26.08.2018
Zmarł John McCain, bohater wojenny i jeden z najbardziej szanowanych amerykańskich ustawodawców w najnowszej pamięci. Miał jasny pogląd na rolę Ameryki w świecie, ale jego najbardziej kluczowe głosowanie nie miało nic wspólnego z polityką zagraniczną.
Senator USA John McCain, były kandydat na prezydenta i bohater wojny w Wietnamie, zmarł w sobotę po przegranej walce z rakiem mózgu, jego biuro podało w oświadczeniu.
„Senator John Sidney McCain III zmarł o godzinie 16:28 25 sierpnia 2018 roku. Z senatorem, gdy odszedł, byli jego żona Cindy i ich rodzina” – czytamy w oświadczeniu, zauważając, że republikański senator „wiernie służył Stanom Zjednoczonym Ameryki przez 60 lat”. Rodzina McCaina ogłosiła w piątek, że senator zdecydował się przerwać leczenie raka.
John McCain poszedł w ślady swojej rodziny marynarzy i służył w wojnie wietnamskiej. Został schwytany i znosił 5 1/2 lat jako jeniec wojenny. Był poważnie torturowany i trzymany w odosobnieniu. McCain wrócił do domu w 1973 roku i w wyniku obrażeń odniesionych w niewoli, nigdy nie będzie w stanie poruszać rękami powyżej ramion.
McCain został po raz pierwszy wybrany jako republikanin do Izby Reprezentantów w 1983 roku, służąc stanowi Arizona. Wygrał kandydaturę do Senatu w 1987 roku, miejsce, które zajmował aż do śmierci. McCain wzorował się na byłym prezydencie Ronaldzie Reaganie, a w swojej długiej karierze przewodził Kongresowi w sprawach polityki zagranicznej i wojskowości. Ze względu na własne doświadczenia, głośno wyrażał swoje poparcie dla amerykańskich weteranów.
McCain został republikańskim nominatem na prezydenta w 2008 roku, startując jako „maverick”, z którego był znany. Ale po ośmiu latach rządów Busha, nie mógł pokonać kampanii Baracka Obamy opartej na zmianach. Obama powiedział, że pomimo dzielących ich różnic, obaj „widzieli ten kraj jako miejsce, gdzie wszystko jest możliwe – a obywatelstwo jako nasz patriotyczny obowiązek, aby zapewnić, że na zawsze tak pozostanie.”
McCain był znany ze swojej gotowości do współpracy z członkami partii przeciwnej, szczególnie w kwestii reformy imigracyjnej. W 2005 r. był współwnioskodawcą ustawy z nieżyjącym już demokratycznym senatorem Tedem Kennedym, która stała się punktem odniesienia dla przyszłego ustawodawstwa. McCain naciskał na kompromis, który obejmował zabezpieczenie granic USA i zapewnienie drogi do obywatelstwa dla nieudokumentowanych imigrantów.
Ostatni rok urzędowania McCaina był naznaczony jego konfrontacją z prezydentem Donaldem Trumpem. Jednym z jego ostatnich głosów w Senacie był jego kciuk w dół, aby zapisać Obamacare, ostre odrzucenie wysiłków Trumpa, aby wypatroszyć ustawodawstwo. Do końca był krytyczny wobec Trumpa, potępiając jego spotkanie z Putinem w lipcu jako „jeden z najbardziej haniebnych występów amerykańskiego prezydenta w najnowszej pamięci.”
Niezrównany wgląd w sprawy globalne
25 lipca 2017 roku, tydzień po ujawnieniu diagnozy raka, McCain powrócił na parkiet Senatu, gdzie służył przez 30 lat. Wygłosił niezwykłe przemówienie – takie, które na wiele sposobów podsumowało to, w co wierzył i za czym opowiadał się przez całą swoją wyjątkową karierę wojskową i polityczną.
„Jakiej większej sprawie moglibyśmy mieć nadzieję służyć niż pomoc w utrzymaniu Ameryki jako silnej, aspirującej, inspirującej latarni wolności i obrońcy godności wszystkich istot ludzkich oraz ich prawa do wolności i równej sprawiedliwości?” zapytał w szeroko chwalonym przemówieniu. Gdyby prawie każdy inny postawił to pytanie, mogłoby się ono wydać ciężkie lub ckliwe; pochodzące od powszechnie szanowanego McCaina, wydestylowało jego dekady służby i cel w życiu.
