Zawsze byłam przeciwna podkładom i za korektorem. W większości przypadków nie podobał mi się zapach podkładów, sposób, w jaki mogły się rozmazywać na ubraniach i (co najważniejsze) to, że wyglądały na skórze w sposób oczywisty. Z drugiej strony, bez korektorów nie mogłam żyć. (W końcu mam szafę z korektorami). Subtelne, ukradkowe, robiły swoje, ale tylko tam, gdzie były potrzebne.
Tak oto wyglądała moja filozofia makijażu: Jeśli można było uciec z JUST nakładania korektora, i pomijając icky podkład, to było idealne. W rzeczywistości wierzę, że napisałam to zdanie na tej stronie właśnie tutaj.
Ale teraz mam pewne przełomowe wieści. Możliwe, że zmieniłam zdanie na temat tego wszystkiego. A to dzięki ostatniej sesji (podczas TIFF) z Lynne Ryan, główną makijażystką So You Think You Can Dance Canada i krajową makijażystką Murale. W skrócie, oto zmiana paradygmatu. (Podczas gdy kiedyś wierzyłam, że odpowiedni korektor pozwoli Ci pominąć podkład… teraz jestem zdania, że odpowiedni podkład pozwoli Ci pominąć korektor. Przyjdź i pozwól mi wyjaśnić mój Aha! Moment.
- Moje TIFF ’11 doświadczenie makijażu
- Większość z nas jest zaprzeczeniem tego, jak bardzo potrzebujemy krycia.
- Koncealer jest do bani jeśli chodzi o zakrywanie większych obszarów przebarwień i zaczerwienień.
- Jeśli zwiększysz pokrycie, twój podkład może być w stanie podwoić rolę korektora.
- Spróbuj nakładać swój podkład pędzlem. Malutkim pędzelkiem!
- Podkład należy oczywiście przypudrować półprzezroczystym pudrem.
- I ZAWSZE wybieraj formułę podkładu, która dokładnie pasuje do odcienia Twojej skóry.
Moje TIFF ’11 doświadczenie makijażu
Jeśli czytasz tutaj od jakiegoś czasu, możesz sobie przypomnieć, że całkiem dużo jedyny czas, kiedy chętnie przedkładam moją twarz i włosy, aby być „zrobione” jest podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Dla beauty ed, Murale HQ jest miejscem, w którym trzeba być, ponieważ nie tylko można zobaczyć samą Sally Hershberger (pacing wokół patrząc boleśnie cool w jej całkowicie czarny strój i zawsze pożądane zużyte buty), ale masz dostęp do BARDZO wysokiego kalibru ekspertów włosów i makijażu. W zeszłym roku, jeśli pamiętacie, włosy zrobili mi chłopcy Sally, James Vides i Mike Viggue, a makijaż jeden z artystów Murale. (Musiałam sama dodać czerwoną pomadkę, ponieważ sukienka została zakupiona później i wymagała pomadki.)
W tym roku Paul zrobił mi włosy, a urocza Lynne (którą możecie zobaczyć w tym filmie o Marilyn Denis) zrobiła mi twarz:
(Może wyglądam tu na lekko błyszczącą/porysowaną, ale to był koniec nocy i kilka drinków, ok?)
W każdym razie, biedna Lynne – myślę, że to, co miało być 15-minutową pracą nad makijażem, zamieniło się w 45 z powodu wszystkich pytań, które zadawałam. I oczywiście musiałam pytać, kiedy zaczęła robić z podkładem rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałam. Oto informacje, z którymi wyszłam…
Większość z nas jest zaprzeczeniem tego, jak bardzo potrzebujemy krycia.
Pozwólcie, że wyjaśnię, iż NIE popieram chodzenia z pełną twarzą podkładu. Wcale nie. Nadal twierdzę, że należy stosować „makijaż skóry” tylko tam, gdzie jest to konieczne, czy to podkład czy korektor.
Ale rzecz w tym, że wiele z nas zaprzecza temu, czy potrzebuje podkładu czy nie. Wiem, że ja tak. Lynne zaczęła nakładać go na moje policzki, które zazwyczaj pozostawiam au naturel. WELL. Jak ubolewałam w czwartek, faktycznie mam mnóstwo piegów, które zaczynają wychodzić na powierzchnię, więc Lynne delikatnie zasugerowała, że potrzebuję tam trochę dodatkowego pokrycia. (Nie, nie są to urocze piegi, które wyglądają dobrze, jeśli zostawisz je odkryte.)
I to prowadzi mnie do następnego punktu…
Koncealer jest do bani jeśli chodzi o zakrywanie większych obszarów przebarwień i zaczerwienień.
