Nigdy nie byłam jedną z tych kobiet, które mają trudny czas z tamponami.
Gdy po raz pierwszy zaczęłam dostawać miesiączkę, używałam podpasek, ponieważ to było to, co rozdawali w szkole.
Ale rodzinna wycieczka na plażę była całą zachętą, jakiej potrzebowałam. Więc zebrałam się na odwagę, położyłam się na ręczniku na podłodze w salonie i spróbowałam, podczas gdy moja mama szczekała na mnie instrukcjami. Nigdy nie oglądałam się za siebie.
Tampony, cała droga maleńka.
WeHeartIt
Tak pewnie, że próbowałam kubeczków Diva i gąbek menstruacyjnych i bielizny na okres, ale pod koniec dnia znam i ufam moim tamponom (U by Kotex w super, co tam) i zaufałabym mojej waginie do nikogo innego.
To nie znaczy, że moje całe doświadczenie z tamponami to same stokrotki i czekoladowe babeczki z masłem orzechowym.
Zdarzały się wpadki.
Najgorsza rzecz, jaka mi się przytrafiła podczas używania tamponu, zdarzyła się na studiach. Tak, jestem jedną z tych osób, które zapomniały tamponu w mojej pochwie. A potem tampon utknął.
W dniu jak każdy inny, takim, w którym nie zdarzyło mi się mieć miesiączki, zauważyłam dziwny zapach dochodzący z mojej osoby.
Nie jestem miłośniczką prysznica, ale nie jestem też totalnym potworem, więc doszłam do wniosku, że najlepiej wziąć prysznic.
Myślałem, że to załatwiło sprawę, ale następnego ranka znów poczułem ten zapach.
Zdecydowanie pochodził z mojej pochwy.
Początkowe badanie nic nie wykazało, więc pobieżnie spytałam moich przyjaciół.
„Czy kiedykolwiek twoja pochwa śmierdziała jak zgniły kotlet?”
Odpowiedź brzmiała: „Nie”.
WeHeartIt
W końcu zapach się rozwiał (albo po prostu przyzwyczaiłam się do niego) i przestałam o nim myśleć.
Minęły dwa miesiące i dostałam okres jak zawsze.
Pod koniec drugiego cyklu poczułam jakiś ból w głębi pochwy, prawie jak przedłużające się skurcze szyjki macicy.
Stałam się przekonana, że umieram na AIDS lub na raka pochwy.
Zapach zaczął powracać, tylko tym razem był gorszy.
Teraz wyraźnie pachniało trupem, który również się pocił.
Przez całe zajęcia robiłam kegle w nadziei, że nikt nie będzie czuł zapachu moich rozkładających się kobiecych organów.
Oczywiście, nie powiedziałam nikomu. To by miało zbyt wiele sensu.
W obliczu niesprawiedliwości, że moja dziewicza wagina miała mnie zabić, zanim jeszcze zdążyłam jej użyć, podjęłam dramatyczne działanie i zaczęłam docierać do klasztorów w całym kraju, myśląc, że skoro moja wagina miała mnie zabić, to najlepiej teraz się zakonspirować.
Nie wiem, co ja sobie myślałam.
A potem, równie nagle jak się zaczęło, ból ustąpił.
Zapach pozostał, a ja stałem się jak nastolatek, który właśnie odkrył masturbację, biorąc prysznic dwa, czasem trzy razy dziennie.
Zapisz się do naszego newslettera.
To właśnie podczas jednego z tych pryszniców to się stało.
Poczułem, jak coś prześlizguje się po mojej nodze.
Spojrzałam w dół z bijącym sercem i coś w pobliżu odpływu przykuło mój wzrok.
Spojrzałam w dół i zauważyłam coś, co wyglądało jak cienka ziemia warta.
Po bliższym przyjrzeniu się, zdałam sobie sprawę, co to było: prawie całkowicie wysuszona struna tamponu.
Podniosłem go i w zasadzie rozpadł mi się w rękach.
Nie musiałam się pochylać, żeby poczuć ten okropny zapach, który chodził za mną od jakiegoś czasu.
Wtedy ogarnęła mnie panika:
Jeśli sznurek po prostu wypadł, to sam tampon musi być jeszcze w środku.
Giphy
THE CALL WAS COMING FROM INSIDE THE HOUSE, AND THE CALL WAS A THREE MONTH OLD TAMPON AND THE HOUSE WAS MY VAGINA.
Wyskoczyłam spod prysznica i pognałam do mojego pokoju. Moja współlokatorka głęboko spała, a ja krzątałam się po komodzie w poszukiwaniu pęsety.
Nie mogąc znaleźć żadnej, zdecydowałam się na dwie pałeczki do włosów (patrzcie, to były wczesne lata sześćdziesiąte, okej).
Wróciłam do łazienki i weszłam do kabiny dla niepełnosprawnych, zamykając za sobą drzwi.
Następnie, unosząc się nad sedesem, nieśmiało szturchnęłam moją pochwę, dając jej sygnał do przebudzenia za pomocą dwóch pałeczek.
Nie zajęło mi dużo czasu (choć wydawało mi się, że to godziny), aby znaleźć zgniły tampon.
Niestety, podobnie jak sznurek, rozpadał się. Usunąłem największe kawałki z takim samym poziomem paniki, jaki można mieć zabijając karalucha.
Zrobiłem to, wyrzuciłem pałeczki (nie jestem totalnym potworem) i wróciłem pod prysznic.
Brązowa ciecz wyciekła z mojej pochwy wraz z kilkoma grudkami tamponu, gdy próbowałam gorączkowo wyczyścić moją pochwę z powrotem do dobrego stanu.
Czyszcząc moje ręce po tym czułam się jak Lady Makbet.
Nic nie usunęłoby tego smrodu i krwi.
Poszłam do łóżka zdecydowana nigdy nikomu nie opowiadać tej historii, i dopóki nie dostałam następnego okresu byłam przekonana, że uczyniłam się bezpłodną.
O dziwo, nie było żadnych negatywnych skutków dla mojego zdrowia.
Kiedy ostatnio powiedziałam o tym ginekologowi, dosłownie machnęła ręką, mówiąc „to się zdarza cały czas”, pozostawiając mnie w zastanowieniu, co dokładnie musiałabym powiedzieć, żeby ją zaszokować.
Okazuje się, że możesz po prostu wyciągnąć go z czystymi rękami i dać swojemu lekarzowi lub klinice zdrowia telefon. To nic wielkiego i jak zapewnił mnie mój lekarz, jest Pani DALEKĄ od pierwszej kobiety, która zapomniała tamponu w pochwie.
Zaskakująco, wciąż noszę tampony.
Może mniej zaskakująco, teraz obsesyjnie sprawdzam, czy nie ukrywa się we mnie jeden, o którym zapomniałam.
Zapytaj mojego chłopaka, był zaciągany na polowanie wystarczająco często.