Wyjątkowa rola Ameryki w świecie była mantrą McCaina, powiedział James Jeffrey, specjalny przedstawiciel USA w Syrii, który wcześniej służył za prezydentów George’a W. Busha i Baracka Obamy jako zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego i ambasador w Turcji i Iraku. Po raz pierwszy spotkał McCaina w 1990 roku na tym, co dziś nazywa się Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa, gdzie McCain tradycyjnie przewodził delegacji USA.
„Już wtedy było jasne, że miał wgląd w rolę Ameryki w świecie i sposób działania świata, który jest niepodobny do żadnego amerykańskiego urzędnika – w tym dwóch prezydentów, dla których pracowałem bezpośrednio – jakiego kiedykolwiek doświadczyłem”, powiedział Jeffrey, który nazwał McCaina „największym amerykańskim bohaterem ostatnich 50 lat”.”
To, co czyniło wiedzę McCaina o świecie wyjątkową, to fakt, że duża jej część poprzedzała jego karierę polityczną i wynikała z jego wychowania i doświadczenia wojskowego. Syn i wnuk czterogwiazdkowych admirałów, urodzony na stacji marynarki wojennej USA w Panamie, McCain wcześnie przyswoił sobie rodzinną tradycję służby wojskowej i po ukończeniu szkoły średniej wstąpił do elitarnej Akademii Marynarki Wojennej USA. Po ukończeniu szkoły szkolił się na pilota marynarki wojennej, po czym przez kilka lat wykonywał różne zadania na lotniskowcach.
Jak Stany Zjednoczone nasiliły swoją kampanię wojskową w Wietnamie, McCain poprosił o przydział bojowy, który wysłał go na misje bombowe nad krajem. W październiku 1967 roku, na 23 misji bombowej, jego samolot został zestrzelony i McCain, ciężko ranny, został schwytany przez Wietnamczyków. Następne 5 i pół roku spędził jako jeniec wojenny w Wietnamie, nie otrzymując odpowiedniej opieki medycznej w związku z poważnymi obrażeniami, jakich doznał w wyniku katastrofy. Był wielokrotnie i poważnie torturowany, a przez dwa lata był przetrzymywany w izolatce.
No early release
Po tym, jak jego ojciec został dowódcą wszystkich sił amerykańskich w tym rejonie, Północni Wietnamczycy zaproponowali McCainowi wcześniejsze zwolnienie, które ten odrzucił. Ostatecznie został zwolniony w marcu 1973 roku po podpisaniu porozumień pokojowych.
Jego doświadczenie w Wietnamie nie tylko pomogło ukształtować pogląd McCaina na szczególną rolę Ameryki w świecie, ale także uczyniło go przekonującym orędownikiem trudnego argumentu, że taka rola czasami musiała być opłacona krwią, powiedział Jeffrey.
„McCain był dokładnie tym facetem, który mógł przedstawić ten argument, ponieważ niewielu ludzi, którzy wciąż żyją, zapłaciło więcej krwi niż on”, powiedział.
McCain, odznaczony najwyższymi odznaczeniami za służbę wojskową, zdecydował się zakończyć karierę w Marynarce Wojennej po tym, jak stało się jasne – również z powodu trwałych obrażeń odniesionych podczas pobytu w więzieniu w Wietnamie – że mało prawdopodobne jest, aby poszedł w ślady ojca i dziadka i awansował do stopnia admirała. Zamiast tego zdecydował się na karierę polityczną.
Wiodący ustawodawca
Po raz pierwszy został wybrany jako republikański kongresmen do Izby Reprezentantów USA w 1983 r., ale w 1987 r. przeszedł do Senatu, gdzie do śmierci służył swojemu przybranemu rodzinnemu stanowi Arizona. Podczas swojej długiej kadencji w Kongresie McCain stał się czołowym ustawodawcą w zakresie polityki zagranicznej i spraw wojskowych swojego pokolenia.
„John McCain był jednym z najbardziej utalentowanych członków Kongresu XX i XXI wieku”, powiedziała Mara Karlin, badaczka studiów strategicznych na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, która służyła pięciu amerykańskim sekretarzom obrony w różnych funkcjach.
