Privacy & Cookies
Ta strona używa plików cookie. Kontynuując, wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować pliki cookie.
Musings to kolumna off-topic przedstawiona na PCFG, która dotyka rzeczy, które są stycznie związane z jedzeniem lub jedzeniem lub wellness, ale nie pasują do reszty strony. Jeśli szukasz kreatywnego pisania, prostego blogowania i ogólnych rozmyślań, to trafiłeś we właściwe miejsce! Dla całego naszego zasięgu żywności, kliknij w zasadzie każdy inny link na stronie.
Żywność jest niesamowita. Jedzenie jedzenia jest jeszcze lepsze. Jedzenie pysznego jedzenia jest najwspanialsze. Wiesz, co nie jest zajebiste? Cholerne wrzody na żołądku. Cholera jasna, ależ one są okropne. Niewiele jest schorzeń, które mogą doprowadzić cię do łez przez samo żucie, ale te wrzody w jamie ustnej są do tego bardziej niż zdolne. A kiedy jedzenie staje się dosłownie bolesne, masz prawdziwy problem.
Wszystko, co stoi pomiędzy mną a moimi burritos, jest czystym złem.
Więc dla każdego, kto został pobłogosławiony i cudem nigdy nie miał wrzodów w swoim życiu, po pierwsze pozwól mi pogratulować ci bycia nadczłowiekiem, który nigdy nie czuł prawdziwego bólu. Ale do rzeczy, odleżyny (znane również jako wrzody aftowe) to w zasadzie małe wrzody, które rozwijają się w jamie ustnej, zwykle na wewnętrznej stronie policzków lub na linii dziąseł. Są one niewiarygodnie bolesne, do tego stopnia, że nawet przesuwając je językiem, czujesz się, jakby ktoś ukłuł cię końcówką żądła szerszenia, który w dodatku się pali. W szczególności sprawiają, że jedzenie staje się naprawdę nieprzyjemne, ponieważ nie tylko jedzenie obija się o nie, ale również twoje usta poruszają się mechanicznie, rozciągając i przesuwając bolące miejsca. Słone, suche/chrupiące lub kwaśne pokarmy sprawiają, że bolą one jeszcze bardziej. Innymi słowy, pokarmy, które dobrze smakują. Zazwyczaj odchodzą same, ale przez te kilka dni do tygodnia, kiedy je masz, rujnują wszystko. Wersja tl;dr, to małe wrzody w ustach, które BOLĄ.
Dostawałbym te rzeczy losowo co jakiś czas, przez całe moje życie. Znikąd. To było normalne zjawisko, z którym nauczyłem się żyć, ponieważ zrozumiałem, że większość ludzi też je dostaje raz na jakiś czas. Jednak raz na jakiś czas, dostawałem albo naprawdę dużego, albo kilka naraz, a ból był potworny. Ale znowu, po prostu zorientowałem się, że są częścią życia, z którą sobie radzisz.
Zdjęcie: Śmierć (gdy obecnie masz canker sore)
Pytałem mojego dentystę i lekarzy medycyny o nich w przeszłości, ale nigdy nie dostałem żadnych konkretnych odpowiedzi. Najwyraźniej jury nadal nie jest pewne dla wielu specjalistów medycznych, ponieważ istnieje wiele różnych wyjaśnień tego, co może je powodować. Niektórzy mówią, że alergie pokarmowe, inni, że genetyka. I tak, jako ktoś, kto pracował w dziedzinie medycyny, mogę ci powiedzieć, że nie ma jednego końca-wszystko-przyczyna różnych chorób i warunków, zwłaszcza, gdy idziesz do Google, mając nadzieję na łatwe wyjaśnienie.
Ale naprawdę dostałem sfrustrowany przez jeden szczególnie złe doświadczenie miałem około dwóch lat temu, gdzie miałem raker sore formy z tyłu mojego cholernego gardła. Dosłownie za każdym razem, gdy cokolwiek przełykałem (w tym nic), skurcze mięśni wywoływały wrzód i bolało jak szalone. Beznadziejnie wziąłem do interwebs w poszukiwaniu jakiegoś rodzaju wyjaśnienia, dlaczego to się stało. Jak zawsze, informacje były wszędzie, z mnóstwem różnych odpowiedzi i teorii. Chociaż jedna wyróżniała się dla mnie w szczególności: laurylosiarczan sodu.
Słuchaj teraz, Meg ma to coś, gdzie kiedy myje zęby, jeśli pasta do zębów ma laurylosiarczan sodu w nim, wiele czasu dostanie tę dziwną wysypkę wokół ust. To nie kłuje i nie piecze, ale jest dość widoczne, kiedy to się dzieje, i trudne do zignorowania.
Szczerze mówiąc, to nie jest zbyt daleko. (Picture Credit: Octave. H, WikiCommons)
Czym więc, do cholery, jest laurylosiarczan sodu? W naukowym języku angielskim, jest to detergent powierzchniowo czynny. Jednak w prostym angielskim, jest to substancja spieniająca. Zasadniczo firmy dodają go do swoich produktów, aby lepiej się pieniły, co pomaga w szorowaniu czegoś do czyszczenia, w tym przypadku zębów. W porządku, wydaje się uzasadnione. Ale niestety, tony i tony i tony ludzi rozwijać reakcje na to, ponieważ jest to rzeczywiście naprawdę drażniące chemiczne. I oczywiście, jedynym powodem, dla którego jest on używany jest prawdopodobnie dlatego, że jest tani i łatwy do uzyskania. Więc hooray, firmy zajmujące się pielęgnacją osobistą, to zupełnie fajne, że ludzie dostają wysypki od tego szeroko stosowanego związku używanego w większości waszych gównianych produktów, ponieważ, cóż, po prostu nie kosztuje was zbyt wiele, aby go używać. The charmers.
