Czy można mieć życie w szkole medycznej? Jeśli czytaliście moje poprzednie posty na temat Jak trudna jest szkoła medyczna i Szkoła medyczna: Expectations vs Reality, będziesz wiedział, że wspomniałem, że jest to z pewnością możliwe, aby „mieć życie” podczas tych lat.
Chociaż krótko poruszyłem temat z krótkimi anegdotami, zostałem wysłany z kilkoma pytaniami dotyczącymi życia towarzyskiego, poprawy swojego bench press, imprezowania, spędzania czasu z przyjaciółmi i wszystkiego innego, co stanowi działalność niezwiązaną z medycyną podczas lat szkoły medycznej. W związku z tym, właściwe jest rozwinięcie tematu w całości.
Główne pytanie brzmi, czy można mieć życie w szkole medycznej?
Po pierwsze, musimy zdefiniować, co to znaczy „mieć życie”. Oczywiście, pewne poświęcenia muszą być dokonane. Jeśli „mieć życie” dla Ciebie oznacza rozpoczęcie każdego weekendu z Thirsty Thursday, coraz rozwalony w piątek i sobotę, podczas gdy capping go z Sunday Fun Days, to nie, nie będziesz mieć życie. Podczas gdy imprezowanie jest dużym czynnikiem dla wielu aspirujących premedystów, którzy wciąż są w radosnej bańce przesiąkniętego gorzałką życia w college’u, rozumiem, że inne czynniki mogą być powodem do niepokoju, więc zrobię co w mojej mocy, aby poruszyć wszystkie tematy, które mogą wchodzić w zakres niejasnego wyrażenia „życie”.
Czy można mieć życie towarzyskie w szkole medycznej?
Dla większości ludzi, którzy nie są ekstremalnymi, odosobnionymi introwertykami, którzy nienawidzą świata i aspirują do życia poza siatką w jakimś dzikim domku w Montanie 100 mil od reszty ludzkości, posiadanie przyjaciół i interakcji społecznych jest integralną częścią życia.
Gdy dostaniesz się do szkoły medycznej, prawdopodobnie zostaniesz zaproszony do przyłączenia się do „Alaska College of Medicine: Class of 2021” strona na Facebooku. Prawdopodobnie będziesz klikać przez profile swoich przyszłych kolegów z klasy, oceniając, które będą twoje potencjalne przyszłe BFFs w tworzeniu. W rzeczywistości, w barze w ostatnią sobotę, faktycznie miałem faceta, który powiedział do mnie: „Widziałem twoje zdjęcie na Facebooku z łukiem Bonnaroo w tle i po prostu KNEW mieliśmy zamiar być przyjaciółmi!”. Hell yeah bro.
While szkoła medyczna przyciąga inteligentnych ludzi (tj. nerdów), jesteś zobowiązany do znalezienia ludzi, z którymi możesz się połączyć. Twój pierwszy tydzień orientacji będzie super dziwny. Wszyscy są zdenerwowani. Będziesz uścisnąć 50 rąk dziennie i poznać niezliczone nowe osoby. Kilka dni później będziesz miał spotkanie z kimś, wyciągniesz rękę i powiesz „hej, jestem John”, a oni powiedzą „stary, już się spotkaliśmy”, ponieważ poznałeś tak wielu nowych ludzi, że zapomnisz, że w ogóle ich poznałeś. Będziesz miał typowe głupie rozmowy wstępne, w których mówisz sobie nawzajem, skąd pochodzisz, do jakiej szkoły undergrad poszedłeś, jaki jest twój ulubiony kolor, całe to nudne gówno.
Pod koniec tygodnia, zaczniesz grawitować w kierunku pewnych ludzi. Odkryjesz, co masz wspólnego, czy to będzie twój zapał, aby uderzyć bary, aby uzyskać poczucie nowego miasta, lub miłość do francuskich filmów art-house. W ciągu kilku pierwszych tygodni przestaniesz próbować rozmawiać z każdą osobą w klasie i wejdziesz w pewien krąg. Nie obchodzi mnie, czy lubisz spędzać swoje piątkowe noce na piciu tequili do 2:30 nad ranem, czy na piciu kawy i wracaniu do domu przed jedenastą, zaczniesz spotykać się z ludźmi, o ile tylko jesteś lekko społecznie uzdolnioną istotą ludzką.
Spójrz na to, teraz masz przyjaciół < 3. Nawet najbardziej intensywne, „Zamierzam skończyć na szczycie klasy i dostać AOA” typy muszą znaleźć czas, aby się zrelaksować i zrobić coś, co nie jest związane ze szkołą. Każdy jest zajęty, każdy jest czasem zestresowany i każdy potrzebuje przerwy.