„Jego przywództwo w szerokim zakresie kwestii – od umożliwienia transformacji relacji USA z Wietnamem do pomocy w budowaniu zdolnego i wyposażonego w zasoby wojska USA – było niezbędne, gdy Stany Zjednoczone nawigowały swoją rolę najpierw w świecie po zimnej wojnie, a następnie w świecie po 11 września”, powiedziała.
Przeciw partyjnej ortodoksji
Skłonność McCaina do zadawania trudnych pytań i wypowiadania własnego zdania w sprawach amerykańskiej polityki zagranicznej była skierowana nie tylko do Demokratów, ale także do jego własnej Partii Republikańskiej. Na przykład McCain, który w zasadzie poparł kierowaną przez USA inwazję na Irak pod wodzą George’a W. Busha, później skrytykował działania wojenne jako „katastrofę kolejową”
Jego próby zostania prezydentem zakończyły się zdobyciem przez McCaina nominacji republikańskiej w 2008 roku, po czym został on pokonany w wyborach powszechnych przez Baracka Obamę. Wybór przez McCaina konserwatywnej gubernator Alaski Sarah Palin jako jego partnerki, decyzja, której później powiedział, że żałuje, została skrytykowana przez niektórych jako torująca drogę ruchowi Tea Party, a następnie wzrostowi obecnego prezydenta Donalda Trumpa.
Ale to nie jest sprawiedliwe, powiedział Jeffrey. „Sarah Palin nie stworzyła Donalda Trumpa, a decyzja McCaina, by pójść z Palin, nie doprowadziła do sprawy Trumpa. Wybór Palin przez McCaina wskazywał, że McCain zdał sobie sprawę z tego, co dzieje się w Partii Republikańskiej i co dzieje się w kraju.”
Nieudana kampania prezydencka McCaina i jego rosnąca świadomość, że trudno będzie współpracować z rodzącym się ruchem Tea Party, który stawał się coraz silniejszy wewnątrz Partii Republikańskiej, zapowiadały coraz większe wyobcowanie senatora z GOP-u.
Jakkolwiek nie można powiedzieć, czy McCain byłby dobrym prezydentem, powiedział Jeffrey, miał on „uczciwość, przywództwo i głęboką wiedzę. To dobry początek.”
Wielokrotne odejścia McCaina od partyjnej ortodoksji w czasie jego politycznej kariery już dawno przyniosły mu medialny przydomek „maverick” – termin, który Jeffrey odrzuca, ponieważ sugeruje on, że ktoś zajmuje stanowisko tylko dlatego, że chce być kontrarianinem. To, wyjaśnia Jeffrey, nigdy nie było intencją McCaina. Lepszym słowem na określenie McCaina, zasugerował, byłoby „patriota”, ponieważ McCain zawsze starał się działać zgodnie z własnymi ideałami i sumieniem.
Jastrząb i rozjemca
Ale chociaż McCain, który zawsze był zdecydowanym zwolennikiem NATO i relacji transatlantyckich, był powszechnie postrzegany jako „jastrząb” w kluczowych kwestiach polityki zagranicznej, takich jak odradzanie się Rosji pod rządami Władimira Putina i nielegalna aneksja Krymu przez Moskwę w 2014 roku, był również gotowy do zawarcia pokoju.
„Podczas gdy osiągnięcia Johna McCaina są zbyt długie, aby je wymienić, jego krytyczna rola w umożliwieniu rządowi USA wyjścia poza trzewne wspomnienie wojny w Wietnamie i przekształcenia relacji z tym krajem może być jego najbardziej krytycznym osiągnięciem”, powiedział Karlin. „Jak Nixon do Chin, tylko zaangażowanie Johna McCaina z Wietnamem może dać innym przestrzeń do rozpoznania potencjału dla innego związku.”
Często jednak, najważniejsza decyzja McCaina jako senatora może być taka, która nie miała nic wspólnego z polityką zagraniczną i bezpieczeństwem narodowym. Nastąpiło to wkrótce po jego powrocie do Waszyngtonu po otrzymaniu diagnozy raka w lecie 2017 roku, pół roku do burzliwej prezydentury Trumpa.
