Dla większości z nas, podejrzewam, przerwa wakacyjna czuje się jak odległe wspomnienie. Pewnego dnia rozmawiałem z klientem, który powiedział: „Miałem wspaniałe, relaksujące wakacje z rodziną… ale już jestem wykończony.”
Życie jest stresujące. Mamy wiele sprzecznych priorytetów: rodzina/praca/podróże/osobiste. I to jest tylko codzienność – nawet nie bierze się pod uwagę różnych nagłych wypadków, alarmów i wycieczek, które pojawiają się w naszym życiu z demoralizującą częstotliwością.
Dobrą wiadomością jest to, że jest kilka prostych rzeczy, które możesz robić na co dzień, aby uodpornić się na wysysanie energii – aby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że będziesz kładł się spać w nocy czując się jakbyś został przejechany przez wielką ciężarówkę. Żaden z nich nie wymaga specjalnych zdolności lub pieniędzy, a wszystkie są pod twoją kontrolą:
Be kind to your body – It’s easy to get into a vicious cycle when you’re busy: Nie poświęcasz czasu na odpowiednie odżywianie lub sen, co sprawia, że jesteś bardziej zmęczony i mniej efektywny/wydajny, więc masz jeszcze mniej czasu na dobre odżywianie i sen, więc jesteś bardziej zmęczony i jeszcze mniej efektywny/wydajny…Rozumiesz obraz. Ilekroć kusi cię, by wrzucić własne ciało pod autobus swojego szalonego harmonogramu – zatrzymaj się. Tylko na dzisiaj, zjedz prosty, zdrowy, smaczny posiłek (nie fast food, nie z automatu w pracy, nie z torebki czy pudełka) i połóż się do łóżka o rozsądnej godzinie. Rano sprawy mogą wyglądać zupełnie inaczej.
Praktykuj „dobrą higienę psychiczną” – To był ulubiony zwrot mojej mamy, oznaczający „nie oddawaj się niepotrzebnie negatywnemu myśleniu”. Na przykład, jeśli myślisz sobie: „Nigdy się z tego wszystkiego nie wydostanę – nikt mi nie pomoże”, zmień to myślenie na bardziej pełne nadziei, ale wciąż realistyczne. Może coś w stylu: „To jest naprawdę intensywny tydzień – muszę skupić się na najważniejszych rzeczach i sprawdzić, czy uda mi się uzyskać pomoc od Susan”. W rzeczywistości możemy zarządzać naszymi myślami w znacznie większym stopniu, niż zwykle to robimy – i może to mieć ogromnie pozytywny wpływ.
Kulturuj zwolenników. Wszyscy wiemy, że są ludzie, którzy utrudniają nam życie, i tacy, którzy czynią je łatwiejszym i lepszym. Niestety, nie zawsze możesz uniknąć tych pierwszych – ale możesz spędzać jak najwięcej czasu z tymi drugimi. Rozkoszuj się i doceniaj radość z przebywania z ludźmi, którzy cię wspierają i ufają ci, którzy wzbogacają twoje życie i czynią je bardziej radosnym. A jeśli teraz nie masz takich ludzi w swoim życiu – znajdź ich.
Znajdź czas na przyjemności. Pięć minut czystej zabawy lub radości w środku harówki może być zdumiewająco odmładzające. Jeden kawałek ciemnej czekolady, dokładnie delektowany, o 15:00 w wyczerpujący dzień; pełny śmiech z brzucha w połowie drogi przez długie, trudne spotkanie; patrzenie przez okno na piękne wiosenne drzewo i po prostu oddychanie przez minutę, zaraz po zejściu ze szczególnie wstrząsającej rozmowy telefonicznej – te mogą czuć się ratujące życie.
Ograniczyć narzekanie. Narzekanie jest jak palenie: może czuć się świetnie, gdy to robisz, ale w dłuższej perspektywie jest naprawdę destrukcyjne. Czy kiedykolwiek zauważyłeś, że ludzie, którzy najbardziej narzekają, są najbardziej niezadowoleni, skwaszeni i nieszczęśliwie wyglądający? Narzekanie niczego nie rozwiązuje, a wiąże całą twoją energię z pretensjami i poczuciem własnej sprawiedliwości. Jeśli zauważysz, że spędzasz więcej niż, powiedzmy, 5% swojego czasu na mówieniu o tym, jak źle się dzieje, jak inni ludzie nawalają lub sprawiają, że twoje życie staje się piekłem – możesz chcieć skierować się w dół bardziej konstruktywnej ścieżki, na przykład zastanawiając się, jak sprawić, by było lepiej. Narzekanie jest trudnym nawykiem do przełamania, ale warto to zrobić – może to być prawdziwy zastrzyk energii (dla ciebie i wszystkich wokół ciebie).