Wracając jednak do mojej sytuacji. Wiedziałam, że Meg ma lekką reakcję na SLS, czytałam też kilka relacji, że powoduje on owrzodzenia. Składając dwa i dwa razem, zdecydowałem, że nie mam nic do stracenia, i zacząłem aktywnie unikać produktów do pielęgnacji jamy ustnej z tym składnikiem.
Zaprzestanie szczotkowania zębów jest innym możliwym rozwiązaniem, chociaż wynikająca z tego zgnilizna zębów i paradontoza prawdopodobnie nie jest warta kłopotów.
Długa historia w skrócie, to był absolutny dzień i noc. Poszedłem od wrzodów w ustach raz lub dwa razy w miesiącu, plus najgorszy wrzód, jaki kiedykolwiek miałem w moim życiu, do żadnego. Nada. Absolutnie zero. 25 lat z rzędu „Wzdycham, cholera, kolejny wrzód… Nie mogę cieszyć się jedzeniem przez następny tydzień.” co miesiąc lub tak, do żadnego okresu. Wiem, że to jest tak anegdotyczne, jak to się robi, więc pozwólcie, że skieruję was do jakiegoś wyraźnego dowodu naukowego z Compendium of Continuing Education in Dentistry, który stwierdza „Statystycznie znaczące zmniejszenie nawracających wrzodów aftowych zaobserwowano podczas 2-miesięcznego stosowania pasty do zębów bez SLS w porównaniu z 2-miesięcznym stosowaniem pasty do zębów zawierającej SLS.”
Więc tak. To jest całkiem jasne. To znaczy, moje osobiste doświadczenie było całkiem niesamowite, więc nie potrzebowałem dalszego przekonywania. Zaczęłam używać konkretnych past do zębów oznaczonych jako „wrażliwe usta” i tak dalej, upewniając się, że żadna nie zawiera SLS. Trzeba przyznać, że pasty do zębów, które można znaleźć w sklepach z artykułami ekologicznymi, są bardzo fałszywe (serio, 7 dolarów za pudełko pasty do zębów? Chrzanić to.)
Co zabawne, wiele past do zębów oznaczonych jako „sensitive”, a zwłaszcza najsłynniejsza z nich, Sensodyne, wprost bezwstydnie zawiera laurylosiarczan sodu. Czy wy naprawdę tak uważacie? Jestem pewna, że niektórzy czytający mogą się wahać, myśląc: „Ale zaraz, czy SLS nie jest potrzebny, aby pasta do zębów działała lepiej?”. Szczerze mówiąc, nie jestem naukowcem, ale zakładam, że nie. Ponieważ nie zauważyłem spadku jakości moich zębów odkąd przestałem go używać, a jest tam wiele produktów, które go nie zawierają, które nadal działają dobrze. Pasta do zębów, której ostatnio używam (Xyliwhite czy jakoś tak, chyba tak się nazywa) nie zawiera go w ogóle. Nie tworzy ona kreskówkowych poziomów gęstej, gęstej piany, do której jesteś prawdopodobnie przyzwyczajony, ale pieni się po prostu dobrze, a moje zęby są czyste.
„Made of 50% xylophones!”
W każdym razie, tak wiele z nich jest niestety drogich, ponieważ nawet aktywiści zdrowia/organiczni dostają dolarowe znaki-oczy. Chociaż, ja na pewno byłem w stanie znaleźć sklepowe marki bez SLS, za tanie, większość czasu. Chociaż ostatnio mój go-to pasta do zębów z Walgreen’s pharamacy, wydaje się, że może być wycofane. Na szczęście znalazłem kilka niedrogich alternatyw na Amazon. Działają one świetnie od dwóch lat, a właściwie najbardziej imponująca jest dla mnie ta jedna mała historia zamknięcia: Niedawno ugryzłem wewnętrzną stronę mojej wargi podczas lunchu w zeszłym tygodniu. Naprawdę źle. Jak, mam na myśli z krwawieniem i kiedy ugryźć w dół faktycznie usłyszeć chrupanie ciała coraz ugryziony w. Cudem jednak nie zrobiło mi się tam żadne ropienie. Tylko mała rana spowodowana przez moje zęby. To wszystko.
Tak, teraz jestem o tym przekonany. Laurylosiarczan sodu powoduje odleżyny. I faktycznie może pasta do zębów bez SLS daje ci supermoce. Super odporność jamy ustnej lub super leczenie jamy ustnej. Którekolwiek.
Powrót do interesów jak zwykle.
Pozwólcie mi zaoferować to zastrzeżenie, na zakończenie. Twoje ciało jest tym niesamowitym małym ekosystemem komórek, DNA, zarazków i wszelkiego rodzaju szalonego gówna. Różne rzeczy wpływają na różnych ludzi w różny sposób. Więc oczywiście to, co działa dla mnie, może nie działać dla ciebie. Niemniej jednak, znalazłem najbardziej niesamowite rezultaty, kiedy przestawiłem się na pastę do zębów bez SLS. Jeśli dokuczają ci odleżyny, naprawdę gorąco polecam ci kupno past do zębów i płynów do płukania ust bez SLS i spróbowanie ich przez miesiąc lub dwa. Naprawdę, laurylosiarczan sodu jest cholernie głupi i nie masz nic do stracenia.