Czy można imprezować w szkole medycznej?
W mój pierwszy weekend po przejściu do szkoły medycznej, byłem trochę przerażony, że moi koledzy z klasy będą nerdami, jak większość innych premedów, których znałem w undergrad, bojąc się wyjść i doświadczyć przyjemności podejmowania strzałów tequili o 4 godzinie w sobotnie popołudnie, ponieważ zrównali picie z głupotą.
Na dzień przed pierwszym dniem orientacji w lecie, dziewczyna z naszej klasy zaprosiła grupę ludzi na jednodniowy cookout/mixer/party. Będąc sobą, wtoczyłem się do mieszkania przyozdobiony w czołg USA Bro z kartonem Budweisera w ręku, oczekując zabawy w ciągu dnia z moimi wkrótce przyszłymi przyjaciółmi. Coca Cola 2 litry. Wody. Hot dogi. GDZIE SĄ PIWA? Ani jednego napoju alkoholowego w zasięgu wzroku. Obrzydliwe. Nikt nie pił, bo następnego dnia mieliśmy orientację. Tak, ORIENTACJA, gdzie siadasz w fotelu i przez 6 godzin nie uczysz się niczego poza powtarzaniem misji szkoły. To był smutny stan rzeczy i byłem zarówno zakłopotany jak i zmartwiony, że to będzie historia następnych kilku lat mojego życia.
Jednakże po tym orientacyjnym tygodniu nastroju próbowania zrobienia dobrego wrażenia, wszyscy się wyluzowali. Spędziliśmy resztę lata, pijąc przy basenie, kupując sobie nawzajem drinki w barach i żyjąc jak normalni ludzie. Pomimo początkowej dziwności, większość moich kolegów z klasy okazała się być zwykłymi ludźmi, którzy lubią imprezować tak samo jak ja, niektórzy nawet bardziej.
Więc teraz, gdy ustaliliśmy, że będziesz miał przyjaciół, którzy piją, jak to się ma do rygorów szkoły medycznej?
Cytując legendarnego Jeffreya Lebowskiego (The Dude, His Dudeness, Duder, lub El Duderino, jeśli nie jesteś w tej całej zwięzłości), „Na szczęście, trzymam się dość ścisłego, uh, reżimu narkotykowego, aby utrzymać mój umysł, wiesz, uh, gibki”. Zamień „reżim narkotykowy” na „reżim alkoholowy” i słowa pana Lebowskiego odbijają się echem w wieczności wraz z filozoficzną mądrością, filozofią, pod którą się podpisuję. Jako początkujący lekarz, nauczyłem się, że dla zdrowia absolutnie konieczny jest trening, spotkania towarzyskie i przestrzeganie ścisłego reżimu picia. Zdrowie psychiczne, to jest.
Personalnie, czuję, że jestem w stanie mówić o imprezowym aspekcie szkoły medycznej, ponieważ podczas gdy kocham pić tyle, co świeżo upieczony doświadczający wolności college’u po raz pierwszy, jestem również bardzo napędzany, aby dobrze wykonywać w szkole. Teraz uczęszczam do szkoły medycznej, która ma program nauczania oparty na systemach, co oznacza, że uczymy się o anatomii, fizjologii, patologii, farmakologii itp. dla danego układu narządów (sercowo-naczyniowego, oddechowego i tak dalej), a następnie wykonujemy jeden duży test na ten temat, zwykle raz na cztery tygodnie.
Więc, zmapujmy mój harmonogram picia w jednym z tych czterech tygodni:
- Dzień egzaminu – W wieczór po egzaminie, większość studentów medycyny obejmuje ich wewnętrznego Johnny’ego Manziela i dostaje absolutnie wrak. Nie piłeś w ciągu dwunastu dni, co sprawia, że czujesz się jak mnich zasługujący na jakieś nieodpowiedzialne zachowanie. Jest to obowiązkowy dzień picia w życiu studenta medycyny, który często kończy się tym, że budzisz się w pełni ubrany na łóżku z zawiniątkiem po Jimmy Johnsie na szafce nocnej.
- Weekend 1 – Po niedawnym egzaminie i spragniony błogości wywołanej etanolem, pierwszy weekend po teście jest zwykle charakteryzowany przez weekendowy bender, gdzie czujesz się mniej jak student medycyny, a bardziej jak student college’u. Picie w ciągu dnia w sobotę jest koniecznością, ale niezależnie od tego, możesz wyjść zarówno w piątek, jak i w sobotę wieczorem bez stresu związanego z egzaminem, który wisi nad twoją głową. Zasługujesz na to.