Odpocznij swój mózg. Przestań myśleć na kilka minut. Jeśli wiesz, jak medytować, zrób to. Jeśli nie, po prostu obserwuj swoje oddychanie. Pewnego dnia czekałem w kolejce w Starbucksie, myśląc o siedmiu milionach rzeczy, które musiałem zrobić, zanim dzień się skończy, i wtedy zdecydowałem się przestać napędzać mój umysłowy silnik. Stałem tam, czując, jak mój oddech wchodzi i wychodzi: całe moje ciało się rozluźniło, zauważyłem, że jestem żywy i zdrowy, poczułem się szczęśliwy. Wróciłam do biura odświeżona i gotowa do działania.
Wywołaj przerwę. Kiedy małe dzieci zbytnio się nakręcają, aby być rozsądne, dajesz im czas na odpoczynek. Pozwala im to uspokoić się, odłączyć od tego, co je przeraża, a następnie zrobić to, co trzeba (przeprosić, oddać zabawkę przyjaciela lub posprzątać swój pokój). Jako dorosły, możesz również dać sobie czas na przerwę: za każdym razem, gdy poczujesz, że stajesz się zbyt zdenerwowany, roztrzęsiony, nierozsądny, zły, zdezorientowany – zrób sobie przerwę. Przeproś siebie, znajdź jakieś ustronne miejsce (nawet łazienkę), poświęć kilka minut na płacz, krzyk, głębokie oddychanie lub nie robienie niczego. Kiedy poczujesz się trochę bardziej normalnie, wróć. To działa dla czterolatków i działa dla nas.
Daj coś od siebie. Kiedy jesteśmy zestresowani, mamy tendencję do nadmiernego skupiania się na sobie; to jak wpadnięcie w wir negatywnej energii. Rzeczy nie działają; zaczynamy się tym martwić; myślimy mniej jasno; rzeczy działają gorzej; stajemy się bardziej przerażeni i niespokojni; czujemy się bardziej zestresowani… nagle wszystko, o czym możemy myśleć, to to, co dzieje się z nami. Czasami najlepszym sposobem na wyrwanie się z tego cyklu jest skupienie się na dawaniu siebie komuś innemu. Wysłuchaj swojego dziecka, spędź godzinę w schronisku dla bezdomnych, pomóż komuś w pracy, kto jest przytłoczony, wyjdź na spacer z psem sąsiada. To może być trudna zmiana – wymaga prawdziwego wysiłku – ale robienie tego może mieć dość niezwykły wpływ na twoją energię i entuzjazm.
Bądź wdzięczny. W niektóre dni wszystko wydaje się złe. Jesteś wyczerpany, twój szef nie jest wcale zadowolony, twój współmałżonek jest zrzędliwy, twoje dziecko jest przeziębione, a ty zapomniałeś zapłacić rachunek za prąd. Całkowicie okropne. Wbrew intuicji, jednym z najpotężniejszych sposobów na przywrócenie sobie energii w okropnym dniu jest przypomnienie sobie tylko jednej rzeczy w swoim życiu, która jest wspaniała. Twoje dziecko, choć marudne i rozkapryszone, jest światłem twojego życia. Twój szef, choć niezadowolony z ciebie dzisiaj, jest tak naprawdę wspaniałym facetem. Być może zapomniałeś zapłacić rachunek za prąd, ale kochasz swój przytulny, uroczy dom – i zapłaciłeś hipotekę. Badania pokazują, że wdzięczność ma wszelkiego rodzaju korzyści zdrowotne, w tym redukcję stresu. Ty właśnie musisz przynieść do umysłu i uznać pozytywne aspekty twojego życia, które istnieją nawet w strasznych dniach.
Podjęcie któregokolwiek z tych kroków, kiedy jesteś zestresowany, zmęczony i/lub przepracowany może być wyzwaniem. Ale jest to możliwe… i im częściej to robisz, tym łatwiejsze się to staje.
Sprawdź najnowszą książkę Eriki Andersen, Leading So People Will Follow, i odkryj, jak być łatwym do naśladowania liderem. Booklist nazwał ją „książką do przeczytania więcej niż raz i do wielokrotnego sięgania po nią.”
Chcesz wiedzieć, czym zajmuje się Erika i jej koledzy z Proteusa? Dowiedz się tutaj.
Dołącz do naszej rozmowy o przywództwie na LinkedIn.
.