Saving 'Obamacare’
W nail-biter późno nocnej sesji w Kongresie, McCain dostarczył decydujący głos przeciwko Trumpowi i wysiłkom Partii Republikańskiej, aby uchylić program opieki zdrowotnej podpisany przez Obamę, znany również jako „Obamacare”.” To zadało poważny cios przywództwu GOP i Trumpowi, który notorycznie miał powiedział w 2015 roku, że McCain „nie był bohaterem wojennym” podczas kampanii wyborczej.
„Powiedziałbym, że zostanie zapamiętany za swój głos, który powstrzymał wysiłek Trumpa, aby zaśmiecić Obamacare i wyrzucić ponad 20 milionów ludzi z rządowej opieki zdrowotnej tak bardzo, jak wszystko, co zrobił na arenie międzynarodowej”, powiedział Jeffrey.
Głosowanie McCaina w sprawie opieki zdrowotnej w pewnym sensie również oznaczało kulminację kontrowersyjnych osobistych relacji między Trumpem a senatorem. W przemówieniu podczas kampanii w 2015 roku Trump zaatakował służbę wojskową McCaina i drwił z jego doświadczeń jako jeńca wojennego, który stał się bohaterem, mówiąc: „Lubię ludzi, którzy nie zostali schwytani.”
McCain zareagował na to i powtarzające się inne osobiste ataki Trumpa tak, jak można się było po nim spodziewać: powstrzymując się od ataków ad hominem, a zamiast tego starając się zająć wysoką pozycję.
Jego niechęć do obrony przed lekceważącymi uwagami wielokrotnie rzucanymi w jego stronę przez prezydenta nie oznaczała jednak, że McCain wahał się przed bezpośrednią konfrontacją z Trumpem na arenie politycznej.
Wręcz przeciwnie: ostatnie lata jego urzędowania można scharakteryzować jako walkę z nacjonalistycznymi i izolacjonistycznymi nastrojami symbolizowanymi przez politykę Trumpa „America First”. McCain ostro skrytykował postępowanie Trumpa w kluczowych kwestiach międzynarodowych, w tym północnokoreański kryzys nuklearny i to, co było powszechnie postrzegane jako przymilanie się Trumpa do prezydenta Rosji na ostatnim szczycie w Helsinkach. McCain potępił gesty Trumpa wobec Putina jako „jeden z najbardziej haniebnych występów amerykańskiego prezydenta w najnowszej pamięci”.
Ale niektóre z jego najmocniejszych i być może najbardziej trwałych uwag skupiały się na obronie demokracji i tradycyjnej roli Ameryki jako lidera Zachodu, z których obie uważał za zagrożone przez Trumpa.
W przemówieniu w Akademii Marynarki Wojennej USA w zeszłym roku, McCain, bez wymieniania Trumpa bezpośrednio, wygłosił ostre oskarżenie prezydenta i jego stylu politycznego zwycięzcy, który bierze wszystko.
„Śpimy do konieczności naszego przywództwa, a także do możliwości i prawdziwych niebezpieczeństw tego świata. Śpimy w naszych komorach echa, gdzie nasze poglądy są zawsze potwierdzane, a informacje, które są z nimi sprzeczne, są zawsze fałszywe. Śpimy w naszej spolaryzowanej polityce, która wyolbrzymia nasze różnice, szuka kozłów ofiarnych zamiast odpowiedzi i upiera się, że wszystko nam się udaje przez cały czas z systemu rządowego opartego na kompromisie, pryncypialnej współpracy i powściągliwości”, powiedział.
Zamiast tego McCain wielokrotnie domagał się, by przywódcy polityczni dążyli do tego, co jest w najlepszym interesie obywateli, których reprezentują, nawet jeśli to ich politycznie zaboli. Najlepszym przykładem tego, że McCain wcielił swoje przekonania w życie, był zapewne jego głos przeciwko wysiłkom jego własnej partii, by uchylić Obamacare.
W oświadczeniu wyjaśniającym jego oszałamiające głosowanie, senator potępił swoją partię za to, że po prostu próbuje cofnąć Obamacare, nie oferując niczego lepszego na jego miejsce. Ponownie odbiło się to echem i scharakteryzowało etos służby McCaina dla narodu amerykańskiego: „Musimy wykonać ciężką pracę, której oczekują od nas nasi obywatele i na którą zasługują.”
Michael Knigge (Waszyngton)