Podczas zakupów nowego dezodorantu możesz skupiać się wyłącznie na czynniku potu. Ale Greg Laptevsky, założyciel zrównoważonej marki dezodorantów Myro, mówi, że są jeszcze dwie rzeczy, o których należy pamiętać: „Ważne jest, aby szukać składników lepszych dla Ciebie, a także zapachów, które naprawdę Ci się podobają (bo przecież nosisz dezodorant codziennie!)”. To idzie dalej niż tylko rezygnacja z aluminium i parabenów – dwóch gorących składników w pielęgnacji ciała. „Jeśli chodzi o zakupy „naturalnego” lub „czystego” dezodorantu, warto trzymać się z dala od preparatów na bazie sody oczyszczonej, ponieważ są one znane z tego, że mogą powodować podrażnienia” – dodaje Laptevsky.
Pocenie się (nawet podczas noszenia dezodorantu) jest normalne
PSA: Nie musisz wyrzucać swojego nowiutkiego dezodorantu tylko dlatego, że trochę się pocisz. „Pocenie się jest zdecydowanie normalne” – mówi Laptevsky. Jest to szczególnie prawdziwe, jeśli nie używasz produktów na bazie aluminium, które „w rzeczywistości blokują pory, co uniemożliwia organizmowi pocenie się w sposób, w jaki powinien” – mówi. Dla tych, którzy zamieniają tradycyjne antyperspiranty na bardziej naturalne dezodoranty, „okres detoksu” może trwać nawet cały miesiąc. „Po tym czasie powinieneś zauważyć, że nadmierne pocenie się ustępuje” – wyjaśnia Laptevsky. „Jak wszystkie dobre rzeczy, wymaga to tylko trochę czasu.”
Poniżej, dezodoranty wszystkich gwiazd, które zdecydowanie należą do kategorii „dobrych rzeczy”.