Poza kwestią pigmentacji, moje inne obszary problematyczne to okolice nosa i podbródka, gdzie moje szkockie dziedzictwo pobłogosławiło mnie plamami zaczerwienień. Teraz jestem pewna, że można je zakryć korektorem, ale nie jest to najlepszy pomysł, aby używać go na tak dużych powierzchniach. Po pierwsze, korektor jest O WIELE cięższy od podkładu, więc prawdopodobnie użyjesz więcej produktu niż potrzebujesz i będziesz miała bardziej ciastowate, mniej naturalne wykończenie. Po drugie, nie masz takiego samego wyboru kolorów korektorów, jak w przypadku podkładów. Wiesz, jak wiele z nich pozostawia zbyt blady, białawy odcień? Łatwiej jest się z tym uporać w przypadku kręgów pod oczami lub innych, niż na całym obwodzie podbródka.
Tak więc lepszym rozwiązaniem jest nałożenie podkładu na wszystkie duże obszary problematyczne, a następnie zastosowanie korektora na wierzchu w przypadku wszelkich szczegółów.
Ale wtedy znowu…
Jeśli zwiększysz pokrycie, twój podkład może być w stanie podwoić rolę korektora.
To jest to, co NAPRAWDĘ mnie zaskoczyło. Lynne nie użyła na mnie ani grama korektora. Powiedziała, że go nie potrzebuję.
Powiedz co?!?
Z powodu wspomnianej szkockości, przez całe życie zakładałam, że jestem jedną z tych nieszczęsnych osób, które nie mogą żyć bez korektora. Najwyraźniej nie – z odpowiednim podkładem (takim, który nakłada się bezbarwnie, ale można go budować), może on pełnić podwójną funkcję. Oto, czego użyła Lynne na mnie:
Ale kolejna wskazówka jest również ważna…
Spróbuj nakładać swój podkład pędzlem. Malutkim pędzelkiem!
Już kiedyś toczyłyśmy tutaj debatę na temat pędzelek vs. gąbeczka i chociaż starałam się słuchać Carmindy, naprawdę uważam, że wolę pędzle, przynajmniej na początku aplikacji. (Gąbki są świetne do poprawiania swojej pracy.)
Ale to, co jest fajne w technice Lynne, to fakt, że nie użyła ona typowego pędzla do podkładu… miała mniejszy pędzel do korektora.
I tak bardzo ostrożnie, przeszła przez całą moją twarz nakładając podkład, blendując, blendując, blendując. Nie tylko wtedy, gdy nakładała go jako podkład, ale także w drugiej rundzie, gdy budowała go w „problematycznych miejscach” jako korektor.
Po prostu coś, o czym mogłabyś pomyśleć, żeby spróbować. I’ve definitely found that large foundation brushes deposit too much product and make blending a bit difficile. Dzięki temu będziesz mieć o wiele większą kontrolę (a najlepiej także bardziej gładką aplikację), choć oczywiście zajmie ci to więcej czasu.
Podkład należy oczywiście przypudrować półprzezroczystym pudrem.
Nie pamiętam, jakiego produktu użyła Lynne, ale moim faworytem (jak wiesz) jest jeden z rodzajów HD. (Obecnie używam jednego z It Cosmetics, który jest całkiem niezły.) Czy nie mówiłam, żeby zawsze używać pędzla do cieni do powiek i nakładać go oszczędnie? Cóż, Lynne też tak robiła, naprawdę ostrożnie, wokół miejsc, w których błyszczenie ma tendencję do wychodzenia na powierzchnię, tak aby produkty „przykleiły się” do skóry. A to oczywiście pomaga uniknąć rozmazania go na kołnierzyku lub chłopaku.
I ZAWSZE wybieraj formułę podkładu, która dokładnie pasuje do odcienia Twojej skóry.
Nie będę się tutaj wdawać w szczegóły na ten temat, ale jeśli potrzebujesz wskazówek, obejrzyj ten film. Wiem też, że wszystkie podzieliłyśmy się tutaj naszymi ulubionymi podkładami (ja w poście, Wy w komentarzach), ale ja mam nową miłość. Oto ona:
Niedawno uczestniczyłam w seminarium Make Up For Ever na temat makijażu HD (więc więcej wskazówek nadchodzi!) i oni uprzejmie dopasowali mi kolor do mojego dokładnego odcienia. Umysł oficjalnie oszalał. Ponieważ moja skóra ma ten dziwny, neutralny kolor, który może być dowolny, zwykle kończę z odcieniem, który jest odrobinę ciemniejszy (i bardziej żółty), zgodnie z radą, którą podzieliłam się tutaj. Ale hooray! Wreszcie mam jeden, który jest absolutnie bezproblemowy. (To odcień #115, który ma różowe podteksty, ale nie jest ewidentnie różowy. YAY!)
Powiedz mi:
Czy używasz podkładu na co dzień, czy też starasz się uciec tylko do korektora?
Czy kiedykolwiek próbowałaś używać podkładu zamiast korektora?
Jakie są Twoje ulubione podkłady?
.