- Weekend 2 – Spędziłeś tydzień ucząc się materiału do nowego bloku, ale egzamin jest nadal 3 tygodnie od hotelu. Podczas gdy musisz się uczyć, ważne jest, aby zachować zdrowy rozsądek, wychodząc w jeden z weekendowych wieczorów, a ucząc się w drugi. Możesz wyjść dwa razy, jeśli jest okazja, która wzywa do tego, lub jeśli zabiłeś go w poprzednim tygodniu.
- Weekend 3 – Całkiem tak samo jak weekend 2. Egzamin jest coraz bliżej, ale nie czujesz jeszcze pilności. Nadal, powiedziałbym, że można zazwyczaj wyjść na jedną noc.
- Weekend 4 – Stres tygodnia egzaminu jest w pełnej mocy. To jest czas, aby zamknąć się i spędzić cały weekend studiując. Pracujesz swój tyłek off, zabić test, lub marginalnie przejść, lub nie. Niezależnie od wyniku – wygrywasz czy przegrywasz, pijemy gorzałę.
Tak więc: 2-1-1-0-śmierć. Płuczemy i powtarzamy. Odkryłem, że jest to całkiem dobra formuła, aby dobrze radzić sobie w szkole, jednocześnie zapewniając, że zaoszczędzisz trochę czasu na ważne rzeczy w życiu.
Czasami kolega z klasy organizuje imprezę, a czasem po prostu idziesz do baru. Oprócz tych typowych wydarzeń, będziesz miał również zaplanowane zabawne wydarzenia, takie jak bal w szkole medycznej, gdzie masz okazję ubrać się i poczuć się jak dorosły, podczas gdy bierzesz pociągnięcia z kolby, próbując trafić w punkt bycia luźno pijanym, a nie niechlujnym bałaganem, który wdycha 96% etanolu do nosa profesora, próbując utrzymać równowagę.
Aside – Mam przyjaciela w top 15 szkoły medycznej w kraju, i sądząc po jej snapchat stories, ona strony więcej niż jakikolwiek inny student medycyny wiem. Tak więc, ilość wolnego czasu, który masz, NIE jest skorelowana z rankingiem twojej szkoły. Prawdę mówiąc, szkoły medyczne uczą cię tych samych informacji, więc nie jest tak, że rygory szkoły medycznej zmieniają się zbytnio wraz z rankingiem lub konkurencyjnością.
Co jeśli nie pijesz?
Nie każdy lubi spędzać wolny czas na imprezach i jest to całkowicie zrozumiałe. Podczas gdy wielu studentów medycyny lubi pić tak samo jak reszta świata, zapewniam cię, że jest mnóstwo studentów, którzy nie biorą udziału w tych działaniach, lub robią to tylko raz na długi czas.
Więc, jeśli lubisz spędzać swój wolny czas oglądając Netflix, czytając książki, budując puzzle, lub cokolwiek, co do cholery lubisz robić, możesz westchnąć z ulgą, że nie będziesz musiał całkowicie zrezygnować z tego, co sprawia ci przyjemność. I, nadal znajdziesz mnóstwo przyjaciół, których wartości zgadzają się z twoimi.
Tak, możesz zdecydowanie mieć życie w szkole medycznej.
Będziesz miał czas, aby grać w Battlefield 2. Będziesz miał czas na trening. Będziesz miał czas na oglądanie Gry o Tron. Będziesz miał czas na picie. Musisz po prostu ustalić priorytety tego, co jest dla Ciebie ważne. Na przykład, jeśli jesteś dedykowany lifter i chcesz utrzymać lub zbudować swoją sylwetkę, może trzeba powiedzieć nie do barów na rzecz siłowni w piątek wieczorem. Z tym powiedział, tak, można mieć życie w szkole medycznej, czy to będzie życie społeczne, życie seksualne, lub życie fitness, jest całkowicie do Ciebie. Więc jeśli ktoś zaczyna mówić o szkole medycznej i daje ci jakieś bzdury o tym, jak będziesz musiał poświęcić wszystko, co kochasz w życiu, aby nauczyć się nauki, powiedz im „Soze powiedział, że się mylisz”.
Podpisz się do ponadczasowej mądrości Jeffreya Lebowskiego, a będziesz w stanie poradzić sobie ze szkołą medyczną, ciesząc się życiem poza nią.
.