w piwnicy. Od tego momentu Kirk zanurzył się głęboko w świecie komiksów Marvela i miał obsesję na punkcie wszystkiego, co z nimi związane. Tak bardzo, że miał nawet aspiracje, by zostać ilustratorem i artystą, jak jego dziadek, a analityczna strona jego mózgu doprowadziła go w końcu do ekscytującego świata księgowości.Jako samozwańczy fanboy Marvela, który nadal próbuje przebić się do wspaniałego świata DC, Kirk jest zafascynowany sztuką i opowiadaniem historii we wszystkich komiksach. Jest po prostu zafascynowany światem komiksów i wszystkim, co z niego powstało, od seriali telewizyjnych po przebojowe filmy, kocha to wszystko, nawet wszystkie figurki akcji, które się z tym wiążą. Nie może uwierzyć, że jego chłopięca obsesja przedarła się do głównego nurtu mediów, a on może wreszcie dzielić się swoją miłością do Spider-Mana zamiast szacunkiem do księgowości.
Więcej od Kirka Smitha